Przy nagłych opadach deszczu Prądnik Czerwony jest zalewany przez potok Sudół Dominikański. Czy mieszkańcy tej części Krakowa doczekają się wreszcie ochrony przeciwpowodziowej? Być może za dwa, trzy lata.
Dobra wiadomość dla mieszkańców nowohuckiego osiedla Lesisko - uruchomiono pompownię, która uchroni tę część miasta przez zalewaniem. Wartość inwestycji to 7 mln zł.
Kraków przekaże 10 milionów złotych na sfinansowanie budowy dwukilometrowego odcinka z podwyższonymi brzegami rzeki Serafy. Ma to ochronić okolicznych mieszkańców przed powodzią.
Niedługo przy brzegach rzeki Serafy w Krakowie powstaną mury z grodzic winylowych, które będą chronić okoliczne tereny Bieżanowa przed zalewaniem.
Mieszkańcy i miłośnicy Doliny Prądnika zorganizowali artystyczny happening, by pokazać swój sprzeciw wobec planów budowy w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego zbiornika przeciwpowodziowego. Swój apel chcą teraz dostarczyć ministrowi infrastruktury Andrzejowi Adamczykowi.
W sobotę studenci ASP przepłyną barką fragment Wisły, by w ten sposób okazać sprzeciw wobec planów budowy zbiornika przeciwpowodziowego w Dolinie Prądnika. Po zakończeniu spływu dołączą do mieszkańców, którzy zaprotestują na placu Matejki w Krakowie.
W związku z obfitymi opadami prezydent Jacek Majchrowski ogłosił w Krakowie pogotowie przeciwpowodziowe.
Po tym, jak małopolski urząd marszałkowski przestrzegł, że nowa rządowa instytucja Wody Polskie może nie poradzić sobie w naszym regionie z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym, do Krakowa przyjechał jej prezes Przemysław Daca. Powołano specjalny zespół, który ma monitorować przejmowanie obowiązków od samorządów. Wody Polskie chcą też, by to właśnie samorządy nadal zajmowały się ścieżkami rowerowymi na wałach.
Samorządowcy w całej Polsce obawiają się, że w przypadku zagrożenia powodzią, nowa rządowa instytucja Wody Polskie nie poradzi sobie z zabezpieczeniem. - Nie wszystkie urządzenia melioracyjne zostały obsadzone pracownikami, nieopłacane są rachunki za prąd do przepompowni - wylicza marszałek Małopolski Jacek Krupa i pisze w tej sprawie list do premiera.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.