Ze Słowacji w kierunku Podhala zbliżają się gwałtowne nawałnice. Polscy Łowcy Burz wydali ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia m.in. dla terenów, które zaledwie kilka dni temu zmagały się z gigantyczną ulewą i podtopieniami.
Jeszcze w zeszłym tygodniu park linowy przy ulicy Widłakowej był atrakcją tej części Krakowa, odwiedzaną przez setki osób dziennie. Organizowano tam imprezy integracyjne i urodziny. Dzisiaj jego widok budzi grozę.
Urząd miasta wprowadził zakaz wstępu do pięciu lasów w Krakowie. Po sobotniej nawałnicy wciąż trwa tam sprzątanie. - Bezpieczeństwo potencjalnych spacerowiczów jest tam obecnie realnie zagrożone - słyszymy w magistracie.
Wciąż trwa szacowanie strat po burzy, która w sobotę przeszła przez Kraków. Jak podaje dyrektor ZZM Piotr Kempf, wiadomo już, że w mieście zostało złamanych co najmniej sto drzew. A liczenie trwa.
Skutki burzy, która przeszła w sobotę przez Kraków, widać nie tylko w parkach, ale i miejskich lasach. Zarząd Zieleni Miejskiej wciąż szacuje straty i apeluje, by w ciągu najbliższych dni nie wchodzić do lasów.
Zniszczone przystanki, powalone drzewa, setki domów bez prądu. Przez całą noc z poniedziałku na wtorek strażacy walczyli ze skutkami gwałtownej nawałnicy, jaka przeszła przez południową Małopolskę.
Niedziela w pogodzie zapowiada się bardzo niepokojąco. Nad południowo-wschodnią częścią Polski, w tym nad Małopolską i Tatrami, spodziewane są gwałtowne burze niosące ze sobą silne porywy wiatru, grad i ulewy.
Strażacy pomagają w usuwaniu skutków nawałnicy, która w niedzielę przeszła w okolicach Wadowic. W Witanowicach woda zalała drogi, boisko piłkarskie i kilka gospodarstw.
Aż dwa metry ponad stan alarmowy ma rzeka Skawinka w Radziszowie pod Krakowem. Wielka woda, która nocą spustoszyła gminę Myślenice, teraz zagraża mieszkańcom gminy Skawina.
W okolicach Myślenic doszło do zalania posesji, domów i dróg. Nieprzejezdna była zakopianka. 14 osób trzeba było ewakuować. Woda powoli opada i odsłania ogrom zniszczeń. W urzędzie gminy zbiera się sztab kryzysowy. Mieszkańcy mówią, że woda przelewała się przez okna i porywała samochody.
Powalone drzewa, zatarasowane ulice - nad zachodnią Małopolską przeszły w sobotnie (17 lipca) popołudnie gwałtowne burze. IMGW ostrzega przed groźnymi zjawiskami pogodowymi również w Krakowie.
Powalone drzewa, uszkodzone samochody, przerwy w dostawach prądu, zerwana blacha z dachu, a nawet zwalona ściana budynku - to skutki burzy, jaka nawiedziła w nocy z 14 na 15 lipca południową Małopolskę.
Około 12 tysięcy mieszkańców z gmin Czchów i Gnojnik nie ma dostępu do wody pitnej - to jeden ze skutków nawałnicy, jaka w niedzielę przeszła nad Małopolską. - Na podtopionych drogach nadal zalega żwir, muł. Woda zerwała mostki, uszkodziła domy. Musieliśmy ewakuować trzy osoby - podsumowuje Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.
Poniedziałek upłynie w Małopolsce pod znakiem burz - donoszą synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, którzy wydali ostrzeżenie w tej sprawie.
Strażacy walczą ze skutkami nawałnicy, jaka przeszła w niedzielne popołudnie nad powiatami we wschodniej Małopolsce.
Mimo tragicznej sytuacji w Małopolsce i kataklizmów, jakie nawiedziły mieszkańców Nowej Białej oraz Sądecczyzny, wojewoda małopolski przebywa na zagranicznym urlopie. Łukasz Kmita wypoczywa na Maderze, ale media społecznościowe urzędu podkreślają jego obecność na zebraniach sztabu kryzysowego, a PAP cytuje jego wypowiedzi w komunikatach prasowych.
Burze, silny wiatr, deszcze, a miejscami grad - taką pogodę na piątkowe popołudnie zapowiadają meteorolodzy. IMGW wydaje alerty pierwszego, a dla Podhala i Sądecczyzny - drugiego stopnia.
Niemal pół tysiąca razy interweniowali strażacy po wieczornej i nocnej nawałnicy w Małopolsce. Sytuacja najpoważniej wygląda na Sądecczyźnie, gdzie przeszła trąba powietrzna. - Nadal pomagamy mieszkańcom Miechowa, Olkusza i okolic Krakowa w usuwaniu skutków burzy - przekazał nam w piątek rano Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.
Korzkiew i Garlica Duchowna to miejscowości, które najbardziej ucierpiały po nawałnicy, jaka pod wieczór przeszła przez podkrakowską gminę Zielonki. Zamknięta jest droga wojewódzka Kraków - Skała.
Copyright © Agora SA