Tylko w sobotę zakopiańscy policjanci musieli interweniować 75 razy.
W sobotnią noc turyści zorganizowali dyskotekę na Krupówkach. Była głośna muzyka, ale zabrakło dystansu i maseczek.
Tegoroczne Święta Wielkanocne mijają na Podhalu spokojnie. Przyjechało bardzo niewielu turystów, głównie z Małopolski. Można ich spotkać przede wszystkim w Kuźnicach - tu rozpoczynają górskie wędrówki, głównie na skiturach.
Ponadstuletni budynek Dworca Tatrzańskiego przy Krupówkach zamienił się w "Park Iluzji", w którym będzie można m.in. zobaczyć "symulację burzy na Giewoncie lub wiatru halnego". Były najemca - który przed laty organizował tu spotkania kulturalne - uważa, że zabytek zamieniono w lunapark.
6 na 10 Polaków uważa, że zachowanie uczestników imprez w Zakopanem było przejawem skrajnej nieodpowiedzialności - wynika z badań SW Research. Jednocześnie połowa badanych przyznaje, że dobrze rozumie potrzeby osób biorących udział w tego typu zabawach.
Sprawdziliśmy, jak Polacy stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. W weekend na Krupówkach ponad połowa osób złamała zasady tego obostrzenia.
Na "zakopiance" w stronę Podhala gęstnieje ruch samochodów, a w samym Zakopanem i okolicach trudno o wolne miejsce noclegowe. Rząd przestrzega przed trzecią falą pandemii, ale przedsiębiorcy i turyści bardziej obawiają się kolejnego lockdownu.
Przeczytałem w mojej gazecie, że sceny, do których doszło w ubiegły weekend na Krupówkach, "to był bunt mocniejszy od Strajku Kobiet, od marszów KOD, od manifestacji pod sądami. Był najmocniejszy, dlatego że absolutnie lekceważący obecną władzę. Jakby nie istniała". Tak napisał doświadczony dziennikarz i publicysta Jerzy Sawka.
Rząd nie wysłuchał nas, kiedy mówiliśmy, by nie kumulować ruchu i wydłużyć ferie. Woli działać na zasadzie włączania i wyłączania guzika, więc to, co działo się na Krupówkach, było do przewidzenia - mówi Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
W sieci pojawił się fragment nagrania z sobotniej interwencji policji na Krupówkach w Zakopanem. "Czy tak powinni zachowywać się policjanci?" - dopytuje posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Trudno powstrzymać się od ostrych komentarzy, gdy ogląda się roztańczony tłum ludzi na Krupówkach w Zakopanem. Przy takim podejściu do rządowego luzowania restrykcji z zamrożenia nie wyjdziemy nawet latem!
Poluzowanie obowiązujących obostrzeń spowodowało najazd turystów na Zakopane. Działające w reżimie sanitarnym hotele i pensjonaty nie były w stanie zapewnić miejsca wszystkim chętnym. Na Krupówkach tłum ludzi. W piątkowy wieczór bawiono się tam niczym podczas sylwestra.
Mimo wciąż obowiązujących zakazów w sobotę w południe na Krupówkach otwarła się pierwsza w Zakopanem restauracja - karczma Góraleczka. Zainteresowanie klientów było tak duże, że dostępne 120 miejsc (z 240) zapełniło się błyskawicznie, a na zewnątrz utworzyła się długa kolejka oczekujących na wejście.
Co roku do Zakopanego i na Podhale przyjeżdżało na święta Bożego Narodzenia mnóstwo turystów. W tym roku jest inaczej, turystów odstraszyły obowiązujące ograniczenia (formalnie w hotelu lub pensjonacie można zamieszkać tylko podczas podróży służbowej). W dodatku po świętach, 28 grudnia, zacznie obowiązywać "narodowa kwarantanna": miejsca noclegowe będą wtedy niedostępne również dla osób podróżujących służbowo. Przede wszystkim jednak zamknięte zostaną wszystkie stacje narciarskie, a w sylwestra dodatkowo będzie obowiązywał zakaz przemieszczana się.
Z powodu dużej liczy zakażeń koronawirusem przed tym weekendem powiat tatrzański został zakwalifikowany do żółtej, a nowotarski do czerwonej strefy zagrożenia. Ale nie wszyscy się przejęli.
Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał zakopiańskie Krupówki do ewidencji zabytków. Ma to chronić deptak przed zakusami deweloperów. Oto co warto zobaczyć na tej ulicy.
Tatrzański Park Narodowy dopiero od poniedziałku 4 maja otwiera wszystkie szlaki turystyczne. Do tego czasu dostępne są tylko cztery dolinki w rejonie Zakopanego: Białego, Strążyska, Za Bramką i Ku Dziurze. Z tego powodu w czasie majówki w Zakopanem nie ma tłumów. Owszem, na Krupówkach spotkać można turystów, podobnie w czterech otwartych dolinkach. Na Gubałówce jednak pustki.
Droga Krzyżowa w Niedzielę Palmową na ulicach Zakopanego to już wieloletnia tradycja. Licznie biorą w niej udział zarówno mieszkańcy, jak i turyści. W tym roku z powodu epidemii koronawirusa wyglądała jednak zupełnie inaczej.
Przespacerowaliśmy się Krupówkami, by sprawdzić, jakie atrakcje Zakopane oferuje turystom w czasie ferii (uwaga, do niektórych tych miejsc wchodzicie na własną odpowiedzialność!). W naszym przewodniku skoncentrowaliśmy się na miejscach dla rodzin, które znaleźć można przy najczęściej odwiedzanym przez turystów szlaku, czyli Krupówkach i w ich najbliższym sąsiedztwie. Uwaga, w większości miejsc, które odwiedziliśmy, w ofercie są bilety rodzinne lub grupowe. Właściciele niektórych atrakcji turystycznych dają również zniżki dla studentów i seniorów.
Ogień w galerii handlowej na Krupówkach pojawił się po godz. 22. Strażacy ewakuowali klientów restauracji. Pożar opanowano. Nikomu nic się nie stało.
Zakopane. Policja szuka osób zaatakowanych przez mężczyznę w stroju pandy. Okazuje się, że agresywna panda nie ma pozwolenia na pracę na Krupówkach. W tym miejscu legalnie mogą pracować tylko dwa białe misie.
Sylwester w Zakopanem. Mimo tłumów, na ulicach jest spokojnie. Sprzedawcy szykują się jednak na nocne imprezy, zabezpieczając sklepowe witryny dyktami.
Kilkaset osób zebrało się w sobotnie popołudnie przy oczku wodnym na Krupówkach, by zamanifestować swój sprzeciw wobec organizacji sylwestra TVP na Wielkiej Krokwi, tuż przy granicy z Tatrzańskim Parkiem Narodowym. - Ciszej pod tą Krokwią! Tatry dla gawry! - skandowali demonstranci w Zakopanem.
Czasu na wyeliminowanie z użytku plastikowych kubków na napoje, sztućców, mieszadełek i słomek coraz mniej. Mimo to w tatrzańskich schroniskach nadal są normą. Na zakopiańskich Krupówkach jest jeszcze gorzej.
Lamy w tęczowych kolorach, czapki ze świńskim noskiem. W powodzi tandety sprowadzanej z Chin na straganach w Zakopanem można znaleźć co najmniej kilka zaskakujących pomysłów na pamiątki.
Stawki za wynajem stoiska z oscypkami w centrum Zakopanego znów osiągnęły bardzo wysoki poziom. W tegorocznym przetargu padła rekordowa kwota 21 tysięcy złotych za miesięczny najem miejsca o powierzchni... 1,5 m kw.
Dziś będą znane wyniki sekcji zwłok bezdomnego, który zmarł w niedzielę na zakopiańskich Krupówkach. Policja zatrzymała w tej sprawie ochroniarza. Prokuratura rozważa, czy postawić mu zarzut nieudzielenia pomocy.
Niby to Podhale, ale stawki za stoiska w centrum Zakopanego osiągnęły kosmiczny poziom.
Korki na "zakopiance", tłumy turystów na Krupówkach, kolejki do restauracji, auta parkujące gdzie popadnie, przepełnione szlaki w góry. Takie Zakopane na początku maja znamy z poprzednich lat. Ale w tym roku jest inaczej, przynajmniej na razie.
