Nie jesteśmy już u siebie pod pomnikiem Mickiewicza na Rynku w Krakowie. Zostaliśmy wygnani spod pomnika wieszcza narodowego. Jesteśmy drugim sortem we własnym państwie - żalił się Grzegorz Braun. A jego zwolennicy pytali, czy Konfederacja dyskryminuje Koronę.
Były wycięte z tektury postacie Tuska i Kaczyńskiego, zapewnienia, że Konfederacja nie wejdzie w koalicję z PiS, obietnice niskich podatków i frazesy o wolności. W niedzielę na krakowskich Błoniach odbyło się spotkanie ze Sławomirem Mentzenem i Krzysztofem Bosakiem. Liderom Konfederacji nie udało się jednak ściągnąć tłumów i porwać publiczności.
Spotkanie z liderami Konfederacji ma się odbyć w auli Wyższej Szkoły Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu. - Jakim wartościom hołduje uczelnia, wynajmując przestrzeń osobom znanym z rasistowskich i ksenofobicznych poglądów? - zastanawia się prof. Rafał Pankowski ze Stowarzyszenia "Nigdy Więcej".
Szefostwo Prawa i Sprawiedliwości zdaje sobie sprawę, że szanse na kolejną kadencję samodzielnych rządów oddalają się. Działacze PiS zamierzają więc politykom z innych partii oferować wysokie państwowe posady. Nie pierwszy raz.
Były żarty o "talonach na kurwę", wyreżyserowany stand-up i frazesy o wolności. - Dom, grill, trawa, dwa samochody i wakacje mogą być standardem dla każdego ciężko pracującego Polaka - obiecywała Konfederacja.
Pisze tu Sławomir Mentzen, a lokalni "dziennikarze", czyli partyjni działacze z nagłówków apelują: "Powszechny dostęp do broni - teraz", "Szczepienie czyni wolnym". Do skrzynek mieszkańców Bochni trafia darmowa gazetka tworzona przez działaczy związanych z Konfederacją. Ta aż roi się od obelżywych materiałów.
Podczas piątkowego spotkania ze Sławomirem Mentzenem w Starej Zajezdni na Kazimierzu obrywało się niemal wszystkim: obostrzeniom covidowym, rządowi, Prawu i Sprawiedliwości, lewicy, "Nowemu ładowi", podatkom, demokracji, szkole, Unii Europejskiej... Aż w barze zaczęło brakować piwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.