W Krakowie nie będzie kontrowersyjnego kanału ulgi! Decyzję ogłosił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, wspierając kampanię Andrzeja Kuliga na prezydenta miasta. Plan kanału powstał w XIX wieku, potem chciał go realizować PiS. Teraz będą tam parki. Miasto zaoszczędzi ok. 200 mln zł.
Miałby zaczynać się w miejscu ujścia Wilgi do Wisły i dalej biec w stronę Dębnik i Pychowic. Dokładnie w tym samym miejscu rząd PiS planuje utworzyć kanał i wpuścić nim barki transportowe.
Minister gospodarki morskiej wciąż upiera się przy Kanale Krakowskim. Dziś okaże się, ilu parlamentarzystów poprze ponadpartyjny apel o rezygnację z inwestycji, która do centrum miasta ściągnie barki transportowe.
Bogdan Klich i Dominik Jaśkowiec zwołali konferencję prasową po tym, jak przyszła odpowiedź od ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka. Minister pisze, że budowa Kanału Krakowskiego może w przyszłości pełnić ważną rolę w żegludze śródlądowej, a jej rozbudowa do 2030 roku jest jednym z priorytetowych zadań rządu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.