Wydawanie ostrzeżeń przed burzami dla całego województwa wiąże się z dużym ryzykiem błędu. Wielu ludzi ostrzegamy niepotrzebnie. Jeśli dostaną takich komunikatów więcej, a potem one się nie sprawdzą, bo burza nie nadejdzie, to następne zaczną bagatelizować. Rozmowa z Piotrem Szusterem, łowcą burz i autorem systemu ostrzeżeń Sky Predict 2, zintegrowanego z aplikacją O!strzegator.
Obfity deszcz zaczął padać w sobotę po południu, skończył przed wieczorem w niedzielę. W tym czasie doszło do podtopień i wypadków drogowych, trzeba było odwołać niektóre imprezy plenerowe.
Koniec z widokiem zmęczonych koni na rozgrzanej płycie Rynku. Urząd Miasta Krakowa zamyka postój dla dorożek w godzinach od 10.00 do 20.00 - aż do odwołania.
Temperatury powyżej 30 stopni mają utrzymać się w Krakowie przez cały kolejny tydzień.
Jak prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, w niedzielę poza upałem możemy się spodziewać także burz z gradem i porywistego wiatru. Gwałtowne opady mogą wywołać wzrosty stanu wód.
Na skutek intensywnych opadów, które we wtorkowe popołudnie i wieczór przeszły nad Małopolską, strażacy interweniowali 140 razy. Straż była głownie wzywana do zalanych piwnic i przepustów. Niektóre drogi są nieprzejezdne.
Gradobicie może wystąpić tylko lokalnie. IMiGW ostrzega przede wszystkim przed burzami i silnym wiatrem.
Do minus 3 stopni Celsjusza może spać temperatura w Małopolsce w nocy z czwartku na piątek - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Przymrozkami szczególnie zagrożone mają być południowe tereny regionu.
Kto pochował czapki i rękawiczki głęboko do szafy, będzie we wtorek zmuszony na powrót je wyjąć. Nad ranem termometry w Krakowie wskażą nawet minus 3 stopnie Celsjusza.
W Krakowie w piątek nie będzie dokuczał smog. Miasto od poranka spowijała jednak mgła - najwięcej utrudnień powodowała ona na lotnisku w Balicach. Kilka lotów było przez to opóźnionych, odwołane zostały dwa rejsy pomiędzy stolicą Małopolski a Warszawą.
Jak podaje Centrum Zarządzania Kryzysowego, na razie Kraków nie odnotował poważniejszych skutków deszczowej pogody. IMGW dodaje, że nie spodziewa się zagrożenia powodziowego.
W związku z opadami deszczu, rośnie poziom wód w Małopolsce. Stan ostrzegawczy został przekroczony na Sole w Oświęcimiu i na Wiśle w Jawiszowicach. Prognozy mówią, że opady ustaną w sobotę.
Aż do piątku wieczorem w Krakowie ma padać deszcz. Potem ustanie, ale pogoda w weekend majowy i tak nie będzie nas rozpieszczać.
Do usunięcia powalonych drzew strażacy najczęściej byli w środe wzywani w pow. olkuskim. W sumie w całym województwie w związku z atakiem zimy interweniowali 30 razy. Fatalna pogoda to także powód opóźnień pociągów z Krakowa do Warszawy.
We wtorek, środę i czwartek w Krakowie i na terenie powiatu krakowskiego pojawi się duże ryzyko wystąpienia znacznych opadów mokrego śniegu. Możliwe skutki: znaczne utrudnienia komunikacyjne, awarie energetyczne, zniszczenia w drzewostanie. W niektórych sytuacjach może dojść do zawalenia dachów o słabej konstrukcji - czytamy w komunikacie Polskich Łowców Burz.
Ciężki dzień dla pasażerów komunikacji miejskiej. Z powodu ogromnych mrozów od rana doszło do wielu wstrzymujących ruch awarii. Były też kolejne uszkodzenia miejskiej sieci ciepłowniczej. W Tyńcu na skutek dużego poboru gazu nastąpiło obniżenie ciśnienia w sieci.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ogłosił trzeci, najwyższy stopień zagrożenia meteorologicznego w Małopolsce. W nocy czekają nas jeszcze większe mrozy niż z piątku na sobotę. Najgorzej będzie w górach, gdzie temperatura może spaść nawet do minus 34 stopni.
"Wczoraj aż trzy osoby zmarły z powodu wychłodzenia organizmu" - podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Jedna z ofiar to mieszkaniec Olkusza.
