Doniesienie, które trafiło do prokuratury, dotyczy gazetki, jaką wydało Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców, związane z Łukaszem Gibałą.
Poseł Maciej Gdula przypomina, że podobna sytuacja miała miejsce w Krakowie w 2014 roku: - Wtedy też bez konsultacji z mieszkańcami podjęto decyzję o staraniach o organizację igrzysk zimowych.
Żadnego aktu oskarżenia, trzy postawione zarzuty i kilkanaście spraw w fazie postępowania przygotowawczego - taki jest bilans niemal trzech lat pracy zespołu prokuratorów, którzy badają proces reprywatyzacji w Krakowie. - To dane niemal "wyszarpane" z prokuratury, bo ta nie informuje o efektach swoich prac i dotąd wydała zaledwie jeden komunikat - kwituje aktywista Tomasz Leśniak.
Biuro RPO wniosło skargę do Sądu Najwyższego. Chcą kasacji wyroku sprzed trzech lat, w którym nakazano Tomaszowi Leśniakowi usunąć nazwisko znanego przedsiębiorcy z Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji.
Tomasz Leśniak podkreśla, że kwestia igrzysk w Krakowie wraca w okresie pandemii, kryzysu finansowego, który szczególnie dotyka samorządy lokalne. - W tym momencie wchodzenie w organizację tej imprezy jest po prostu nieodpowiedzialne - mówi.
Wybory parlamentarne 2019. Jesteśmy zadowoleni z kampanii, spotykamy się w Krakowie z bardzo dobrymi reakcjami. Mamy szansę nawet na trzy mandaty z okręgu krakowskiego - ocenili działacze Lewicy podczas czwartkowej konferencji.
Nazwisko Marka Fidelusa, znanego przedsiębiorcy, ma być usunięte z Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji przygotowanej przez stowarzyszenie Miasto Wspólne, na czele którego stoi Tomasz Leśniak - zdecydował sąd.
W Mińsku ogłoszony został gospodarz następnych igrzysk europejskich, które odbędą się w 2023 r. Będzie nim Małopolska wraz z Krakowem.
Tomasz Leśniak, prezes Stowarzyszenia Miasto Wspólne, wygrał proces z Markiem Fidelusem. Miejscy aktywiści powiązali tego znanego biznesmena z branży nieruchomości z krakowską reprywatyzacją.
Eurowybory 2019. Robert Biedroń zaprezentował w Krakowie kandydatów partii Wiosna z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego do Parlamentu Europejskiego. Listę otwiera prof. Maciej Gdula. Kandyduje też Tomasz Leśniak, były lider "Krakowa Przeciw Igrzyskom". Biedroń określił go "przyszłym prezydentem miasta".
Sąd nakazał stowarzyszeniu Miasto Wspólne usunięcie z Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji danych jednej z umieszczonych na niej osób. To pierwszy taki przypadek w Krakowie po publikacji mapy.
Mapa Krakowskiej Reprywatyzacji wywołała zupełnie inne reakcje niż ta warszawska. Przez naciąganie faktów zrodziła raczej złość przeciw lustratorom niż oburzenie na "czyścicieli kamienic". A realne problemy lokatorów znalazły się na marginesie.
Jakim społeczeństwem jesteśmy, jeśli pozwalamy na bogacenie się wąskiej grupy ludzi kosztem starszych, niezamożnych mieszkańców?
Czy Tomasz Leśniak jest bolszewikiem, jak uważa Jerzy Meysztowicz? Poseł Nowoczesnej zdenerwował się, kiedy zobaczył swoje nazwisko na Krakowskiej Mapie Reprywatyzacyjnej. Meysztowicz znalazł się obok gangsterów, wyłudzaczy, członków gangu "Wielopole", ludzi z wyrokami. I obok prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Stowarzyszenie Miasto Wspólne podtrzymuje swe twierdzenia na temat roli Jacka Majchrowskiego w krakowskiej reprywatyzacji. Jeszcze w tym tygodniu zawiadomi prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Dlaczego tyle lat po upadku komunizmu mamy znów wytykać palcem ludzi, którzy po prostu ciężką pracą dorobili się czegoś i stać ich na kupno nieruchomości? Rozmowa z Jerzym Meysztowiczem, posłem Nowoczesnej.
Rozmowa z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim.
- "Mapa Krakowskiej Reprywatyzacji" i zamieszczenie na niej mojego nazwiska wzbudziło moją irytację - przyznaje prezydent Jacek Majchrowski. Tomaszowi Leśniakowi zarzuca wykorzystywanie tej sprawy do swej kampanii wyborczej.
Brak ustawy reprywatyzacyjnej doprowadził do powstania biznesu "czyszczenia kamienic" i innych patologii. Na pewno sądy mogły być bardziej skrupulatne w postępowaniach spadkowych, w których czasami posługiwano się sfałszowanymi dokumentami. Zawiniła też prokuratura, która często lekceważyła sygnały od lokatorów - mówi Tomasz Leśniak, prezes krakowskiego stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Wspólne przygotowali Krakowską Mapę Reprywatyzacji. Z nazwiskami osób oraz związkami między nimi. Są na niej prawnicy, biznesmeni i politycy, nawet prezydent Jacek Majchrowski.
Krakowska prokuratura wszczęła kolejne śledztwa dotyczące nieprawidłowości przy reprywatyzacji kamienic w Krakowie. Chodzi o sześć z 27 adresów, które śledczym zgłosili aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
207 prześwietlonych kamienic w Krakowie i 27 adresów zgłoszonych do prokuratury - to wynik trwającego siedem miesięcy społecznego audytu reprywatyzacji stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Nasze zaangażowanie zaczęło przeszkadzać prezydentowi Majchrowskiemu, gdy zajęliśmy się reprywatyzacją. Wynika to pewnie z tego, że dla polityków temat reprywatyzacji jest niewygodny. W końcu za brak ustawy regulującej ten problem odpowiadają wszystkie opcje polityczne, które rządziły po 1989 roku - mówi Tomasz Leśniak ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Krupnicza 3, Bracka 7 i oraz Józefitów 11 i Królewska 7 - to kolejne adresy kamienic, gdzie zdaniem aktywistów z "Miasto Wspólne", tropiących w Krakowie tzw. dziką reprywatyzację, doszło do podwójnego przejęcia nieruchomości.
Kamienice przy ul. Krupniczej 18 oraz przy ul. Bożego Ciała 7 to kolejne budynki w Krakowie, przy przejęciu których miało dojść do nieprawidłowości. Listę adresów nieruchomości, gdzie istnieje podejrzenie o tzw. podwójne zwroty, wzięli pod lupę aktywiści z krakowskiego stowarzyszenia Miasto Wspólne.
- Na emigracji wykupuję sobie czas, by po powrocie być aktywnym społecznie - mówi Tomasz Leśniak. Od kilku tygodni były kandydat na prezydenta Krakowa pracuje w wiosce rybackiej na północy Islandii. Po powrocie zamierza stworzyć miejski think tank i zainteresować CBA działalnością jednego z deweloperów. Rozmowa z Tomaszem Leśniakiem, kandydatem na prezydenta Krakowa.
Na debatę prezydencką w Auditorum Maximum UJ przybyło ponad 600 głównie młodych osób. Jednak żaden z ośmiorga kandydatów nie powiedział nic, czego byśmy wcześniej nie usłyszeli. Ale tym razem na pewno nie brakowało jednego. Śmiechu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.