Wchodzi nago do sklepów, tramwajów, bez ubrania spaceruje po osiedlowych alejkach w Nowej Hucie, pozuje w centrum miasta, zimą paraduje tylko w futrze, zaczepia ludzi, ucieka na golasa przed ścigającą ją policją. Tak jest od kilku miesięcy. Policja ją zatrzymuje, ale poza przesłuchaniem niewiele może zrobić.
Małopolski Ogród Sztuki miał usunąć z wystawy studentów łódzkiej filmówki zdjęcie oraz instalację dwójki artystów przedstawiające nagość. Pozostali artyści w geście solidarności wycofali już swoje prace i zamknęli wystawę. "Iranizacja niestety postępuje" - komentuje reportażysta Mariusz Szczygieł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.