Intensywne opady śniegu i wiatr do 90 km/godz. zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Najgorsze warunki pogodowe w południowych województwach będą w nocy z 1 na 2 grudnia.
Potwierdziły się prognozy synoptyków IMGW. W Krakowie w sobotę sypnęło śniegiem. Służby miejskie zapewniają, że są przygotowane na atak zimy.
Na kolejne dni prognozowane są dalsze opady deszczu, ale już słabsze. Będzie za to zimno. W środę w Krakowie tylko 6 stopni!
Ostrzeżenie o drugim stopniu zagrożenia przed silnymi opadami deszczu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dziś dla województw małopolskiego i śląskiego. Meteorolodzy przewidują, że intensywnie zacznie padać już w niedzielę wieczorem. W tym tygodniu w całej Polsce spodziewane jest też mocne ochłodzenie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w poniedziałek 29 sierpnia województwo małopolskie mogą nawiedzić burze z gradem. Maksymalna prognozwana temperatura w dzień do 31 stopni Celsjusza.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed możliwym wystąpieniem we wtorek gwałtownych burz w Krakowie i Małopolsce. Lokalnie może sypnąć gradem.
Piątkową, wieczorną Drogę Krzyżową na Błoniach mogą zakłócić burze, a także opady gradu. W sobotę w Krakowie ma być nieco lepiej - prognozy pogody wskazują, że pielgrzymów ŚDM wybierających się na centralne uroczystości Światowych Dni Młodzieży w Brzegach czekać mogą tylko przelotne opady.
Worek był upalny i burzowy, w środę będzie podobnie. Meteorolodzy ostrzegają, że temperatura w ciągu dnia w Małopolsce sięgać będzie do 32 st. Celsjusza , a popołudniu zagrzmi.
Silne burze z gradem prognozowane są we wtorek dzisiaj w Małopolsce - ostrzegają meteorolodzy.
Silny wiatr zmusił małopolskich strażaków do 90 interwencji w ciągu ostatniej doby.
Drugi stopień zagrożenia meteorologicznego i hydrologicznego dla województwa małopolskiego ogłosił Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Lokalnie może spaść nawet do 80 mm wody na metr kwadratowy. Synoptycy przestrzegają też przed możliwym gwałtownym wzrostem poziomu wód w rzekach i miejscowymi podtopieniami.
W poniedziałek na kilku placach i ulicach w Krakowie na powrót uruchomiono kurtyny wodne. Powód? Upały z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza.
Burze z gradem w Krakowie zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Przewidywane są od południa do wieczora.
Burze, które w niedzielę przeszły nad Małopolską, uszkodziły dachy i zablokowały drogi. W miejscowości Wysokie Brzegi w powiecie oświęcimskim od uderzenia pioruna płonął dom. Płonął też opuszczony budynek w Woli Filipowskiej w powiecie krakowskim.
W Krakowie z powodu upałów rozstawiono kurtyny wodne. Dadzą ochłodę mieszkańcom i turystom.
Meteorolodzy wydali dwa komunikaty, ostrzegające przed gwałtownymi zjawiskami.
W Małopolsce w piątek straż pożarna zanotowała 237 zdarzeń związanych ze skutkami silnego wiatru. Interwencje związane były z połamanymi drzewami zalegającymi na drogach, uszkodzonymi dachami, a także z pożarem. Wiatr w górach osiąga w porywach prędkość 150 km/h.
Niebezpieczne burze przechodzą nad Małopolską. Do godz. 17 strażacy w regionie interweniowali 43 razy - wypompowywali wodę z piwnic, usuwali powalone drzewa i gasili pożary. Teraz front burzowy przesuwa się na wschód.
Wiatr wiejący z prędkością do 70 km/godz., burze, ulewy, a miejscami gradobicia - takie są prognozy dla Krakowa na poniedziałkowe popołudnie.
24, 25, 26 stopni Celsjusza. Czy to prognoza pogody na czerwiec lub lipiec? Nie, tak ciepły według synoptyków ma być ten tydzień.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we wtorek w Krakowie ma spaść śnieg. Na południu Małopolski może przybyć nawet 13 centymetrów śniegu. IMGiW wydało ostrzeżenie.
Według meteorologów w najbliższych godzinach spodziewany jest bardzo silny halny. Synoptycy przestrzegają, że podmuchy mogą być mocniejsze niż w Boże Narodzenie 2013 roku, gdy wichura powaliła olbrzymie połacie lasów na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Copyright © Agora SA