Nad Stawem Płaszowskim karczowane są drzewa! - alarmują mieszkańcy. Spokojnie, to tylko porządkowanie terenu, bo w przyszłym roku powstanie tam park - odpowiadają urzędnicy.
Mieszkańcy mieli w czwartek pikietować w obronie dwóch okazałych drzew rosnących przy ulicy Zalesie. Urzędnicy chcieli wyciąć je pod budowę drogi. Pikieta została odwołana, bo po interwencji "Wyborczej" zostały zmienione plany budowy.
Jeden z ostatnich parkingów w centrum Krakowa zmieni się w zielone miejsce do odpoczynku. Wczoraj zgodził się na to konserwator zabytków.
Pracownikowi urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nie podoba się, jakie rośliny i gdzie sadzą miejscy aktywiści na obszarach uznanych za zabytkowe. Śledzi ich poczynania, straszy w internecie konsekwencjami. I niekiedy mocno przesadza.
Ponad tysiąc uwag złożyli mieszkańcy Krakowa do masterplanu, zabezpieczającego 215 terenów zielonych. Podczas środowej sesji radni dyskutowali o przyszłości ważnego dokumentu. Wybuchła awantura.
Zarząd Zieleni Miejskiej opublikował projekt parku, który powstanie przy ul. Naczelnej. Nazwać go może każdy - najlepsza propozycja zostanie upamiętniona postawieniem tabliczki z nazwiskiem pomysłodawcy.
W parku Krakowskim właśnie dobiegły końca prace remontowe, a z krajobrazu miasta znika okalający go blaszany płot. Po roku krakowianie znów odzyskają ulubiony park, ale w zupełnie nowym wydaniu!
Ekolodzy i mieszkańcy walczą, by władze Krakowa wykupiły tereny pomiędzy ul. św. Jacka a ul. Wyłom i włączyły je do powstającego parku na Zakrzówku. Internetową petycję podpisało już ponad 4,5 tys. osób.
Jeszcze przed wakacjami ruszą konsultacje z mieszkańcami dotyczące tego, jak w przyszłości wyglądać ma nowy park przy Karmelickiej.
Kolejna odsłona Parku Krakowian. Tym razem krakowianie sadzili w sobotę drzewa przy ul. Ptaszyckiego
Jesienią 2016, w 2017 roku, jeszcze tej wiosny - mimo wielu zapowiedzi terminu rozpoczęcia remontu placu Biskupiego, niewielki skwer w centrum Krakowa nadal czeka na swoje drugie życie. Kiedy się w końcu doczeka?
Radni zdecydowali w środę, że zabytkowy park w centrum miasta będzie nosił imię słynnego piosenkarza, poety i kompozytora Marka Grechuty.
- Rejon Małego Kamieniołomu na Zakrzówku znajduje się na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego i musi być chroniony przed zabudową - przypomina dyrekcja Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego.
Zabudować czy ochronić przed zabudową - przed takim dylematem stają krakowscy radni. Plan zagospodarowania 195-hektarowych łąk w Toniach wywołuje spore poruszenie wśród okolicznych mieszkańców.
Dla gniewosza, dla zieleni, dla parku - kilkadziesiąt osób urządziło w sobotę na Zakrzówku piknik. To forma pikiety, która ma zmobilizować miasto do większej ochrony tego obszaru.
Klerycy z krakowskiego Wyższego Seminarium Duchownego otwierają swój ogród dla krakowian! Będzie można posiedzieć w nim na trawie i wypić kawę. - Wreszcie. Niech inni biorą przykład - komentuje radny Grzegorz Stawowy.
Istnieje wiele zaniedbanych czy wręcz zdewastowanych terenów, które po rewitalizacji i integracji mogą służyć mieszkańcom. Punktowe zmiany nie tworzą całości, jeśli pomiędzy nimi nie wytworzy się sieć połączeń - pisze Łukasz Maślona ze Stowarzyszenia Funkcja Miasto.
Miasto powinno wykupić Mały Kamieniołom na Zakrzówku, a strefa ochrony gniewosza musi zostać powiększona - domagają się zieloni aktywiści i szykują protest. Obecnie urzędnicy negocjują pozyskanie kolejnych 10 ha terenu pod park.
Pod znakiem zapytania stanął plan ochrony w Krakowie 215 terenów zielonych. Ich właściciele protestują, radni obiecują wykupy. - Możliwe są różne warianty - przyznaje Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa.
Idealnie przycięta trawa na skwerach, łąkach i w parkach? Owszem, ale nie wszędzie. Kraków powoli odchodzi od rygorystycznego utrzymania zieleni, co nie oznacza, że pozostanie ona bez nadzoru. Ale do dzikości w mieście wszyscy musimy się przyzwyczaić.
Uświadamiam dzieciom, że same mogą kreować najbliższe otoczenie, sadząc kwiaty, warzywa, drzewa i krzewy. Rysujemy, malujemy, projektujemy "ogrody szczęśliwe". Rozmowa z Martą Kulą-Ulatowską, malarką, projektantką ogrodów, ekolożką, prowadzącą warsztaty edukacyjne dla dzieci; autorką książki "Mali ogrodnicy w wielkim mieście".
Mieszkańcy alarmują, że kilka rosnących na placu Wolnica drzew usycha. I podejrzewają, że winna może być solanka wysypana w tym miejscu w trakcie likwidacji lodowiska.
