Rząd proponuje kobietom, które otrzymały diagnozę o poważnych wadach letalnych płodu, "pokoje do wypłakania się" i hospicjum perinatalne. A co ze wsparciem przez całą ciążę? W Krakowie będzie dla nich telefon zaufania.
Po wstrząsającym raporcie NIK krakowskie Razem żąda od miejscowych szpitali kontroli na porodówkach. Chce, by Ministerstwo Zdrowia zapewniło kobietom w ciąży opiekę psychologiczną i zapanowało nad szpitalnym chaosem. Bo dziś kobiety, które poroniły, otrzymują wyprawkę i broszurę o karmieniu piersią, a przed szpitalem zderzają się z makabrycznymi zdjęciami martwych płodów.
Waży prawie 3,7 kg, w domu czeka na nią 2-letni brat. Rita Migdał jest pierwszą krakowianką urodzoną w 2021 roku. Na świat przyszła w szpitalu im. Żeromskiego.
Młodzi rodzice dojechali do szpitala przy ul. Siemiradzkiego w Krakowie w towarzystwie radiowozów jadących na sygnale. - Akcja porodowa rozpoczęła się już w samochodzie. Ojciec dziecka bał się, że nie zdąży dojechać na czas do szpitala - relacjonują funkcjonariusze.
Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił wyrok pierwszej instancji i uznał, że katechetki, która jest w ciąży, nie można zwolnić z pracy. Szkoła, która rozwiązała umowę z Sylwią Zawłocką, nie poniesie jednak konsekwencji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.