W kurii popłoch, bo takiej katastrofy jeszcze nie było. Oczywiście powołania to nie zawody, ale jednak wstyd, że w sąsiedniej diecezji tarnowskiej kilkunastu młodych mężczyzn chce wstąpić na drogę kapłańską, a w Krakowie chętnych jak na lekarstwo - mówi nam jeden z księży.
Spada liczba powołań w Kościele katolickim. Coraz mniej jest też nowych kapłanów. W archidiecezji krakowskiej wyświęcono ich tylko siedmiu. To 50-procentowy spadek w porównaniu do roku 2000, gdy metropolitą był kard. Macharski.
Kryzys powołań kapłańskich sięgnął najpobożniejszych parafii. W diecezji tarnowskiej, która co roku biła rekordy, liczba kandydatów na księży spadła prawie o połowę (z 26 do 14), a w Krakowie trzykrotnie (z 13 do 4). Księża w Krakowie mówią o "wymiernym efekcie rządów abp. Jędraszewskiego".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.