Abp Marek Jędraszewski wypłacił kilkaset tysięcy złotych odszkodowania kobiecie, która oskarżyła bp. Jana Szkodonia o wieloletnie molestowanie seksualne. To efekt ugody przedsądowej. Jeszcze niedawno Watykan winy Szkodonia nie widział.
Watykan oczyszcza z zarzutów molestowania nieletniej bp. Jana Szkodonia. "Po dokładnej analizie zebranych materiałów dowodowych i po przesłuchaniu powołanych świadków wina bp. (...) nie została udowodniona" - napisała w wydanym w piątek oświadczeniu Nuncjatura Apostolska w Polsce.
W Krakowie huczy, że Watykan uniewinnił biskupa Jana Szkodonia, oskarżanego o molestowanie nastolatki. Z naszych informacji wynika, że dochodzenie kościelne zamknięto, ale nie ma mowy o uniewinnieniu.
Rozpoczął się kanoniczny proces karno-administracyjny przeciwko bp. Szkodoniowi - informuje "Więź". Duchowny oskarżony jest o molestowanie seksualne nieletniej.
"Na pewno wkłada ci paluszki. Podnieca cię to?", "Lubisz wytrysk tatusia na swojej cipce?" - takie pytania w konfesjonale miał zadawać 9-latce ksiądz Andrzej M. Kolejny, po sprawie biskupa Szkodonia, materiał o duchownych molestujących dzieci w poniedziałkowym "Dużym Formacie".
Kard. Dziwisz podczas mszy w Środę Popielcową powiedział, że bp Szkodoń ofiarowuje swoje cierpienie i odosobnienie za Kościół. Krakowska kuria wycięła ten fragment z omówienia kazania. Przywróciła go po pytaniach "Wyborczej".
Apelując w Środę Popielcową o modlitwę za Kościół w Polsce, kardynał Stanisław Dziwisz podkreślił: "W tej modlitwie uczestniczy także bp Jan Szkodoń, ofiarując swoje cierpienie i odosobnienie za Kościół, zwłaszcza za nasz Kościół krakowski". Z kolei metropolita Marek Jędraszewski u progu Wielkiego Postu przestrzega archidiecezjan przed ideologiami ekologizmu i LGBT.
W Makowie Podhalańskim księża nazwali dziennikarzy "kurwami". W Jabłonce były nauczyciel biskupa Szkodonia powiedział nam: "dla mnie grom spadł z jasnego nieba". W Chyżnem mieszkańcy uważają, że zarzuty o molestowanie to część polityki przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi.
Maluje obrazy, pisze wiersze. Uczy, że w życiu warto postawić na Boga i modlitwę. Dla tych z poważnymi problemami ma radę: "Wydaje się, że burza wszystko rozwali, a potem wszystko się wycisza". Kim jest biskup Jan Szkodoń, oskarżany o wykorzystanie seksualne nastolatki?
Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała oświadczenie w sprawie zarzutów o molestowanie seksualne przez biskupa Jana Szkodonia. Zwraca uwagę, że w tej sprawie nie zapadł wyrok sądu, zapominając jednak, że takiej szansy nie dała prokuratura, umarzając postępowanie.
Ta afera wstrząsnęła Krakowem: urzędujący biskup oskarżany o wykorzystywanie seksualne nastolatki. Bp Szkodoń musiał opuścić archidiecezję, abp Jędraszewski milczy, a kard. Dziwisz publicznie ogłasza, że czuje się "boleśnie dotknięty" doniesieniami. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla ofiary, która odważyła się opowiedzieć o swojej traumie sprzed lat?
"Sformułowane wobec Księdza Biskupa zarzuty boleśnie dotknęły wiele osób, dla których Biskup Jan jest autorytetem, ojcem i przyjacielem. Wszyscy oczekujemy, że zostaną one rzetelnie i szybko wyjaśnione" - napisał w oświadczeniu kard. Stanisław Dziwisz. "Wyborcza" opisała historię kobiety, która jako 15-latka miała być wykorzystywana seksualnie przez krakowskiego hierarchę.
Przez prawie dziesięć miesięcy - od czasu gdy kobieta oskarżająca biskupa Jana Szkodonia o molestowanie zgłosiła sprawę w Nuncjaturze Apostolskiej - hierarcha wykonywał pracę duszpasterską. To wbrew zaleceniom Watykanu.
- W przypadku pedofilii i molestowania Kościół sam jest sędzią i zarazem adwokatem. W normalnych współczesnych systemach prawnych to niedopuszczalne. Dlatego media są potrzebne - mówi Artur Sporniak, kierownik działu Wiara "Tygodnika Powszechnego".
"Zły dotyk biskupa z Krakowa". Po publikacji reportażu, w którym kobieta oskarża biskupa Jana Szkodonia o to, że molestował ją jako nastolatkę, Kraków jest w szoku. To pierwszy w Polsce duchowny tak wysoki rangą, którego sprawą zajmuje się Kongregacja Nauki Wiary.
"Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić" - pisze biskup Jan Szkodoń w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę wieczorem na stronie archidiecezji krakowskiej.
W niedzielę na twitterowym profilu Katolickiej Agencji Informacyjnej pojawił się wpis, że biskup Jan Szkodoń opuścił archidiecezję krakowską. Jak pisze KAI, decyzja ma związek z reportażem "Zły dotyk biskupa z Krakowa", który dotyczy biskupa Szkodonia. Publikacja "Wyborczej" ukaże się w poniedziałek (10 lutego).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.