Ataki na Jana Pawła II przypominają czasy stalinowskie - grzmi metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski. Duchowny jest oburzony nagonką na polskiego papieża i uważa, że jest ona wymierzona w Kościół.
"Zobaczyć Niewidzialnego" - rekolekcje pod takim tytułem głosi w parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie znany dominikanin o. Adam Szustak OP. Uczestniczą w nich tłumy krakowian.
Spędziłam niedzielę w papieskich Wadowicach i jego ukochanej Kalwarii Zebrzydowskiej. Z kościelnych ambon jasno wzywano do obrony Jana Pawła II. Orężem walki ma być portret Wojtyły i "Barka" - choć wielu nie wie tak naprawdę, czego "wojna" ma dotyczyć.
"My, wierzący, jesteśmy teraz w szczególnie trudnym momencie. Jesteśmy teraz gotowi mu oddać cześć i pójść w obronie jego dobrego imienia" - przekonują podhalańscy radni.
"Polskie kobiety powinny uważać na Ukrainki, bo te zaraz zaczną uwodzić i odbijać im mężów, a wojnę wywołali Amerykanie" - tak głosił podczas kazania na mszy o. Jacek, zakonnik z Tyńca. Ale według prokuratury to tylko "moralne przestrogi".
Krakowska kuria, broniąc Jana Pawła II, robi to, co Kościół przez wiele lat. To wciąż te same systemowe działania, które prowadzą do utrzymania wizerunkowej świętości za wszelką cenę.
- Do czasu skandalu bostońskiego wszystko było tuszowane - mówi wprost papież Franciszek zapytany o ustalenia dziennikarzy związane z ukrywaniem przypadków pedofilii wśród księży i rolę Jana Pawła II w tym procederze. Twierdzi przy tym, że teraz Kościół "bierze byka za rogi".
Wojewoda małopolski chce, żeby radni przyjęli wojewódzką uchwałę w obronie dobrego imienia Jana Pawła II - wzorem tej, którą w czwartek przyjął polski rząd.
Ks. Józefa Loranca odseparowano od duszpasterstwa dzieci, a ks. Eugeniusza Surgenta skierowano na badania psychiatryczne i psychologiczne. Archidiecezja Krakowska odpiera zarzuty kierowane pod adresem księży pedofilów i tuszującego ich poczynania Karola Wojtyły. List ma być odczytany podczas niedzielnych mszy.
W poniedziałek, 13 marca w Krakowie miało odbyć się spotkanie czytelników z Ekke Overbeekiem, autorem książki "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział". Ze względów bezpieczeństwa właśnie zostało odwołane.
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak włączyła się w obronę dobrego imienia Jana Pawła II. Apeluje, by wieszać jego portrety w oknach mieszkań i zakładów pracy, a także na profilach społecznościowych i w szkołach. - Jako kurator powinna pani stanąć w obronie krzywdzonych dzieci - wypominają jej internauci.
Systemowe krycie księży pedofilów, czyli przenoszenie z parafii na parafię, do tego ignorowanie ofiar. Przestańmy już pytać, czy Jan Paweł II - jeszcze jako metropolita krakowski - wiedział o przestępstwach seksualnych. Wiedział. Uznanie tego faktu to początek oczyszczania Kościoła i przede wszystkim przywracania godności ofiarom, które na dekady zostały same ze swoją traumą.
Kardynał Stanisław Dziwisz mówił podczas mszy świętej w Krakowie, że Jan Paweł II jest dziś "obrażany" i apelował do wiernych "by się nie dali". Modlił się też, by "prawda zwyciężyła".
Gdyby Jan Paweł II naprawdę o niczym nie wiedział, to w moim przekonaniu też nie najlepiej o nim świadczy. Człowiek stojący na czele tak wielkiej - i tak społecznie ważnej instytucji - nie może nie wiedzieć. Musi wiedzieć.
Przenoszenie z parafii na parafię, w jednym przypadku za granicę, co pozwoliło drapieżcy seksualnemu uniknąć odpowiedzialności, a Kościołowi skandalu. Marcin Gutowski w reportażu "Franciszkańska 3" w TVN ujawnia akta i zeznania świadków w sprawie działań Karola Wojtyły wobec księży pedofilów. - To są przełomowe dokumenty - mówi Thomas Doyle, prawnik kanonista.
