Radni PiS z Zakopanego przez kilkanaście lat blokowali przyjęcie uchwały o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Teraz sami ją przygotowali, a na piątek zwołali nadzwyczajną sesję, by przyjąć przepisy. - To ruch wyprzedzający, bo PiS wie, że tym razem uchwały nie zatrzyma - ocenia radny Bartłomiej Bryjak.
Ksiądz prosi na mszy, żeby modlić się za ojca, który zbłądził i bije. No to ludzie się modlą, a potem nie reagują. Mają czyste sumienie, bo przecież się pomodlili.
Co zrobić, żeby nie doszło do przemocy domowej? Działać już przy pierwszych konfliktach. I tym zajmie się Centrum dla Rodzin, nowa placówka powołana przez miasto.
Matka 2-letniego Maksa, która wysyłała wiadomości do koleżanki, twierdząc, że jej partner znęca się nad jej synem, wycofała zeznania. Teraz ma twierdzić, że wszystko zmyśliła. Prokuratura bada, jak powstały obrażenia na ciele chłopca.
Tylko jednego dnia policjanci z Podhala zatrzymali dwóch sprawców przemocy domowej. Jeden znęcał się nad swoją żoną, drugi groził rodzicom, że spali im dom.
Każdego roku w Polsce zakłada się ponad 90 tysięcy Niebieskich Kart. Te jednak często nie dość skutecznie przeciwdziałają najgorszemu - śmierci z rąk oprawcy. Tylko w ubiegłym roku w ten sposób zmarło przynajmniej sto osób.
Jak ustaliła "Wyborcza", tymczasowo aresztowany został zastępca naczelnika krakowskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego Policji. Funkcjonariusz miał ciężko pobić swoją żonę, w wyniku czego ta trafiła do szpitala
Nakaz wyprowadzki z domu, dozór policyjny i zakaz kontaktów. Prokuratura zaledwie trzy dni po interwencji policyjnej w jednym z mieszkań w Oświęcimiu postawiła mężczyźnie zarzut znęcania się nad żoną.
Kobieta i jedno z trojga dzieci zostały ranne w trakcie awantury domowej w Alwerni. Napastnikiem okazał się mąż, który zaatakował rodzinę nożem, a następnie wziął przedmiot przypominający miecz i ranił się w klatkę piersiową.
Policjanci z Chełmka zatrzymali 26-letnią kobietę, mieszkankę tej miejscowości - jest podejrzana o przestępstwa przeciwko mieniu i znęcaniu się nad rodziną.
Decyzją sądu 44-letni mężczyzna, który znęcał się nad swoją matką, na najbliższe trzy miesiące ponownie wróci do aresztu.
Na 3 miesiące został aresztowany 44-latek z Olkusza, który podczas domowej awantury groził rodzinie pozbawieniem życia i uderzył nastoletniego syna, który stanął w obronie matki. Mężczyzna miał nielegalną broń i amunicję.
Sąd rodzinny w zamyśle ma stać na straży praw dziecka, bronić jego interesów, być po jego stronie. Tymczasem działa odwrotnie i broni interesów rodzica. Dziecko zdaje się kompletnie niezauważane - rozmowa z Jolantą Zmarzlik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Policjanci z oświęcimskiej komendy, słysząc wołanie o pomoc, obezwładnili agresora i udzielili pierwszej pomocy kobiecie.
Krakowski Ośrodek Siostrzeństwa dla kobiet i dzieci dotkniętych przemocą domową już działa. Podopieczni mogą liczyć tutaj na własny kąt oraz wsparcie prawne, socjalne i psychologiczne. By zapewnić poszkodowanym całkowite bezpieczeństwo, adres schroniska pozostanie utajony.
11-letni Adam pisze: "Nie chcę do niej jechać, bo się jej boję, bo rzucała mną na łóżko i szarpała mnie, bo na mnie krzyczała. Bo prawie nigdy mi na nic nie pozwalała, bo się jej nie chciało wyjść ze mną na spacer bądź na rower".
Przy wjeździe do Zakopanego Strajk Kobiet ustawił billboard oskarżający radnych miasta o łamanie prawa przez odmowę przejęcia uchwały antyprzemocowej. Zakopane jest jedyną gminą w Polsce, która jej nie ma.
Zarzuty znęcania nad rodziną postawiła prokuratura 43-letniemu mieszkańcowi Osieka. Śledczy nakazali mężczyźnie przymusowe opuszczenie domu.
Rodzice 5-miesięcznej dziewczynki, która walczy o życie w szpitalu w Rzeszowie, nie zostali jeszcze przesłuchani przez gorlicką prokuraturę. - Najprawdopodobniej prokurator będzie chciał przesłuchać ich osobiście - dowiadujemy się nieoficjalnie.
Transparent o treści "Przemoc domowa to nie tradycja" zasłonił żelazny krzyż na Giewoncie. Były na nim symbole Strajku Kobiet.
- Jeśli prokuratura go nie aresztuje, to on w końcu mnie zabije - rozpacza mieszkanka wsi pod Tarnowem. Jej były mąż mimo zakazu zbliżania się nadal ją nachodzi i bije. Ostatnio metalowym prętem. Policja? Sporządziła notatkę.
Prawie 4 tys. interwencji domowych odnotowali krakowscy policjanci w marcu. To o 746 więcej niż w lutym. Eksperci alarmują: przemoc domowa podczas pandemii się nasila.
Surowszej kary, nawet 15 lat więzienia, za skatowanie żony domagają się oskarżyciele posiłkowi dla Pawła W., znanego w Małopolsce właściciela sieci salonów optycznych. Jego obrońca chce uniewinnienia.
Apelują o całodobową infolinię dla ofiar przemocy i więcej mieszkań chronionych. Mimo politycznych sporów i uszczypliwości krakowscy radni wystosowali rezolucję w tej sprawie do władz centralnych.
Andrzej Jasiński - zastępca przewodniczącego zakopiańskiej rady miasta w poprzedniej kadencji - uczestniczył w pracach grupy roboczej, która przygotowała zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, uznające m.in., że "jedno pobicie to nie pobicie". Z powodu tego zapisu zdymisjonowana została wiceminister rodziny Elżbieta Bojanowska.
Policjanci z Kęt zatrzymali 37-letniego mieszkańca podejrzanego o stosowanie przemocy wobec swojej żony oraz matki. Dwa dni później mężczyzna opuścił policyjny areszt z zarzutem znęcania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.