- Już teraz mogę powiedzieć, że decyzja o zmianie ukraińskiej szkoły na polską była słuszna. Wowa znalazł wielu kolegów wśród Polaków, gra z nimi w gry komputerowe i spotyka się z nimi poza szkołą - mówi jego brat Ihor, uchodźca z Charkowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.