Ostatnie dni wakacji upłyną pod znakiem deszczu i pogody przypominającej bardziej październik niż koniec sierpnia. Padać będzie aż do środy, a ocieplenia możemy spodziewać się dopiero w weekend.
Meteorolodzy zapowiadają: wtorek upłynie w Małopolsce pod znakiem silnych opadów deszczu. - Miejscami może spaść nawet 80 mm opadów, a stan wód przekroczyć stany ostrzegawcze - przekazuje Małgorzata Koper z IMGW w Krakowie.
Meteorolodzy wydali ostrzeżenia przed upałem i burzami z gradem. Alert drugiego stopnia obowiązuje w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, ale niebezpieczne zjawiska mogą pojawiać się na przeważającym obszarze Polski.
Średnia temperatura powietrza w lipcu wyniosła 20,9 st. C i była o 2,1 st. C wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca. - Tegoroczny lipiec należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie ciepłych - podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Synoptycy ostrzegają: w poniedziałek 2 sierpnia nad Małopolską przejdą burze. Będzie padał deszcz, wiał silny wiatr. Miejscami spadnie grad.
Niedziela w pogodzie zapowiada się bardzo niepokojąco. Nad południowo-wschodnią częścią Polski, w tym nad Małopolską i Tatrami, spodziewane są gwałtowne burze niosące ze sobą silne porywy wiatru, grad i ulewy.
Bardzo trudna sytuacja powodziowa w Małopolsce. Po nawałnicach, które przechodziły przez region przez cały dzień, zalane są budynki oraz drogi i mosty w powiatach myślenickim, tarnowskim i nowosądeckim. IMGW po godz. 22 podniosło stopień ostrzeżenia hydrologicznego, prognozując gwałtowne wzrosty stanów wody, przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych oraz podtopienia.
Dla Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny IMGW wydało trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia przed gwałtownymi burzami z gradem. Czerwony alert obowiązuje do poniedziałku.
Niemal cała Polska objęta jest ostrzeżeniem przed gwałtownymi burzami z gradem. Najpoważniej sytuacja może wyglądać na Podhalu i Sądecczyźnie. Meteorolodzy z IMGW: w Małopolsce możliwe podtopienia.
IMGW wydaje kolejne alerty pogodowe. Po ciężkiej nocy, podczas której nawałnice przeszły nad wieloma miejscowościami Małopolski, wyrządzając spore szkody, prognoza pogody nie pozwala odetchnąć. Meteorolodzy znowu zapowiadają burze i upały.
Meteorolodzy prognozują, że w środę niemal we wszystkich województwach temperatura w ciągu dnia przekroczy 30 stopni.
Pogoda. Nawet 35 stopni Celsjusza mogą pokazać termometry w najbliższych dniach. Fala upałów nie odpuszcza. IMGW ogłasza II stopień zagrożenia, a Kraków zamyka postoje dla dorożek i uruchamia kurtyny wodne na miejskich placach.
Prognoza pogody. Do Polski nadciąga kolejna fala upałów znad Afryki. W tym tygodniu temperatury wzrosną nawet do 35 st. C, pojawią się gwałtowne burze. Synoptycy IMGW prognozują, że gorące dni czekają nas także w sierpniu.
Poniedziałek upłynie w Małopolsce pod znakiem burz - donoszą synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, którzy wydali ostrzeżenie w tej sprawie.
Zalane ulice, podtopione domy, samochody przygniecione konarami drzew, uszkodzone dachy - 800 zgłoszeń (w tym 760 z powiatu krakowskiego) odebrali strażacy w ciągu 3,5 godziny intensywnej piątkowej ulewy.
Burze, silny wiatr i deszcz, który może spowodować podtopienia - synoptycy przestrzegają przed złymi warunkami pogodowymi w weekend w Małopolsce. IMGW wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia.
Dzień pod znakiem burz i ulew. IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia dla Małopolski i Podkarpacia. Meteopaci przy tak drastycznych zmianach pogodowych nie mają łatwo
Dwa dni bez burz i nawałnic. Od połowy tygodnia wracają wysokie temperatury, a wraz z nimi zagrożenie burzami i nawałnicami. Małopolska może odetchnąć do środy, 30 czerwca.
Burze, silny wiatr, deszcze, a miejscami grad - taką pogodę na piątkowe popołudnie zapowiadają meteorolodzy. IMGW wydaje alerty pierwszego, a dla Podhala i Sądecczyzny - drugiego stopnia.
