"W tym miejscu zapalić można znicz i złożyć kwiaty ku pamięci bliskich zmarłych rodzin ukraińskich, jak również oddać hołd wszystkim ofiarom rosyjskiej agresji na Ukrainę" - głosi napis na tabliczce na Rakowicach. Na specjalnie wyznaczonej kwaterze krakowianie będą mogli uczcić pamięć o poległych na wojnie Ukraińcach.
Przyszli i zaproponowali, że przez rok będą opłacać czynsz kilku ukraińskim rodzinom. I że dodatkowo wesprą je finansowo, pomogą stanąć w Krakowie na nogi. - My zrobiliśmy to w pięciu. Ale można i w dwudziestu, by rozsądnie rozdzielić koszta - mówi Łukasz Orbitowski.
O ponad 30 proc. spadła liczba wniosków o zaświadczenie o zatrudnieniu Ukraińców w Grodzkim Urzędzie Pracy. Ukraińcy mieszkający w Krakowie pakują się do samochodów i autobusów i wracają do kraju, by walczyć na wojnie.
Na Ukrainie trwa wojna. Pomagać możemy na wiele sposobów - kupując leki i najpotrzebniejsze artykuły, oddając krew, udostępniając swoje mieszkania uciekającym Ukraińcom czy wpłacając datki na organizacje pomocowe. Poszukiwane są osoby znające język ukraiński i rosyjski. Poniżej kompletna, przygotowana przez dziennikarzy portalu UA in Krakow infomacja o tym, jak pomagać w Krakowie.
#staywithUkraine - pod takim hasłem w niedzielę odbędzie się akcja solidarnościowa z Ukrainą w obliczu możliwego zaostrzenia agresji ze strony Władimira Putina i Rosji. Swoją obecność zapowiedzieli m.in. Konsul Generalny Ukrainy w Krakowie Wiaczesław Wojnarowski oraz zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider.
Jedni w kółko myślą o tym, żeby wrócić. Przydać się, pomagać na miejscu, być z rodziną. Inni są źli, bo ich bliscy nie chcą uciekać i opuścić Ukrainy. Teraz, kiedy nie jest jeszcze za późno.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.