Co metropolita krakowski wie o realnych problemach rodziców, o tym, gdzie i za co wychować dzieci? - tych pytań nie zadają abp. Markowi Jędraszewskiemu "wrogie Kościołowi media". Stawia je katoliczka, matka trójki dzieci.
Rozmawialiśmy z młodymi księżmi z Krakowa i okolic, którzy zbuntowali się przeciwko abp. Markowi Jędraszewskiemu. Pierwszy prowadzi strajk włoski, drugi myśli o ucieczce do zakonu, trzeci modli się o "łaskę mądrości i empatii" dla swego przełożonego, czwarty listy z kurii daje do przeczytania najbardziej sepleniącemu ministrantowi.
"Nie wiem, czy jest Ksiądz Arcybiskup świadomy (przypuszczam, że nie), ile obecnie kosztuje ogromne jak na krakowskie warunki 80-metrowe mieszkanie" - pyta matka katoliczka w liście do abp. Jędraszewskiego. Kobieta odpowiedziała na list metropolity krakowskiego, który wezwał kobiety do rodzenia dzieci.
"Rewelacje" na temat kard. Sapiehy byłyby dla władz komunistycznych nieocenionym prezentem; nie wyobrażam sobie, jak owe władze nie mogłyby wykorzystać tak znakomitej okazji - pisze w liście do redakcji prof. Bogusław Krasnowolski. - Na informacje o tym, że kard. Sapieha miał szczególne upodobania erotyczne, wpadli niezależnie od siebie Ekke Overbeek, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Marcin Gutowski - odpowiada autorka.
Metropolita krakowski obwinia media za zapaść demograficzną w Polsce. Twierdzi, że ośmieszają i piętnują rodziny wielodzietne, a promują tych, którzy koncentrują się na karierze. Wzywa też do uczęszczania na religię w szkole, bo ona pomaga "kształtować osobowość młodego człowieka"
Chodzi o świadectwo kapelana kard. Sapiehy, ks. Andrzeja Mistata. Na rok przed zeznaniami ks. Boczka, które ujawnia Ekke Overbeek w książce "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział", duchowny oskarżył hierarchę o molestowanie. W obu dokumentach pojawia się wątek "pseudolekarskiego erotycznego badania".
Pierwsze reakcje po ujawnieniu informacji o molestowaniu, jakiego miał się dopuszczać kard. Sapieha wobec kleryków i księży: Terlikowski apeluje o kościelną komisję historyczną, a Isakowicz-Zaleski przyznaje, że widział teczkę ks. Boczka, ale uznał ją za mało wiarygodną.
Krakowska Caritas ruszyła z pomocą dla Ukrainy już nazajutrz po wybuchu wojny. Od tego momentu wysłała ponad 2 tysiące ton pomocy humanitarnej, organizowała noclegi dla 7120 osób, wydała na pomoc ponad 7 mln zł.
Bicie pasem, rozbieranie się do naga, obmacywanie, płacenie ze seks przywilejami - tak miał zachowywać się kard. Adam Sapieha wobec kleryków. Na ślad przestępstw seksualnych, jakich się miał dopuścić krakowski hierarcha, trafili niezależnie od siebie dziennikarze, którzy szukali informacji o Janie Pawle II.
- Ta książka spowoduje ogólnoświatowe trzęsienie ziemi. Zakończy toczącą się od 35 lat dyskusję na temat tego, czy Jan Paweł II wiedział o skandalach pedofilii w Kościele, czy nie. Teraz wiemy, że Wojtyła nie tylko wiedział, ale i nic nie powiedział. Sam więc przykładał rękę do tuszowania i przemilczania tych historii - mówi "Wyborczej" prof. Stanisław Obirek, były jezuita.
- Świeckie podmioty nie mogą liczyć na taką przychylność miasta - zauważa radny Dominik Jaśkowiec. Sprawdziliśmy, jak działają szkoły wspierane przez władze Krakowa. Obowiązkowe lekcje religii to nie wszystko.
PiS odwołało przewodniczącego komisji rewizyjnej sejmiku województwa małopolskiego. - To zemsta za ujawnienie wydatków marszałka Witolda Kozłowskiego na wsparcie pielgrzymów i instytucji kościelnych - uważa Krzysztof Nowak z PO.
