Narzekamy, że instytucje w Polsce nie reagują odpowiednio, gdy dziecku dzieje się krzywda. Zareagowałem tak, jak należało. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Teraz pewnie zostanę bezrobotny - mówi dyrektor III LO w Tarnowie. Wziął w obronę uczennicę, teraz stanie przed komisją dyscyplinarną Małopolskiego Kuratorium Oświaty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.