Około 40 pielęgniarek ze szpitala św. Łukasza w Tarnowie pozwało swojego pracodawcę za pensje nieadekwatne do posiadanego przez nie wykształcenia.
Chcemy płac odpowiadających naszemu wykształceniu - mówiły pielęgniarki i położne, które w środę protestowały w Krakowie. Trwający od kilku miesięcy spór spowodowany jest nowelizacją ustawy, po której nie wszystkie szpitale podniosły pensje pielęgniarkom z tytułem magistra.
Mamy dość pracy po 300 godzin miesięcznie - mówią pielęgniarki i położne. Kilkadziesiąt z nich stanęło w poniedziałek na krakowskim Rynku. Tym samym rozpoczęły ogólnopolski strajk ostrzegawczy. Niewykluczone, że jego forma w kolejnych tygodniach się zaostrzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.