Zaledwie kilka godzin po wprowadzeniu przepisów o konfiskacie samochodów pijanym kierowcom, w Tarnowie, na przyszpitalnym ogrodzeniu, zatrzymał się ojciec wiozący dziecko do szpitala. Miał 2,5 promila alkoholu we krwi. W internecie rozgorzała dyskusja: czy konieczność wizyty w szpitalu to okoliczność łagodząca dla kierowcy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.