Radni proponują, by zwolnić z podatku od nieruchomości mieszkańców, którzy na dachach domów zbudują farmy słoneczne. Chcą też, aby miasto utworzyło punkt doradztwa klimatycznego, w którym krakowianie dowiedzą się, jak zazielenić dach i dostać pieniądze na instalację do wyłapywania deszczówki.
Między Karmelicką a Dolnych Młynów ciągle jest klepisko. Euforia mieszkańców ustąpiła miejsce złości, bo kolejny raz muszą walczyć o coś, co wydawało się załatwione.
Roślinność zasadzona na dachach to nie fanaberia, być może w miastach niedługo będzie to konieczność. Łukasz Maślona, krakowski radny, przygotował projekty uchwał w sprawie tworzenia takich przestrzeni w mieście.
Ten kasztanowiec to piękny, rozłożysty pomnik przyrody. Wyeksponowany jak rzadko które drzewo w Krakowie - pod Wawelem, u wylotu ul. Grodzkiej. Niestety w te wakacje drzewo zostało zdewastowane. Ktoś połamał konary i poobrywał liście, prawdopodobnie w trakcie huśtania się na nisko zawieszonych nad ziemią gałęziach.
Aktywiści mierzyli temperaturę na dwóch ulicach na Salwatorze. Na jednej rosło tylko jedno drzewo, a na drugiej było ich znacznie więcej. Ich eksperyment pokazał, że warto sadzić drzewa przy ulicach.
Park Reduta na Prądniku Czerwonym oficjalnie został w sobotę otwarty. Z tej okazji Zarząd Zieleni Miejskiej przygotował piknik dla mieszkańców na zakończenie wakacji.
Wakacje na kocyku w centrum Krakowa? Kto szuka pomysłu na miły weekend w mieście może w sobotę lub w niedzielę wybrać się na Piknik Krakowski.
Na Kazimierzu i w Starym Podgórzu kilka drzew zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Dlaczego nikt ich nie wycina? Bo przez kilka miesięcy nie było zgody małopolskiego konserwatora zabytków. Nawet ministerstwo kultury wytknęło urzędnikom bezczynność.
Osiem hektarów powierzchni, a tam: parkowe zabawki dla dzieci, szałasy, tajemnicze ścieżki, pawilon i kino letnie. Do tego zero plastiku, za to mnóstwo naturalnych materiałów. Gdzie? To Park Reduta na Prądniku Czerwonym. Oficjalne otwarcie planowane jest 31 sierpnia
Zaniepokojeni mieszkańcy alarmują: - Uschnięte drzewa na pl. Wolnica zagrażają bawiącym się dzieciom przy fontannie! Tymczasem konserwator zabytków i urzędnicy miejskiej zieleni od roku nie potrafią porozumieć się, co w tej sprawie zrobić.
Arbotagi zawierają wszystkie informacje na temat drzewa. Są to tabliczki z wyglądu nieco przypominające dobrze znane "cechówki" z nadrukowanym numerem i kodem kreskowym.
O donice na placu Nowym toczy się wojna pomiędzy konserwator zabytków a miejskimi urzędnikami. Ale może się okazać, że wkrótce nie będzie o co walczyć: drzewa usychają.
Atmosfera w centrum Krakowa niczym klimat na wakacjach? Dzięki Piknikom Krakowskim lato można poczuć nawet tam, gdzie nikt się go nie spodziewa. Wystarczy wziąć koc i dobry humor. Termin? Każda sobota i niedziela do końca sierpnia. Miejsce? Zielone tereny Krakowa.
Radni klubu Kraków dla Mieszkańców złożyli projekt uchwały w sprawie utworzenia rozległego parku Słona Woda w pobliżu osiedla Rżąka, w bezpośrednim sąsiedztwie nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego. Miasto miałoby wykupić grunty.
Radni Koalicji Obywatelskiej proponują, by miasto poszukało mecenasów, którzy finansowo wesprą utrzymanie krakowskich parków.
Instruktorzy nurkowania, którzy korzystali dotąd z zalewu, zasypali urząd miasta listami. Chcą, by Zakrzówek nadal był dostępny, także w czasie budowy wokół niego miejskiego parku. Ale ekolodzy i bywalcy Zakrzówka marzą, by nurkowie jak najszybciej się wynieśli.
Fragment al. Róż, czyli betonowy plac w centrum Nowej Huty, może wyglądać inaczej. Zamiast płyt - zieleń, w miejsce donic - róże i krzewy, inna mała architektura, harmonia, a nie chaos i przypadkowość. Taki projekt zgłoszono do tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Jest odważny.
Przeważnie przy każdej szkole jest teren zielony, bywa, że zadbany, ale częściej jednak niewykorzystany. Wydział edukacji chciałby tam urządzić ogrody społeczne, a pomóc w tym mają specjaliści z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Przy ulicy Emaus deweloper miał wybudować dwa domy i drogę do nich. Wcześniej miał zdobyć pozwolenie na wycinkę kilkunastu drzew. Ruszył jednak z karczowaniem wcześniej i teraz poniesie tego konsekwencje.
Teren zielony wnioskodawcy chcą przekształcić w taki pod inwestycje - tak w skrócie podsumować można większość z 8,5 tys. złożonych w magistracie wniosków do sporządzanego nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania.
Piękna idea spotkania i odpoczynek w zieleni - przy trzech nowohuckich domach pomocy społecznej powstaną ogrody, do których mieszkańcy DPS zaproszą sąsiadów z najbliższych osiedli. Projekt zrealizuje Zarząd Zieleni Miejskiej.
