Jeszcze rok temu znajdowało się w tym miejscu szczere pole. Teraz przychodzą tu mieszkańcy Czarnego Dunajca, przyjeżdża nawet konsul Niemiec. Wszyscy rozmyślają o piekle, jake człowiek urządził człowiekowi, pod dużą i pękniętą na pół macewą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.