Skandując "Dzieci czekają, dzieci czekają" tłum przed Franciszkańską 3 domagał się wyjścia papieża do okna i spotkania z wiernymi. Gdy to nie nastąpiło, niektórzy nie kryli rozczarowania. - Szkoda, że nie wyszedł do nas chociaż kardynał Dziwisz - mówili.
To bardzo smutne, kiedy przechodzimy przez życie, nie pozostawiając śladu. A gdy wybieramy wygodę, myląc szczęście z konsumpcją, wówczas cena, którą płacimy, jest bardzo i to bardzo wysoka: tracimy wolność - mówił w Brzegach Franciszek.
- Myślę, że jeżeli Ojciec Święty mówi: przyjmujcie uchodźców, to on nam daje możliwość przyjęcia drogi, którą to się będzie odbywało - tak premier Beata Szydło skomentowała w Radiu Kraków słowa papieża Franciszka o potrzebie przyjmowania uchodźców.
- Chciałyśmy zwrócić uwagę na fenomen papieża Franciszka. Szanujemy wszystkie dokonania Jana Pawła II, ale może już czas odejść od kultu naszego bohatera narodowego i otworzyć się na zmiany, które proponuje Franciszek - komentuje Maria Olbrychtowicz.
Od porannej wizyty w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i mszy w Centrum Jana Pawła II papież Franciszek rozpoczął czwarty dzień swojej pielgrzymki do Polski. Uroczystości na Błoniach gromadziły wiernych z całego świata, w Łagiewnikach byli głównie Polacy.
Młodzi powinni być radośni, niech choć oni się cieszą; zresztą to według Franciszka święty obowiązek chrześcijan: im nie wolno być ponurakami. No i mają prawo być głośni, jak ci na naszych ŚDM-ach.
W trzy dni dokonała się rewolucja. Cicha jak deszcz. Jesteśmy jak zwiędłe kwiaty, na które spadła mżawka.
Przemówienie papieża w Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu
W przejmującym nabożeństwie Drogi Krzyżowej na Błoniach uczestniczyło ponad 800 tys. osób. - Tego wieczoru Jezus i my wraz z nim, obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich z braterską miłością i sympatią - mówił do młodych papież. Po tych słowach rozległy się oklaski, część ludzi płakała.
Wolontariusze z FossilFree zorganizowali spotkanie, na którym modlili się w intencji zatrzymania zmian klimatycznych i zaprzestaniu wydobywania paliw kopalnych. Opowiadali o swoich doświadczeniach i pracy na rzecz zatrzymania zmian klimatu.
- Okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz-Birkenau. Także dzisiaj torturuje się ludzi. Mówimy: tak, widzieliśmy okrucieństwo 70 lat temu. Widzieliśmy, jak umierali w różny sposób. Dzisiaj w wielu miejscach świata, gdzie jest wojna, zdarza się to samo - mówił papież Franciszek podczas spotkania z młodymi w oknie przy Franciszkańskiej 3.
Tego wieczoru Jezus i my z nim obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich z braterską miłością i sympatią - mówił Franciszek na krakowskich Błoniach.
Pełny tekst przemówienia papieża Franciszka na krakowskich Błoniach, podczas odprawianej tu Drogi Krzyżowej.
Papież Franciszek odwiedził dzieci w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. Przywitał go transparent przygotowany przez małych pacjentów " TI AMO PAPA FRANCISCO!". - Chciałbym zatrzymać się przy każdym chorym dziecku, przytulić je, posłuchać i razem milczeć w obliczu pytań, na które nie ma natychmiastowych odpowiedzi - mówił papież
Były polityk: Papież sądzi, że od gadania można zmienić świat. / Duchowny: W chrześcijaństwie słowa są bardzo ważne - rozmowa z Janem Rokitą i ks. Andrzejem Augustyńskim.
To był dla nich wielki zaszczyt. Wybrani zostali z ponad 600 pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, by poprowadzić tramwaj, który zawiózł Franciszka spod kurii na Błonia. - Na koniec dostaliśmy od papieża pamiątkowe różańce - mówią Bogdan Wietki i Krzysztof Torba.
Papież Franciszek przyjechał do byłego niemieckiego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w dniu rocznicy obozowego apelu, na którym w 1941 r. o. Maksymilian Kolbe ofiarował swoje życie za współwięźnia. Wizytę w Oświęcimiu odbył w milczeniu.
- Franciszek wie, że mówi nie tylko do katolików. Słuchają go też ludzie poza Kościołem, słucha cały świat, słuchają niewierzący. I - wiem to od wielu z nich - słuchają z wypiekami na twarzy - mówi jezuita o. Grzegorz Kramer.
- Jeszcze dziś papieski tramwaj wyjedzie na krakowskie ulice i będzie woził pasażerów - zapowiedział w piątek Marek Gancarczyk, rzecznik krakowskiego MPK.
Jasna Góra jest stolicą duchową dla wielu Polaków, nic więc dziwnego, że Franciszek swoje wystąpienie tamtejsze poświęcił w czwartek sprawom bardzo duchowym, zupełnie nie politycznym. Chociaż...
Pragnienie władzy, wielkości i sławy jest rzeczą tragicznie ludzką i wielką pokusą, która stara się wkraść wszędzie. Dawać siebie innym, pozostając w małości - to subtelnie boskie - mówił papież na Jasnej Górze. Wśród słuchaczy Duda, Szydło i Kaczyński
Dopiero wczoraj Franciszek przywitał się z młodymi na Błoniach. Mówił, że nie ma niczego piękniejszego niż pasja, z jaką przeżywają swoje życie, i niczego smutniejszego niż patrzenie na tych, którzy rzucili ręcznik przed rozpoczęciem walki.
