ONI stracili umiar. W środku pandemii, przeciwko kobietom, ale i mężczyznom też, przeciw światu, wbrew empatii i zdrowemu rozsądkowi, na przekór normalnej i ponadnormalnej wrażliwości, bez ponoszenia odpowiedzialności za bezmiar potencjalnych nieszczęść, odrzucając racjonalne myślenie i wszystko, co jest tak fundamentalne, że nie sposób tego wyrazić słowem - ONI mają jasność w temacie! Poszli bezrozumnie na całość. I twierdzą, że bronią zapisów Konstytucji. ONI rzucają światu wyzwanie. Ech...