Na polecenie prokuratury policja weszła do wszystkich obiektów zakopiańskiej firmy TRIP - do której należy m.in. hotel Belvedere. Zabezpieczane są dokumenty firmy.
Kiedy pracownicy banku przy zakopiańskich Krupówkach przyszli w poniedziałek do pracy, zobaczyli uszkodzony sufit. Wyłamane kasetony podwieszanego sufitu leżały na podłodze. Wszystko wskazywało na to, że włamywacz w ten sposób dostał się do środka banku.
Zakopane dosłownie z dnia na dzień zmienia swój wygląd. Między niewielkimi drewnianymi domkami powstają kolosy na kilkaset pokoi. Chaos urbanistyczno-architektoniczny pogłębiają stawiane byle szybciej domki z paździerza i inne turystyczne "atrakcje". Kiedy w ubiegłym roku opublikowaliśmy zdjęcia willi "Monte", którą przebudować postanowił inwestor, w internecie zawrzało. Willa znajdująca się na rogu ulic: Zaruskiego i Ogrodowej w Zakopanem, zaledwie 50 m od Krupówek, do dziś stoi niewykończona. Niewielki stary budynek został dociążony karkołomną dobudówką, która w niczym nie nawiązuje do charakteru ani samej willi, ani otoczenia. Betonowy klocek wisi nad zabytkowym budyneczkiem, podczas gdy wcześniej inwestor zapewniał że zadba o zabytkowy charakter willi. Co się z nią stanie? Na razie nie wiadomo. Podczas ferii na budowie nikt nie pracował. Ale w Zakopanem znaleźć można więcej takich "gargameli", które szpecą krajobraz. Stolica Tatr nie uniknęła niestety wszystkich nieszczęść architektoniczno-urbanistycznych, jakie spadły w ostatnich latach na polskie miasta.
Zza paździerzowych budek ledwo dojrzeć można ośnieżone szczyty Tatr. Pograć za to można w trzy kubki albo postrzelać na podupadłej strzelnicy. Od jazgotliwej muzyki nie sposób uciec. Tak dziś wygląda spacer po Gubałówce.
Po tym, jak spłoszony koń w sobotę w południe staranował 10-letniego chłopca, fiakrzy z Zakopanego wpadli we wściekłość. - Gdyby nie handlowali tymi święcącymi balonami, koń by się nie zerwał. Powinna się tym zająć policja - mówią "Wyborczej".
W sobotnie południe spłoszony koń na Krupówkach w Zakopanem potrącił 10-letniego chłopca, po czym upadł na asfalt. Na szczęście skończyło się na niewielkich otarciach dziecka i niegroźnym urazie nogi konia. Woźnica był trzeźwy, ale za nieupilnowanie zwierzęcia policjanci ukarali go mandatem.
Do Zakopanego pielgrzymują fani Luisa Fonsi, ale nie tylko. Spora część jest już na miejscu. Zakopane dawno nie widziało takich tłumów.
Wielkie krzykliwe reklamy, dziesiątki banerów oraz handel uliczny - taki obraz Krupówek mieliśmy przez lata. Próbom wprowadzenia porządku towarzyszyły burzliwe dyskusje. W końcu udało się wypracować kompromis. Od lipca ubiegłego roku obowiązuje uchwała o wprowadzeniu parku kulturowego. Zostały usunięte reklamy wolnostojące, często mocowane na płotach i słupach. Parasole i markizy mają określona kolorystykę (odcienie bieli i beżu).
Szklana galeria handlowa na Krupówkach jedną z najbrzydszych budowli 2016 roku? Tak zdecydowali jurorzy w plebiscycie Makabryła.
Rory Boland z brytyjskiego dziennika "Independent" poleca wizytę pod Giewontem, zachwala wódkę, oscypki i góralską gościnność. O Krupówkach pisze, że są "przyjemnym deptakiem".
Manifestację KOD w Zakopanem zaatakowali członkowie ONR Podhale. Narodowcy ukradli i spalili transparent KOD. Poturbowana została 70-letnia kobieta. "Pamiętajcie szKODniki, Podhale to nie jest teren komuchów i możemy wam obiecać, że na góralskiej ziemi nie będzie wam tak łatwo" - piszą podhalańscy ONR-owcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.