- Franciszek przyjechał do ludzi młodych, którzy za kilka lat, może za kilka miesięcy, staną się odpowiedzialni za Kościół, za społeczeństwo, być może za politykę. I powiedział im, że nie ma tylko kolorowego świata, że życie to nie tylko oklaski - mówi ks. dr Rafał Pastwa; dziennikarz, teolog, poeta, szef lubelskiej redakcji "Gościa Niedzielnego".
- Stworzenie rodziny nie jest rzeczą łatwą, trzeba mieć odwagę - tymi słowami papież Franciszek zwrócił się w czwartkowy wieczór do wiernych zgromadzonych pod oknem papieskim. Ojciec Święty jak zwykle przyciągnął na Franciszkańską 3 tłumy.
Rozgrzeszył rzucanie talerzami w małżeństwie, martwił się ludźmi, którzy poddają się przed walką - Franciszek przekonywał w czwartek młodych, jak ważne jest, by żyć z pasją.
Słowa Franciszka o tym, by nie ulegać pokusie narzucania własnych poglądów były skierowane zarówno do polityków, jak i do duchownych - uważa Bogdan Klich, senator Platformy Obywatelskiej, który gościł w czwartek w naszej mobilnej redakcji w Klubie Pod Jaszczurami
Multikulturowi Kanadyjczycy uważają, że na zamachy terrorystyczne nie można reagować strachem - Terroryści właśnie tego chcą - mówią. Meksykanie wspominają papieża Polaka, który był bardzo ważną postacią w ich kraju. Amerykanie czują w Krakowie Ducha Świętego.
- W pewien sposób jest to naturalne, kiedy małżonkowie mają małą sprzeczkę, podnoszą głos. A czasami idą w ruch garnki czy naczynia. Proszę, nie bójcie się, nie wpadajcie w panikę, kiedy to się zdarza - mówił Franciszek z okna na Franciszkańskiej drugiego dnia Światowych Dni Młodzieży.
Podczas porannego przejazdu papamobile przez Kraków argentyński ksiądz wybiegł z tłumu i podbiegł do papieża, aby prosić go o poświęcenie różańca. Wieczorem do podobnego incydentu doszło z udziałem zakonnicy. Służby ostrzegają: w skrajnych przypadkach mogą nawet zostać oddane strzały.
Marzyłoby się, żeby po tej rozmowie i przepracowaniu tego tematu biskupi w katedrze wawelskiej lub innych ważnych dla Polaków świątyniach zwołali msze, podczas których padnie wezwanie do "przepraszam". I sami dadzą przykład - co uruchomi reakcję łańcuchową - mówi Marcin Żyła, zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego".
- Naucz nas, jak Marię z Betanii, słuchania tych, których nie rozumiemy, tych którzy pochodzą z innych kultur, innych narodów, a także tych, których się boimy, sądząc, że mogą nam wyrządzić zło - mówił do młodych na krakowskich Błoniach papież Franciszek. Publikujemy całą treść jego przemówienia.
"Kochamy Cię" - skandowali pielgrzymi stojący na trasie od kurii przy ul. Franciszkańskiej aż do Błoń. Papież Franciszek przejechał trasę tramwajem, by na Błoniach oficjalnie powitać się z pielgrzymami Światowych Dniach Młodzieży.
Dzięki homilii Franciszka ci, których nauczono, żeby widzieli Boga na tronie, z ręką uniesioną do wymierzania kary, mogli zobaczyć w końcu Boga-dziecko. Które chce się bawić, cieszyć.
- Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności. Niech matka mężna u stóp krzyża i wytrwała w modlitwie z uczniami w oczekiwaniu na Ducha Świętego zaszczepi pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości i stworzenia komunii ze wszystkimi. Nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli - mówił w homilii wygłoszonej na Jasnej Górze papież Franciszek.
Papież, mówiąc w środę z papieskiego okna na Franciszkańskiej do młodych, nie prosił młodzieży, żeby poszła spać i nie hałasowała. Wręcz przeciwnie: powiedział, że ich obowiązkiem jest robić hałas. Pomylił się tłumacz, który nie zrozumiał papieskiego żartu. Co zawiniło: kiepskie nagłośnienie czy sam Franciszek, który choć miał mówić po hiszpańsku, bez uprzedzenia przeszedł na włoski?
Papież Franciszek ledwie rozpoczął swoją pielgrzymkę do Polski, już zdążył niektórych rozczarować. Chodzi o tych, którzy liczyli, że Ojciec Święty surowo zgani partię rządzącą za niechętny stosunek do uchodźców.
Zmiana w dzisiejszych planach wizyty papieża w Polsce. Ojciec święty odwiedził rano Szpital Uniwersytecki, gdzie przebywa kard. Franciszek Macharski.
- To była wykładnia humanizmu zawartego w chrześcijaństwie. Chrześcijaństwo nie jest ideologią. Nie jest orężem przeciwko obcym - tak o przemówieniu Franciszka na Wawelu mówi ks. prof. Alfred Wierzbicki, filozof, kierownik katedry etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Papież przybył do Polski i od razu wszystkich zaskoczył. Zamiast kurtuazyjnego powitania w swoim przemówieniu postawił diagnozę problemów współczesnego świata i Polski, mocno przestrzegając przed lękiem wobec uchodźców.
Jeszcze raz cieszyłem się jego twarzą, powagą, gdy wymagała tego sytuacja, i uśmiechem, gdy mógł zachować się tak, jak lubi najbardziej - serdecznie i wesoło. Nie wiem, co mówił do prezydenta i pierwszej damy, ale przypomniał mi się papież uśmiechu Jan Paweł I.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.