Wiktoria ma tydzień i jeden dzień - przyszła na świat dzięki finansowanemu przez Kraków programowi in vitro. Na konferencji prasowej na ten temat mówiono szeptem (dziecko spało), a łzy w oczach mieli nie tylko rodzice dziewczynki
Małgorzata Jantos i jej klub Nowoczesny Kraków chcą, by Kraków dofinansowywał in vitro nie tylko przez rok, a co najmniej przez trzy lata. Jak twierdzi, zapotrzebowanie jest bardzo duże. A milion, który miasto w tym roku przeznaczyło dla niepłodnych par, rozdano w jeden dzień.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.