13 proc. - tylu uczniów krakowskiego liceum nr 41 uczęszcza na lekcje religii. Na 518 uczniów w zajęciach z religii uczestniczy zaledwie 71 osób. W jednej z klas trzecich nie ma ani jednego ucznia chodzącego na religię.
Powstanie osiedla dla kilku tysięcy ludzi to też jest temat duszpasterski - przekonuje proboszcz parafii w Kantorowicach, który podczas kolędy lobbował wśród mieszkańców za budową wielkiego osiedla. W zamian miał otrzymać od dewelopera obietnicę budowy nowego kościoła oraz darowiznę.
Już ponad połowa uczniów krakowskich szkół średnich nie chodzi na lekcje religii. W najbardziej świeckiej szkole w mieście na zajęcia zapisanych jest jedynie 13 proc. uczniów. Dyrektorzy szkół: - Uczniowie masowo wypisują się z katechezy, kiedy kończą 18 lat i mogą sami decydować.
"Jesteś tegorocznym maturzystą? Potrzebujesz duchowego wsparcia? Nie chcesz być sam podczas egzaminu? Chcesz czuć się pewnie? Daj się zaadoptować! To nic nie kosztuje! Warto spróbować!" - krakowscy pijarzy prowadzą duchową adopcję uczniów. Akcję wsparła krakowska kuria.
O tę nieruchomość starają się przedstawiciele Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra i Katolickiego Kościoła Narodowego w Polsce. Zainteresowani kościołem byli nawet członkowie Hare Kryszna. Teraz do gry wkracza krakowska kuria.
Ojciec Szymon Hiżycki został ponownie opatem klasztoru Benedyktynów w Tyńcu. To pierwszy taki przypadek w powojennej historii opactwa tynieckiego. Wcześniej o. Szymon zasłynął tym, że był najmłodszym opatem w dziejach klasztoru. Zaczął rządzić, mając 35 lat.
Z roku na rok zmniejsza się liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii. Spada również odsetek osób biorących udział w niedzielnych nabożeństwach i przystępujących do komunii. Tak wynika z najnowszego raportu Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. A jak na tle innych województw wypada Małopolska?
Pisowskie plany komisji wyborczych przy parafiach potwierdzają diagnozę, że chodzący do kościoła są najlepszym elektoratem Prawa i Sprawiedliwości. Ludzie utożsamiają religię ze swoim tradycyjnym światem, który jest zagrożony przez nowoczesność - mówi socjolog prof. Janusz Majcherek.
Tarnowska prokuratura ustaliła, że ks. Stanisław P. skrzywdził co najmniej 95 chłopców, większość z nich molestował seksualnie. Ofiar mogło być dużo mniej, bo jak pisze portal Onet, informacje o czynach księdza pedofila miały już kilkanaście lat temu dotrzeć do tarnowskiej kurii, ale ówczesny metropolita abp Wiktor Skworc nie powiadomił prokuratury. Na umorzenie śledztwa zażaliło się dwóch pokrzywdzonych, decyzje śledczych zbada teraz sąd.
"Prosimy o uszanowanie wolności wyznawania religii w kościele św. Wojciecha" - piszą autorzy petycji do radnych. Chcą, by miasto ograniczyło występy artystów ulicznych na płycie krakowskiego Rynku Głównego oraz przyjrzało się organizowanym tam manifestacjom.
Nieznani sprawcy wybili trzy witraże w kościele pw. Matki Bożej Wspomnienia Wiernych w małopolskiej wsi Ropa. Straty oszacowano na 10 tys. zł.
Trzy orszaki dotarły w południe na Rynek Główny. W pochodzie z okazji święta Trzech Króli uczestniczyli również wolontariusze Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia, którzy zbierali datki na rzecz pomocy osobom w kryzysie bezdomności.
Pedofilia, chciwość, dyskryminacja, kłamstwa, hipokryzja, przemoc - bombki z takimi hasłami określającymi winy Kościoła zawisły na choince inicjatywy "Dość milczenia". Jej członkowie w święto Trzech Króli informowali na Rynku Głównym, jak dokonać apostazji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.