Na nagraniach przesłanych do redakcji widać trąbę powietrzną, która przeszła przez Sądecczyznę. Prognozy pogody od rana zapowiadały burze z gradem na południu Polski.
Jak będzie w czwartek w Krakowie i Małopolsce pogoda? Szykuje się nie tylko duży upał, ale i burze, grad i wiatr do nawet 120 km/h. IMGW wydało ostrzeżenia, miasto znów uruchamia kurtyny wodne.
Kolejny dzień upałów. Słupki termometrów pokażą dziś 30 stopni w cieniu. Spodziewane są gwałtowne burze. W Krakowie działają kurtyny wodne, obowiązuje zakaz stania dorożek na płycie Rynku Głównego.
Z powodu nadmiernie wysokich temperatur IMGW wydał alert II stopnia przed upałem. Ostrzeżenie obowiązuje w niemal całym kraju - w tym w Małopolsce.
Upały w Polsce. Drugi stopień ostrzegawczy przed upałami obowiązuje już w przeważającej części kraju. IMGW na niektórych obszarach wprowadza czerwony alert.
Przez następne dni żar będzie się lać z nieba. IMGW wydało 2. stopień ostrzeżenia przed upałami, a Wodociągi Kraków uruchomiły kurtyny wodne, by mieszkańcy i turyści mogli się schłodzić.
IMGW prognozuje, że przez najbliższe dni temperatura w Krakowie będzie przekraczać 30 st. Celsjusza. Magistrat wydał zakaz postoju dorożek konnych na płycie Rynku Głównego.
IMGW wydał ostrzeżenia przed burzami z gradem. Dla Małopolski obowiązują dwa alerty: burzowy i przed podtopieniami. Już od południa.
Pogoda zapowiadana na drugi dzień majówki nie będzie zachęcać do spacerów i wypoczynku na świeżym powietrzu. Synoptycy prognozują, że w niedzielę możemy spodziewać się ulewnych deszczy, gradu i burz. A także silnego wiatru, z prędkością nawet do 90 km/h.
Niemal na całym obszarze kraju znów zapowiada się noc z kilkustopniowym mrozem. IMGW wydało ostrzeżenie przed przymrozkami dla 15 województw.
Nawet -7 st. C i przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem - IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami. Obowiązuje do wtorku.
W całej Małopolsce pada gęsty śnieg, drogi są śliskie, a temperatura bliska 0 stopni Celsjusza w niczym nie przypomina tej wiosennej. IMGW ostrzega, że intensywne opady śniegu mogą utrzymać się minimum do czwartku.
Jeżeli kwiecień plecień przeplata trochę zimy i trochę lata, to wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym tygodniu górą będzie zima.
Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny zapowiedział powrót do iście zimowych klimatów. Na południu kraju ma spaść nawet do 15 cm śniegu. Kierowcy mogą spodziewać się oblodzeń na drogach - ostrzegają meteorolodzy.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed opadami śniegu w powiatach: tatrzańskim, nowotarskim, nowosądeckim, limanowskim, suskim i myślenickim. Na Podhalu drogi już są białe i śliskie.
W czwartek niemal cały kraj skąpany był w słońcu, a krajobraz bardziej przypominał początek lata niż końcówkę lutego. Najwyżej słupki rtęci poszybowały dziś w Makowie Podhalańskim, bijąc tym samym rekord ciepła sprzed 31 lat!
Synoptycy prognozują, że w sobotę wieczorem Kraków i północną część Małopolski spowije gęsta mgła. Widzialność może wynosić miejscami od 50 do 200 m. IMGW wydało alert I stopnia.
W Małopolsce obowiązuje pierwszy stopień ostrzeżenia przed marznącym deszczem. Lokalnie może też pojawić się gęsta mgła - ostrzega IMGW.
Połowa Polski znalazła się pod wpływem cieplejszej masy powietrza z zachodu, która zrobi zamieszanie w pogodzie. IMGW ostrzega przed roztopami na zachodzie, gołoledzią na południu i śnieżycami na Pomorzu.
IMGW apeluje o szczególną ostrożność na drogach. Synoptycy prognozują, że spadnie marznący deszcz powodujący gołoledź. Będzie ślisko.
Już nie minus 45, ale około minus 20 stopni - to odczuwalna temperatura na tatrzańskich szczytach w niedzielę. Kilku-, kilkunastostopniowy mróz trzyma jeszcze w całej Polsce, ale napływa cieplejsze powietrze. Meteorolodzy ostrzegają przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi
Copyright © Agora SA