Przez całą dobę w Małopolsce obowiązuje alert IMGW. Jak zapowiadają synoptycy, w sobotę może spaść silny deszcz. Mogą być burze i grad.
To koniec spokojnej pogody - zapowiada IMGW. Będzie chłodno, deszczowo, nie zabraknie gwałtownych burz, a wszystko przez nadchodzący właśnie do Polski niż Peggy.
Zalane wykopy, zanieczyszczone zbrojenia fundamentów, unieruchomiony sprzęt - ulewne deszcze, które przeszły w weekend przez Kraków i okolice, spowodowały szkody na budowanych drogach: północnej obwodnicy Krakowa i na odcinku S7 Widoma - Kraków.
W wyniku sobotnich (20.08) nawałnic najbardziej ucierpiały miejscowości Ciche i Ratułów w gminie Czarny Dunajec.
W sobotnie popołudnie ratownicy TOPR trzykrotnie ruszali na ratunek. Wśród poszkodowanych znalazł się 10-letni chłopiec, który spadł z wysokości.
W mediach społecznościowych pojawiają się również apele do tych, którzy znajdują się w Tatrach, aby jak najszybciej zeszli z gór.
Rano pochmurnie, po południu już burzowo i deszczowo. Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie wydali ostrzeżenie, które obowiązuje od godz. 14 do północy.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie II stopnia przed silnym deszczem i burzami. Obowiązuje do niedzieli.
Do Polski zmierza układ niżowy znad Alp, który niesie ze sobą duże pokłady wilgoci. Co to oznacza? Burzową i miejscami bardzo deszczową pogodę w ten weekend.
Małopolska straż pożarna podsumowała skutki sobotniej nawałnicy, która przetoczyła się nad regionem. Zerwane dachy, uszkodzone samochody, powyrywane z korzeniami drzewa - w żadnym innym województwie nie było aż tylu zdarzeń. Strażacy interweniowali 1366 razy, trzech zostało poszkodowanych.
Ponad połowa Polski objęta jest alertami pogodowymi wydanymi przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - Możliwe burze z gradem i silny wiatr - takie ostrzeżenia z RCB od sobotniego poranka dostają m.in. mieszkańcy Małopolski.
Synoptycy ostrzegają przed silnym deszczem z burzami w Małopolsce. Ostrzeżenie II stopnia obowiązuje do środy.
IMGW wydał ostrzeżenie II stopnia przed silnym deszczem z burzami. Alert obowiązuje w całej Małopolsce, na Śląsku, Opolszczyźnie, na Kielecczyźnie i w Łódzkiem.
Małopolscy strażacy interweniowali w piątek z powodu burz i silnych porywów wiatru w regionie. W podkrakowskiej gminie Słomniki oraz okolicach Miechowa wiatr uszkodził dachy.
Burze i upały ogarnęły w piątek, 1 lipca, całą Polskę. W ciągu dnia front pogodowy stopniowo przesuwał się z zachodu na wschód. Grzmiało i padało w województwach zachodniopomorskim, lubuskim, kujawsko-pomorskim, w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Podtopione zostały ulice m. in. w Szczecinie i Bydgoszczy. Najbardziej dramatyczne wieści nadeszły pod wieczór z Trójmiasta. Ze względu na nadciągającą nawałnicę po godzinie 19 ewakuowano uczestników festiwalu Open'er. Koncerty wznowiono przed godz. 23. Najwyższe temperatury panowały w centralnej, a zwłaszcza w południowo-wschodniej Polsce. Najgoręcej było w Tarnowie, gdzie odnotowano 37,7 st. C.
W środę po godz. 17 w rejonie Giewontu piorun poraził turystę. Ratownicy TOPR, którzy dotarli na miejsce śmigłowcem, po intensywnej reanimacji zabrali mężczyznę do szpitala w Zakopanem. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed gwałtownymi burzami, które mogą wystąpić dziś po południu. Towarzyszyć im będzie silny wiatr, a także nawet grad. Służby alarmują, że okresowo może być wyłączany prąd.
Pogoda w Krakowie nie będzie w piątek stabilna (17 czerwca). Możemy liczyć na słońce, ale spodziewajmy się też intensywnych lokalnych opadów. Meteorolodzy ostrzegają jednak przed nadciągającymi w ten weekend upałami.
Burze i opady deszczu w nocy ze środy na czwartek dały się we znaki mieszkańcom Małopolski. Strażacy mieli pełne ręce roboty - w Garlicy Murowanej w powiecie krakowskim spłonął dom, na S7 samochód wjechał w barierki, przy ul. Bulwarowej powalone drzewo blokowało przejazd. Prognozy na czwartek mówią jasno: będzie deszczowo, burzowo, może nawet spaść grad.
