On zawsze zachowywał wewnętrzną wolność, mimo że żył w czasach, gdy okoliczności te bliższe i te dalsze wcale nie ceniły takich postaw - mówił podczas pożegnania o. Jana A. Kłoczowskiego prowincjał polskich dominikanów o. Łukasz Wiśniewski. Znany filozof i teolog został pochowany na cmentarzu Rakowickim.
Począwszy od lat 90. aż do pierwszego dziesięciolecia XXI w., wszyscy byliśmy naiwni: że będzie wieczny pokój, że Rosja będzie normalnym krajem, że wszystkie banki będą pracowały po to, byśmy żyli dostatnio - mówił o. Jan Andrzej Kłoczowski w ostatnim wywiadzie dla "Wyborczej". 16 kwietnia Kraków żegna dominikanina.
W jednym z ostatnich wywiadów dla "Wyborczej" mówił: "My, Polacy, straciliśmy gdzieś prostoduszność. Cierpi na tym zaufanie nie tylko do innych, ale też do siebie samego. Mówią o tym terapeuci i spowiednicy". Dominikanin zmarł 12 kwietnia w Krakowie.
Dominikanin o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski ma od niedzieli swoje drzewo na Plantach oraz ławeczkę z tabliczką. To kolejny już prezent od rzeszy uczniów i przyjaciół znanego krakowskiego duszpasterza, przygotowany z okazji jego 80. urodzin.
Cięty język, z lekka ironiczny, inteligentny dowcip, do tego wybitny intelekt, ale też czułość duchowa. Komu można te cechy przypisać? Tylko Kłoczowi - ojcu prof. Janowi Andrzejowi Kłoczowskiemu, który w sobotni wieczór świętował 80. urodziny.
Dominikanin o. Jan Kłoczowski otrzymał medal Cracoviae Merenti. To najwyższe odznaczenie przyznawane przez Miasto Kraków, którym wyróżniane są osoby i instytucje szczególnie zasłużone dla miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.