W sylwestrową noc w PiS trwały prędkie narady, co zrobić po występie Black Eyed Peas, bo to nieprawda, że "wszystko było ustalone". Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz nie pokazał się na scenie, za to burmistrz Zakopanego mówił o "dumie narodowej".
Większość gości bawiących na sylwestra w Zakopanem i na Podhalu na poniedziałek odłożyła powrót do domu. Efekt? Potężne korki na zakopiance w poniedziałek (2 stycznia).
Politycy i publicyści związani z PiS przekonują, że tęczowe opaski na ramionach muzyków z zespołu Black Eyed Peas podczas "Sylwestra Marzeń" w Zakopanem były wcześniej uzgodnione z prezesem TVP. I dodają: - To jest właśnie siła telewizji publicznej, że to telewizja bez cenzury.
Nocna prohibicja, zakaz obwoźnego handlu na Krupówkach czy ochrona Parku Krajobrazowego Równi Krupowej - uchwały Rady Miasta Zakopanego w noc sylwestrową przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Turyści i handlarze robili, co chcieli, a służby porządkowe nie były w stanie zapanować nad sytuacją.
Kiedy muzycy z amerykańskiej formacji Black Eyed Peas pojawili się w sylwestrową noc na scenie w Zakopanem, w sieci zawrzało. - Jak mogliście? - pytał organizatorów Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Wtórowali mu między innymi Zbigniew Ziobro i Marcin Warchoł.
Błoto, eksplozje fajerwerków wśród ludzi oraz nadmiar alkoholu - tak wielu uczestników "Sylwestra Marzeń" zapamięta swój pobyt pod Tatrami.
Blisko 100 interwencji odnotowali w sylwestrową noc policjanci w Zakopanem i okolicznych miejscowościach.
Członkowie grupy Black Eyed Peas wyszli na scenę "Sylwestra Marzeń" z tęczowymi opaskami na ramionach. - Wszystko zostało wcześniej ustalone, łącznie z każdym elementem stroju - próbował ratować sytuację prowadzący imprezę Tomasz Kammel. Bardzo niebezpiecznie było na Krupówkach, gdzie niektórzy odpalali fajerwerki w kierunku przechodniów.
Sylwester w Zakopanem. Do produkcji fajerwerków używa się toksycznych substancji, aby nadać im określony kolor. Te po eksplozji pozostają w powietrzu na kilka godzin.
Zakopane przed sylwestrem. W piątek wieczorem tłum zgromadził się m.in. na Krupówkach, ale tam tylko nieliczne restauracje mogły liczyć na pełne obłożenie. Hitem okazała się tania żywność i grzane wino - to drugie w cenie 20 zł za 0,2 l.
Po tym, jak była członkini Spice Girls wycofała się z udziału w sylwestrze w Zakopanem, TVP gorączkowo poszukiwała zagranicznej gwiazdy, którą ją zastąpi. Dzień przed imprezą wiadomo, że się udało - zamiast Mel C na scenie pojawi się zespół Black Eyed Peas.
Karierę robi Dyzma za Dyzmą. Dopiero co słyszałam, że maturę zrobił jakiś wiceminister, a pierwszy propagandysta TVP ląduje jako ekspert w Banku Światowym. Uczciwemu człowiekowi aż dech zapiera taka bezczelność - Renata Przemyk komentuje polską rzeczywistość.
W związku ze zbliżającym się koncertem sylwestrowym Telewizji Polskiej w Zakopanem urzędnicy opublikowali wskazania i porady mające zapewnić porządek i bezpieczeństwo na ulicach miasta.
Na kilka dni przed sylwestrem na Podhalu dostępnych jest bardzo dużo ofert noclegowych.
Około godz. 15 na Krupówkach pojawiają się ludzie uzbrojeni we wkrętarki, taszczący płyty OSB, kartony. A potem metodycznie, metr po metrze, zabezpieczający drzwi i witryny sklepów. Mieszkańcy okolicznych domów siedzą zaszyci w swoich mieszkaniach. Sylwestra w Zakopanem można zaczynać.
Trzy dni po tym, gdy TVP zapowiedziała brytyjską piosenkarkę Mel C jako gwiazdę "Sylwestra Marzeń" w Zakopanem, była członkini Spice Girls ogłosiła, że do Polski na koncert nie przyjedzie. "Pewne problemy kłócą się z wartościami społeczności, które wspieram" - napisała Mel C.
Sponsorem "Sylwestra marzeń" TVP w Zakopanem ponownie został państwowy Orlen. Za pieniądze sponsorów TVP zamierza ściągnąć pod Tatry "znaną zagraniczną gwiazdę".
Od ponad tygodnia na Górnej Równi Krupowej w Zakopanem trwa budowa sceny, na której odbędzie się "Sylwester Marzeń" TVP. Budowa jest już praktycznie na finiszu.
TVP zaprezentowała część artystów, którzy wystąpią na koncercie sylwestrowym w Zakopanem. To m.in. Sławomir, Maja Hyży, Boys, Edyta Górniak oraz Zenon Martyniuk. Na razie nic nie wiadomo o zagranicznej gwieździe.
W środę, 14 grudnia Telewizja Polska ma zaprezentować sylwestrowy program oraz uczestników tegorocznego koncertu na Równi Krupowej w Zakopanem. Zabraknie wśród nich zagranicznej gwiazdy - informuje portal Wirtualnemedia.pl.
