- My do prawdy smoleńskiej dojdziemy. Jeśli nie dziś, to jutro. A jak nie jutro, to później. Ale dojdziemy do niej nieuchronnie. I wystawimy rachunek tym wszystkim, którzy do tej tragedii doprowadzili - mówił Bogdan Pęk podczas miesięcznicy smoleńskiej pod Wawelem. Marek Michno wyjaśnił zaś, dlaczego Lech Kaczyński "został zamordowany".
To była jednak miesięcznica inna niż poprzednie. Zgodnie z wolą Jarosława Kaczyńskiego kończą się comiesięczne obchody upamiętniające osoby, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Każdy z przemawiających podkreślał swoje wzruszenie.
Czytaj na: Ostatnia taka miesięcznica smoleńska pod Wawelem