- Gdyby wybuchł pożar albo doszło do zamachu terrorystycznego, to nie bylibyśmy w stanie pomóc uczniom ani nauczycielom znajdującym się w budynku. Musieliśmy je wyciąć, bo oprócz ludzi zagrażały też przejeżdżającym samochodom - tak wycinkę dwóch dorodnych lip przed szkołą tłumaczy jej dyrektor.
Frytki Belgijskie znikną z parku Krakowskiego. Zarząd Zieleni Miejskiej podjął taką decyzję, bo właściciel nie przedstawił odpowiednich zezwoleń.
Plan zakłada, że do 2040 r. na 8 proc. powierzchni Krakowa będą szumieć drzewa. - Będzie to trudne, bo trzeba wykupić ok. 830 ha gruntów z rąk prywatnych - przyznają urzędnicy. Lasy zajmują ledwie 4,3 proc. powierzchni Krakowa. Dla porównania: w Katowicach 39 proc., a w Sopocie aż 54 proc.
Po zmianach w biurze wojewódzkiego konserwatora zabytków Zarząd Zieleni Miejskiej będzie musiał zmienić koncepcję rewitalizacji placu św. Ducha w Krakowie. - Zostaliśmy poinformowani, że dotychczasowe ustalenia straciły swoją moc - mówi dyrektor ZZM Piotr Kempf. Konserwator odpowiada: - Pracujemy nad detalami projektu.
- Nie jesteśmy przeciwko miejscom parkingowym, ale nie możemy pozwolić na niszczenie zieleni i drzew - mówił "Wyborczej" Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. I zapowiedział, że jeżeli kierowcy nadal będą rozjeżdżać trawniki, ZZM będzie kierował sprawy do sądu. Zachęciliśmy czytelników do przysyłania zdjęć dokumentujących dewastowanie zieleni przez kierowców. Odzew przeszedł nasze oczekiwania.
- Przed naszymi oknami robią masakrę drzew, lecą całe korony - zaalarmowali nas mieszkańcy osiedla przy al. Przyjaźni. Sprawdziliśmy, co się dzieje.
Spore nadzieje wiązałem z "Ekobiografią Krakowa", która ukazała się właśnie nakładem wydawnictwa Horyzont Znak. Wreszcie, pomyślałem, ktoś zebrał w jednym tomie opowieść o tym, co zatruwa życie i zdrowie krakowian. Niestety, delikatnie się zawiodłem.
Mieszkańcy os. Podwawelskiego od miesięcy walczą, by w okolicy powstał park, a nie bloki i droga. Tyle że park widzą na prywatnej działce, a to nie podoba się jej właścicielce.
Zarząd Zieleni Miejskiej ogłosił przetarg na budowę parku przy hangarze lotniczym na Czyżynach, mimo że wciąż trwa spór o to, do kogo faktycznie należą działki, na których ma powstać "zielona enklawa".
Odkąd cztery miesiące temu zostałem wiceprezydentem, najbardziej irytuje mnie podział na "my - mieszkańcy" i "oni - miasto". Przepraszam bardzo, ale czy przez to, że ja siedzę po tej stronie stołu i rozmawiam z państwem, to już nie jestem mieszkańcem? Rozmowa z Jerzym Muzykiem, drugim zastępcą prezydenta Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju miasta.
O zabytkowym kompleksie budynków uzdrowiska przy rondzie Matecznego i planach na rewitalizację parku zdrojowego, który go otacza, pisaliśmy wielokrotnie. Teren ten od lat należy do prywatnej firmy, której pracownicy często narzekali na huk dobiegający ich uszu z dwupasmówki - ul. Marii Konopnickiej.
Zarząd Zieleni Miejskiej przedstawił projekt "Ogrodu Krakowianek" - parku kieszonkowego na 100-lecie uzyskania praw wyborczych przez Polki. Ma powstać w ścisłym centrum miasta.
Miasto skorzystało z prawa pierwokupu dwóch działek, należących do PKP, o łącznej powierzchni 0,3 ha. Zostaną one przeznaczone na poszerzenie istniejącego już zielonego terenu na Zabłociu.
W parku Dębnickim powstaje wyczekiwany przez dzieciaki z dzielnicy plac zabaw. Jego lokalizacja nie spodobała się jednak mieszkańcom sąsiedniego apartamentowca. - Nikt z nami tego nie konsultował, a park jest tak duży, że huśtawki mogły powstać w innej jego części - argumentują.
Zaledwie kilka tygodni cieszyli się nowohucianie nowym parkiem Żeromskiego, jedną z ładniejszych inwestycji Zarządu Zieleni Miejskiej. Zaraz po otwarciu wandale zabrali się za elementy wyposażenia parku i zabawki edukacyjne.
Podczas sesji radni zdecydują o wywłaszczeniu terenów zielonych. Jeden to park Jalu Kurka, drugi to zadrzewiony 1,7-hektarowy teren przy ul. Łokietka. Niektórzy postulują, by gmina kupowała od księży ziemię z rabatem, i podliczają, ile miasto straciło na transakcjach z instytucjami kościelnymi.
Czystość powietrza, miejska zieleń i szybkość poruszania się po mieście - to największe wyzwania dla nowych władz Krakowa. Pod względem ogólnego zadowolenia z życia w mieście Kraków znalazł się (na 21 badanych miast )... w dole stawki.
Zarząd Zieleni Miejskiej szuka chętnych, którzy wybudują nowy park przy ul.Stella-Sawickiego. Projekt zagospodarowania działek w sąsiedztwie osiedla Avia na Czyżynach to pomysł z budżetu obywatelskiego z 2016 roku.
- Jedynym sposobem na odzyskanie parku Jalu Kurka dla krakowian jest jego wywłaszczenie - uważają krakowscy radni, którzy przygotowują w tej sprawie projekt uchwały.
Copyright © Agora SA