Bez ławek czy placu zabaw dla dzieci, ale pełen roślin - takiego parku chcieli sąsiadujący ze skwerem przy ul. Gurgacza mieszkańcy Grzegórzek. W projekcie parku kieszonkowego dla dzielnicy drugiej pierwsze skrzypce grają więc krzewy hortensji.
"W niewielkich z natury parkach kieszonkowych trudno >zatracić się w zieleni, do czego namawia krakowian prezydent Jacek Majchrowski. Kraków potrzebuje wielkich parków, w których mieszkaniec może spędzić nawet cały dzień. Tak jak to jest we Wrocławiu" - napisał kilka dni temu Krzysztof Story ("Wyborcza" z 26 kwietnia). Poniżej publikujemy polemikę Piotra Kempfa, dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej oraz odpowiedź autora.
Według raportu NIK w Krakowie na jednego mieszkańca przypadają 24 metry kwadratowe zieleni urządzonej (parki, zieleńce, skwery). W moim rodzinnym Wrocławiu zaś tych metrów jest 28. Na papierze różnica nie wygląda na wielką. Ale ja, odkąd mieszkam w Krakowie, mam nieodparte wrażenie, że oba miasta dzieli pod tym względem niemal przepaść. Dlaczego? Bo w Krakowie brakuje mi zieleni przez duże "Z"!
W piątek rozpoczęły się Dni Ziemi, które w Krakowie świętujemy już po raz dwudziesty. Jak co roku Wydział Kształtowania Środowiska UMK rozdaje sadzonki w zamian za surowce wtórne.
W parku kieszonkowym na Wzgórzach Krzesławickich posadzony zostanie miłorząb. Mieszkańcy już się niepokoją: będzie śmierdzieć czy nie?
Ogród w stylu japońskim, a w nim ciekawostki technologiczne: filtrująca powietrze ławka, kosze z LED czy wtyczki do ładowania telefonów. Taki jest pomysł Zarządu Zieleni Miejskiej na kolejny park kieszonkowy, który powstać ma przy ul. Witosa.
#zielonarewolucja to troska o to, by każdy skwer, absolutnie każdy skrawek zieleni, mógł być ładny, funkcjonalny, by były tam ławki, kwiaty... Mieszkańcy zaczęli już widzieć ten potencjał: nie bez powodu najwięcej projektów złożonych w budżecie obywatelskim dotyczyło zieleni. Rozmowa z Piotrem Kempfem, dyrektorem Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie.
Po prawie czterech latach prac nad nowym planem zagospodarowania dla rejonu ulicy Rajskiej jego zapisy wejdą w życie, a przy ul.Karmelickiej powstanie park.
Prawie cztery lata trwały prace nad nowym planem zagospodarowania dla rejonu ulicy Rajskiej. W środę nad jego przyjęciem będą głosować radni. - Powiedzcie wreszcie "3 razy TAK dla zieleni" - apelują do nich aktywiści.
"Nic nie jest sztuką, jeśli nie pochodzi od natury" - mawiał Antonio Gaudi, jeden z najsłynniejszych artystów architektów. Zdanie to stało się inspiracją dla twórców kolejnego z parków kieszonkowych - Ogrodu Artystycznego na Zwierzyńcu.
Przy Centrum Kongresowym ICE oczekujący na tramwaj czy autobus pasażerowie mogą już korzystać z jednego z pierwszych zielonych przystanków w Krakowie.
Niemal codziennie obserwuję, jak pojazdy SM czy policji przejeżdżają obok pojazdów zaparkowanych na zakazie, terenach zielonych czy podczas wjazdu do stref ograniczonego ruchu A i B... - pisze w liście do redakcji pan Łukasz Chajdas.
Od 37 lat "Przyjaciele miejskiego lasu" uczą mieszkańców San Francisco, jak ważną funkcję drzewa pełnią w mieście. Korzystają z grantów stanowych i federalnych, ale potrafią też skutecznie wyciągnąć pieniądze od międzynarodowych korporacji.
Już w tym miesiącu mogą ruszyć prace w nowym parku Reduta na Prądniku Czerwonym. Ale to nie jedyny park, o jaki w tym roku stara się dzielnica.
Zarząd Zieleni Miejskiej opublikował kolejny projekt parku kieszonkowego - tym razem przy ul. Kronikarza Galla. Motyw przewodni: literatura.
W ubiegłym roku zabrakło głosów i pieniędzy, by projekt "Zielona Krupnicza" został zrealizowany. Ale jego autorzy nie składają broni i o zazielenienie i ożywienie ulicy walczą w kolejnej edycji krakowskiego Budżetu Obywatelskiego.
300 metrów - w takiej odległości od naszych domów powinna znajdować się ogólnodostępna zieleń. W Krakowie szansę na to ma zaledwie 25 proc. mieszkańców. Dlatego aktywiści walczą, by łąki w Toniach nie zostały zabetonowane.
Remont, na który Park Krakowski czekał wiele lat, rozpoczął się w maju ubiegłego roku. Wtedy teren został zamknięty dla mieszkańców, a postęp prac można było obserwować jedynie przez szpary blaszanego płotu. Ogrodzenie nie zniknie wcześniej niż w połowie maja, gdy generalny wykonawca zakończy rewitalizację. Na zabawę czy spacery po parku musimy poczekać więc do czerwca. Już teraz sprawdziliśmy, jak zmienił się w ciągu ostatnich miesięcy jeden z najsłynniejszych zieleńców Krakowa i na jakim etapie są prace remontowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.