Piątek (20.05) zapowiada się bardzo ciepło, a termometry mogą wskazać do 30 st. C. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał jednak ostrzeżenie przed burzami z gradem i silnym wiatrem.
Synoptycy z IMGW przestrzegają - przed nami załamanie pogody. Nie chodzi jednak o gwałtowne spadki temperatur, ale silne burze, które nadciągają nad Małopolskę. Możemy spodziewać się nawałnic - wynika z prognozy pogody.
Piątkowe popołudnie (6 maja) upłynie pod znakiem burz i intensywnych opadów deszczu z gradem. IMGW wydał ostrzeżenie I stopnia. Obowiązuje ono do godz. 22.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia w związku z nadchodzącymi burzami. Obowiązuje dziś, w niedzielę, od godz. 16 do 22.
Zniszczone przystanki, powalone drzewa, setki domów bez prądu. Przez całą noc z poniedziałku na wtorek strażacy walczyli ze skutkami gwałtownej nawałnicy, jaka przeszła przez południową Małopolskę.
Meteorolodzy wydali ostrzeżenia przed upałem i burzami z gradem. Alert drugiego stopnia obowiązuje w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, ale niebezpieczne zjawiska mogą pojawiać się na przeważającym obszarze Polski.
Od czwartku południową i południowo-wschodnią Polskę czekają intensywne deszcze i burze. IMGW ostrzega - możliwy nawet silny grad.
Synoptycy ostrzegają: w poniedziałek 2 sierpnia nad Małopolską przejdą burze. Będzie padał deszcz, wiał silny wiatr. Miejscami spadnie grad.
Niedziela w pogodzie zapowiada się bardzo niepokojąco. Nad południowo-wschodnią częścią Polski, w tym nad Małopolską i Tatrami, spodziewane są gwałtowne burze niosące ze sobą silne porywy wiatru, grad i ulewy.
W Tatrach panują niekorzystne warunki do uprawiania turystyki. W każdej chwili przez Podhale może przetoczyć się kolejna nawałnica. Tymczasem na jutro Łowcy Burz zapowiadają potężne burze, opady gradu, a nawet trąby powietrzne.
Niedawno w ciągu godziny na Kraków spadło tyle deszczu, co w ciągu dwóch poprzednich miesięcy. I gdy jedni liczą straty, inni czekają na kolejne burze.
Nadchodzący tydzień zapowiada się bardziej dynamicznie niż ten poprzedni. Czeka nas powrót upałów, a za nimi burz. Wysoka temperatura powietrza zostanie z nami co najmniej do piątku.
Strażacy pomagają w usuwaniu skutków nawałnicy, która w niedzielę przeszła w okolicach Wadowic. W Witanowicach woda zalała drogi, boisko piłkarskie i kilka gospodarstw.
Dla Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny IMGW wydało trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia przed gwałtownymi burzami z gradem. Czerwony alert obowiązuje do poniedziałku.
Zakopianka zalana po burzach w rejonie Myślenic i Głogoczowa. - Na drodze zrobiło się ogromne rozlewisko. W nocy i nad ranem bardzo padało - relacjonuje Jakub Nowicki, który próbował przedostać się zakopianką przez Głogoczów. Przez parę godzin DK 7 była zamknięta. Po godzinie 9 udało się przywrócić ruch w obu kierunkach lewymi pasami. Od godziny 10 ruch odbywa się bez utrudnień.
Do Małopolan dotarły alerty RCB z informacją o groźnych zjawiskach pogodowych w naszym rejonie. Burze, silny wiatr, deszcze i grad mogą przyjść w nocy.
Niemal cała Polska objęta jest ostrzeżeniem przed gwałtownymi burzami z gradem. Najpoważniej sytuacja może wyglądać na Podhalu i Sądecczyźnie. Meteorolodzy z IMGW: w Małopolsce możliwe podtopienia.
Po piątkowej nawałnicy krakowscy strażacy odnotowali 600 interwencji, m.in. ws. uszkodzonych dachów i zalanych piwnic. Na jaką pomoc możemy liczyć ze strony gminy?
Prognoza pogody. Do Polski nadciąga kolejna fala upałów znad Afryki. W tym tygodniu temperatury wzrosną nawet do 35 st. C, pojawią się gwałtowne burze. Synoptycy IMGW prognozują, że gorące dni czekają nas także w sierpniu.
Poniedziałek upłynie w Małopolsce pod znakiem burz - donoszą synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, którzy wydali ostrzeżenie w tej sprawie.
Strażacy walczą ze skutkami nawałnicy, jaka przeszła w niedzielne popołudnie nad powiatami we wschodniej Małopolsce.
Copyright © Agora SA