Scena sylwestrowa ma stanąć w tym samym miejscu, co w zeszłym roku - dowiadujemy się od burmistrza Zakopanego Leszka Doruli. - Nie zgadzamy się z organizowaniem sylwestra w tej wersji, którą pan burmistrz proponuje - mówią radni.
Zawiadomienia do prokuratury dotyczyły braku maseczek oraz zachowania dystansu społecznego związanego z obowiązującymi wówczas przepisami antycovidowymi. Śledczy nie dopatrzyli się jednak znamion przestępstwa podczas ostatniej imprezy sylwestrowej na Równi Krupowej w Zakopanem.
Już nie "Biały miś", a romskie kapele śpiewające hity disco polo skupiają największą uwagę turystów na Krupówkach. "To walka z wiatrakami" - mówią o nielegalnym procederze zakopiańscy urzędnicy, którzy pracują nad zmianami w uchwale dotyczącej obowiązującego na popularnym deptaku Parku Kulturowego.
Narracja, że "Zakopane nie zapłaci na sylwestra ani złotówki", nie jest prawdziwa. Wkład miasta w imprezę ma przewyższać dotychczasowy udział finansowy samorządu.
Zakopiańscy przedsiębiorcy zaprzeczają, jakoby przyjazd tysięcy turystów na sylwestrowy koncert TVP miał przynosić im korzyści. Wręcz przeciwnie - zarówno restauratorzy, jak i hotelarze twierdzą, że przez huczną imprezę disco polo stracili dużą część klientów.
Po raz pierwszy od lat zdarzyło się, że planów sylwestrowych TVP nie ogłosili na wspólnej konferencji prezes telewizji publicznej i burmistrz Zakopanego. Podhalański samorząd ograniczył się do wydania komunikatu.
Trwa mocne targowanie dotacji nadawcy publicznego i samorządu na tegorocznego "Sylwestra marzeń" TVP w Zakopanem. Za prezesury Jacka Kurskiego rzecz nie do pomyślenia.
Nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz - związany wcześniej z pismem "Fronda" szef kanału kulturalnego publicznego nadawcy - fanem muzyki disco polo nie jest. Ale Zenek Martyniuk może znów wystąpić w sylwestra w Zakopanem.
Nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz nie jest fanem muzyki disco polo. Pod jego rządami publiczny nadawca odwołuje występy wykonawców tego nurtu. A w sprawie kolejnego sylwestra w Zakopanem telewizja nie podpisała jeszcze umowy.
KRRiT uznała, że w "Wiadomościach" TVP z 29 i 31 grudnia 2021 roku naruszono przepisy ustawy o radiofonii i telewizji, emitując ukryty przekaz handlowy promujący "Sylwestra marzeń z Dwójką" - podał serwis Press.pl. TVP ma zapłacić karę.
Zakopiańska prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego w wielkich rozmiarach oraz nieegzekwowania obostrzeń przez policję.
Pod Tatry zjechały dziesiątki tysięcy turystów, którzy postanowili wykorzystać długi weekend związany ze świętem Trzech Króli. Jest ich więcej niż w święta Bożego Narodzenia, a nawet... w sylwestra.
Stowarzyszenie "Hejt Stop" złożyło do prokuratury zawiadomienie dotyczące organizacji "Sylwestra marzeń" TVP. Chodzi o podejrzenie niedopełnienia obowiązków służbowych i niezapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Zakopanego przez burmistrza Leszka Dorulę oraz komendanta powiatowego policji.
Pod Wołowcem w Tatrach Zachodnich turyści widzieli niedźwiedzicę z trójką młodych. Zwierzęta wybudziły się z zimowego snu. Nie wiadomo, czy przyczyną był huk sylwestrowych fajerwerków, czy nagłe ocieplenie.
Grupa zakopiańczyków na łamach "Tygodnika Podhalańskiego" zapowiada organizację referendum, by zapytać mieszkańców, czy pod Tatrami powinien odbyć się kolejny "Sylwester marzeń". Uważają, że impreza przynosi miastu więcej wizerunkowych szkód niż korzyści.
Zostałem zaliczony do grona wrogów rządu. Tylko dlatego, że nie lubię tańczyć do rytmów disco polo granych w telewizji publicznej.
Za dwa dni albo tuż po święcie Trzech Króli rząd ma podjąć decyzję o zaostrzeniu obostrzeń związanych z pandemią COVID-19. Czyżby resort zdrowia miał moralnego kaca po tym, jak pozwolił Polakom na huczne świętowanie Nowego Roku i tłumy na "Sylwestrze marzeń" w Zakopanem?
- "Sylwester marzeń" jest przedmiotem oszalałego ataku. Poszło wszystko dobrze, procedury covidowe były przestrzegane - mówił w TVP Info Jacek Kurski, prezes TVP. W narracji wtórował mu Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.
Stowarzyszenie HEJT STOP zawiadomiło policję ws. "Sylwestra marzeń" w Zakopanem. Tłumaczy, że każdy, kto dopuścił do zabawy bez maseczek i dystansu musi ponieść konsekwencje
Z powodu upojenia alkoholowego przewracali się i doznawali urazów. Innych ratownicy zbierali z ziemi. Kilkadziesiąt osób trafiło na oddział ratunkowy zakopiańskiego szpitala.
Copyright © Agora SA