Wiadomości z Krakowa
Protest solidarnościowy pod komisariatem policji przy ul. Szerokiej. Kilkadziesiąt osób zebrało się, by pokazać wsparcie dla Agnes, osoby niebinarnej, oskarżającej wrocławskiego policjanta o gwałt.
Równo dwa miesiące po ataku Rosji, przez Kraków przejdzie kolejny marsz solidarności z Ukrainą. W niedzielę, 24 kwietnia na Rynku Głównym zebrać się mają wspólnie Polacy i Ukraińcy, by wspólnie okazać swój sprzeciw wobec przemocy i zbrodniczej wojny.
Około 30 osób protestowało w piątek przed komendą na krakowskim Kazimierzu. To demonstracja solidarnościowa z Justyną Wydrzyńską - aktywistką Aborcyjnego Dream Teamu, która za pomoc w aborcji stanęła przed warszawskim sądem.
Po ataku Rosji na Ukrainę w wielu miastach w Polsce organizowane są marsze i demonstracje w geście solidarności z przyjaciółmi zza wschodniej granicy. W Krakowie demonstracja odbędzie się pod budynkiem konsulatu Federacji Rosyjskiej.
Aktualności
Nie tylko w Krakowie odbędzie się w niedzielę manifestacja w sprawie "lex TVN". Na ulice wyjdą też mieszkańcy wielu miast Małopolski. Organizatorem demonstracji jest KOD.
W poniedziałkowy wieczór na Rynku Głównym w Krakowie odbył się memoriał upamiętniający rocznicę wybuchu protestów na Białorusi po sfałszowanych przez Aleksandra Łukaszenkę wyborach. Jego uczestnicy założyli biało-czerwono-białe stroje - w barwach zakazanej przez reżim narodowej flagi Białorusi.
- Jesienne protesty o prawo do aborcji unaoczniły społeczeństwu, że brutalność policji to nie tylko problem w Stanach Zjednoczonych - twierdzi Artur Maciejewski z Fundacji Równość.org.pl. Trwa badanie, która ma ocenić skalę policyjnych represji. Pierwsze wyniki nie napawają optymizmem: mówi o nich ponad 60 proc. ankietowanych.
Sąd uznał 19-letniego Michała za winnego niewylegitymowania się policjantom, mimo iż ci spisali jego dane, co potwierdzają nagrania. - W opinii sądu okazanie dokumentu nie nastąpiło niezwłocznie. Zwłoka wynikała z faktu, że chłopak chciał poznać przyczynę wylegitymowania - tłumaczy prawniczka nastolatka.
Według tarnowskiej policji 19-letni Michał, biorąc udział w demonstracjach Strajku Kobiet, złamał zasady epidemiczne i nie zachował 1,5-metrowego odstępu. Odmówił też podania swoich danych. Nagrania, które przedstawił przed sądem, przeczą jednak wersji funkcjonariuszy.
Sąd w Tarnowie odmówił wszczęcia postępowania przeciwko 23-letniemu Kamilowi Miterze. Policja postawiła mu pięć zarzutów związanych z demonstracjami podczas Strajku Kobiet. - Sąd podjął decyzję, jaką musiał podjąć, by działać zgodnie z prawem. Nie złamałem prawa, nie popełniłem przestępstwa - mówi działacz Młodej Lewicy.
Kilkunastu krakowian przyszło w środę pod biuro PiS. Przez kilkadziesiąt minut protestowali wobec wyroku TK i zaostrzeniu prawa aborcyjnego w kraju.
Dwie osoby, które w ostatnią środę uczestniczyły w demonstracji na placu Matejki, będą w środę przesłuchiwane na komisariacie. Jedna pod kątem znieważenia policjanta, druga - naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Uczestniczka Strajku Kobiet w Krakowie została wylegitymowana, a następnie zatrzymana i przewieziona na komisariat przy ul. Szerokiej. - Policjanci powalili mnie na ziemię i szarpiąc za włosy, zaciągnęli do radiowozu. Płakałam z bólu, a oni się śmiali. Powtarzali kłamstwa, że kopnęłam któregoś z nich - relacjonuje dziewczyna.
"Chcemy wyboru, a nie terroru!", "Mamy żyć w Europie, a nie w kaczej d...pe!" - m.in. pod takimi hasłami grupa kobiety protestowała w poniedziałek wieczorem pod klubem Korona w Krakowie. Kilkanaście osób tłukło w garnki, domagając się wolności wyboru i protestując przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Policji nie było widać.
Około 300 osób przyszło protestować przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w Niepołomicach. - Za każdym razem jest nas więcej - mówią. Choć większość kierowców skandowała razem z tłumem, byli i tacy, którzy usiłowali staranować protestujących.
W niedzielny wieczór w Krakowie odbyła się kolejna z serii demonstracji przeciwko władzy w Mińsku. Pod pomnikiem Adama Mickiewicza zgromadziło się ponad sto osób.
W niedzielę po godz. 19 z placu Wielkiej Armii Napoleona ruszył marsz solidarności z Białorusinami. Jego uczestnicy przeszli z wielką biało-czerwono-białą flagą spod Wawelu na krakowski rynek. Przemarszowi towarzyszyły piosenki, które rozbrzmiewają także na manifestacjach w wielu miastach Białorusi.
"Czekamy na KReS neoKRS" - pod takim hasłem odbyła się we wtorek wieczorem demonstracja KOD pod Sądem Okręgowym w Krakowie. To zapowiadana wcześniej reakcja na ogłoszone rano rozstrzygniecie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. niezawisłości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
"Bez państwa prawa nie będzie nas w Europie". Około stu członków Komitetu Obrony Demokracji demonstrowało we wtorek wieczorem przed budynkiem Sądu Okręgowego w Krakowie.
Grupa osób przemaszerowała w niedzielę ulicami Krakowa w geście sprzeciwu wobec propagandy, jaką uprawiają media publiczne. - Gdyby nie jad sączony przez tzw. dziennikarzy w TVP na WOŚP, Jurka Owsiaka i opozycję, śmierci Pawła Adamowicza można było uniknąć - mówili organizatorzy demonstracji.
Copyright © Agora SA