Od poniedziałku, 4 września, turyści znowu mogą zwiedzać Jaskinię Mroźną w Tatrach Zachodnich. W czasie remontu zlikwidowano tam sztuczne oświetlenie, zwiedzający muszą zabrać latarki.
W Krakowie ma powstać system stacji do ładowania pojazdów elektrycznych. O tym, gdzie pojawią się takie urządzenia, zadecydują sami mieszkańcy.
Zapowiadana przed dwoma tygodniami chęć wygaszenia miejskiego oświetlenia między 1 a 4 rano miała przynieść Krakowowi 4 miliony złotych oszczędności. Do wygaszenia ulic i chodników jednak nie dojdzie, bo... system na to nie pozwala.
Kraków rozważa wygaszenie ulicznego oświetlenia w godzinach 1-4 w nocy. W przyszłorocznym budżecie miasta deficyt wyniesie ponad miliard złotych. Idą trudne czasy - bez nowych inwestycji.
Gmina Nowy Targ podjęła decyzję o wyłączaniu oświetlenia nocą. "W związku z ogromnym wzrostem kosztów energii elektrycznej" - informuje na stronie internetowej urzędu. Rachunki za energię wzrosły 700 proc.
Za samo oświetlenie ulic w mieście Tarnów ma w przyszłym roku zapłacić pięć razy więcej niż obecnie. - Już wyłączamy iluminację obiektów i nocne oświetlenia parków. Opracowujemy plan częściowego wyłączenia latarni, świąteczne dekoracje będziemy musieli ograniczyć do minimum - przyznają władze miasta.
Około 400 mln zł musiałby dopłacić Kraków do wzrastających kosztów energii, żeby utrzymać obecne oświetlenie i transport szynowy. Dla budżetu miasta to katastrofa. - Wzrosty kosztów będą ogromne - komentuje wiceprezydent miasta Andrzej Kulig.
Budowa nowych słupów oświetleniowych, więcej światła w rejonie przejść dla pieszych - Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozpoczyna "oświetleniową ofensywę". Zobacz, czy w twojej okolicy będzie jaśniej.
Zarząd Dróg Miasta Krakowa ponownie uruchomi nocne oświetlenie miasta. Na ulice Krakowa wraca ruch, wróci więc także jasność.
Już nie o północy, ale o 1 w nocy będą wyłączane miejskie latarnie - zdecydowało miasto. Nie będą też z powrotem włączane nad ranem. Jak przekonuje prezydent Majchrowski, ciemność w mieście nie przekłada się na wzrost przestępczości.
Depresji dostaję, gdy wieczorem wychodzę z psem i widzę wyciemnione ulice Krakowa. Miasto wygląda jak z horroru, i to klasy C lub D. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie - ciśnie się na usta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.