Symboliczna podróż do magicznego Wiednia z muzyką operową w tle. Takie plany na jeden ze styczniowych wieczorów mają artyści zespołu Woytek Mrozek Orchestra i Filharmonia Krakowska.
Dwa lata temu w Krakowie rozgorzała dyskusja, by wzorem Wiednia uspokoić ruch samochodów pod szkołami. Pomysł dla prezydenta Krakowa "budził wątpliwości prawne", a prezydent Warszawy mówi: sprawdzam!
Po wczorajszym ataku terrorystycznym w centrum Wiednia prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przesłał do zaprzyjaźnionego miasta kondolencje i słowa wsparcia. W strzelaninie zginęło pięć osób, w Austrii trwa obława na zamachowców.
Od wtorku na 20 ulicach w Wiedniu dopuszczony będzie ruch pieszych. Powstanie też dziewięć stref spotkań. W ten sposób władze stolicy Austrii przestrzeń zajmowaną dotąd przez samochody wykorzystują, by zapewnić bezpieczny dystans pomiędzy wiedeńczykami.
Po prawie 40 latach historyczny AN-2 zwany Wiedeńczykiem wykonał lot do Wiednia. Na pokładzie samolotu znalazła się załoga, która 1 kwietnia 1982 r. podjęła desperacki krok ucieczki za "żelazną kurtynę".
Zakaz ruchu czy pilotaż zachęcający do zmiany środka transportu w drodze do szkoły? Dyskusja nad przetestowaniem znanego z Wiednia projektu Schulstrasse podzieliła krakowskich radnych.
Krakowscy urzędnicy rozważali przeprowadzenie pilotażu i ograniczenie przy niektórych szkołach ruchu samochodów. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odpowiada: - Ograniczenie ruchu, które miałoby na celu głównie wymuszenie zachowań komunikacyjnych, budzi wątpliwości prawne.
Władze Wiednia nie chcą u siebie pomnika autorstwa Czesława Dźwigaja, bo wolą zorganizować międzynarodowy konkurs na miejsce pamięci poświęcone Janowi III Sobieskiemu. Austriacy oświadczyli jednocześnie, że pomnik króla stanie w Krakowie. Prezydent Jacek Majchrowski zaprzecza.
Władze Wiednia nie chcą u siebie pomnika autorstwa Czesława Dźwigaja. Wolą zorganizować międzynarodowy konkurs na miejsce pamięci poświęcone Janowi III Sobieskiemu, które "będzie odpowiadało dzisiejszym standardom". Austriacy proponują zarazem, by pomnik stanął w... Krakowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.