Narodowcy od kilku dni zapowiadali protest przed krakowską premierą najnowszego filmu Agnieszki Holland. Naprzeciw nich stanęli jednak kontrdemonstranci z Rodziny bez Granic. - Oni się boją, bo ktoś wreszcie pokazał na banerach i plakatach to, przed czym się chowali za murem i drutem kolczastym, za policją i wojskiem. To są twarze kobiet, dzieci, zmarzniętych i chorych. Ludzi.
"Holland staje ramię w ramię z Łukaszenką oraz Putinem w oczernianiu Polski i tych, którzy naszego kraju bronią" - piszą działacze krakowskich struktur Młodzieży Wszechpolskiej. W czwartek chcą protestować przed kinem Pod Baranami, gdzie wieczorem odbędzie się krakowska prapremiera "Zielonej granicy" - nowego filmu Agnieszki Holland.
Przeciw wykluczeniu i dyskryminacji - pod takim hasłem tysiące kolorowo ubranych osób w barwach tęczy przeszło ulicami Krakowa w Marszu Równości, skandując: "Miłość, równość, akceptacja". - To był rekordowy marsz! - ogłosili organizatorzy.
Prześcieradło splamione krwią, przypominanie o rzezi wołyńskiej i okrzyk "Hańba prezydencie, hańba!" - w takiej atmosferze Oksana Zabużko, ukraińska pisarka, odebrała we wtorek Nagrodę Rady Miasta Krakowa.
Kilkudziesięciosobowa grupa prawicowej młodzieży i starszych osób z biało-czerwonymi flagami nie dopuściła do przeprowadzenia w poniedziałek (21.11) w Krakowie spotkania z Oksaną Zabużko, ukraińską pisarką, laureatką nagrody im. Stanisława Vincenza. Interweniowała policja.
"Stop Gender", "Seksedukacja = deprawacja", flagi ruchu Wojciecha Olszańskiego: tak wyglądał przemarsz krakowskich obrońców życia.
W sobotę przez Kraków przeszedł Marsz Równości. Towarzyszyła mu kontrmanifestacja Młodzieży Wszechpolskiej - z tęczową gilotyną. Uczestnicy obu manifestacji byli szczelnie odgrodzeni przez radiowozy i kordon policji.
Narodowcy przykleili na drzwiach kamienicy, w której mieści się biuro posła, tabliczkę imitującą ambasadę białoruską.
Młodzież Wszechpolska zapowiadała, że będzie utrudniać tegoroczny Marsz Równości. Ale w kontrmanifestacji środowisk nacjonalistycznych poszło ledwie kilkudziesięciu narodowców. I nie doszli nawet do Rynku Głównego.
Znicze i transparenty z napisem "Cywilizacja śmierci" pojawiły się pod konsulatem Wielkiej Brytanii w Krakowie. Tak Młodzież Wszechpolska protestowała przeciw odłączeniu od aparatury podtrzymującej życie Polaka w Wielkiej Brytanii.
W nocy biuro Partii Razem przy ul. Bałuckiego w Krakowie zostało oblane czerwoną farbą i wysprejowane. Na wejściu przyklejono plakaty Młodzieży Wszechpolskiej. Narodowcy umieścili też zdjęcia pomazanych drzwi na swoim profilu na Facebooku.
W uznawanym za matecznik PiS-u Limanowej (Małopolska) na pierwszy Strajk Kobiet przyszło ok. 300 osób. Naprzeciwko nich stanęli sąsiedzi oraz członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, którzy przez cały protest odmawiali różaniec.
Pod pomnikiem Adama Mickiewicza na Rynku Głównym w Krakowie przeciwko "antycywilizacji LGBT" protestowali narodowcy i Młodzież Wszechpolska. Kilkaset metrów dalej, przy kościele św. Wojciecha, przeciwko nacjonalizmowi i dyskryminacji osób LGBT demonstrowały Queerowy Maj i krakowska lewica. Kontrdemonstracja była liczniejsza i głośniejsza.
"Biskup krakowski, hańba dla Polski" - wykrzykiwał ponad stuosobowy tłum zgromadzony w niedzielę pod oknem papieskim. Po drugiej stronie ulicy kontrmanifestanci odmawiali różaniec w obronie metropolity Jędraszewskiego. Wśród nich małopolska kurator Barbara Nowak i Młodzież Wszechpolska.
Około 400 osób przemaszerowało ulicami Nowego Sącza w I Marszu Równości. - Panie Jędraszewski i panie Kaczyński, nakręciliście wobec nas spiralę nienawiści i pogardy. Jesteśmy bezczelnie wykorzystywani i odczłowieczani podczas czasów "dobrej zmiany" oraz całej plugawej kampanii wyborczej. Jesteśmy bici na ulicach, wyrzucani z domów przez homofobicznych rodziców, ośmieszani w publicznej telewizji. To przez was musimy stąd uciekać w poszukiwaniu godnego i bezpiecznego życia - mówili organizatorzy. Przemarsz próbowała zakłócić Młodzież Wszechpolska.
"Nawet na konserwatywnym południu można zrobić coś, co daje nadzieję!" - napisał na Twitterze jeden z uczestników pierwszego w historii Rabki Marszu Równości. Wzięło w nim udział ok. 30 osób. Kontrmanifestantów było dwa razy więcej.
- Jeśli teraz nie powstrzymamy fali nienawiści, takiej jak ostatnio miała miejsce w Białymstoku, to już nigdy jej nie zatrzymamy - powiedział "Wyborczej" Mikołaj, uczestnik nowosądeckiej pikiety solidarności po wydarzeniach w Białymstoku. Spontanicznie została zorganizowana kontrmanifestacja Młodzieży Wszechpolskiej oraz Konfederacji.
- Tanie studia, zero imigrantów! Młodzież wolna od lewactwa! - krzyczeli pod Collegium Novum UJ uczestnicy protestu "przeciw marksizmowi na uczelniach". Podeptano też flagę Unii Europejskiej. W zgromadzeniu uczestniczyło ok. 30 osób.
W niedzielne popołudnie grupa działaczy organizacji nacjonalistycznych manifestowała przed krakowskim konsulatem Ukrainy.
Działacze Młodzieży Wszechpolskiej zakłócili wernisaż wystawy Omara Marquesa "Refugees. Images of the Unseen". Prace fotografa zostały przez nich zaklejone zdjęciami zamachów terrorystycznych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.