- Popołudniowo-wieczorna kumulacja wyborców nas zaskoczyła - nie kryją krakowscy urzędnicy, odpowiadający za organizację wyborów w mieście. Problemów nie brakowało, a jak je rozwiązać, często nie wiedziały same komisje wyborcze.
Członkowie komisji wyborczych wciąż przebywają na terenie szkół i liczą głosy. - U mnie w świetlicy, więc świetlicę przeniosłam do sali gimnastycznej, a jak wypadnie tam jakiś , to dzieci przejdą do stołówki - opowiada nam dyrektorka krakowskiej szkoły.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.