Po pierwsze: krakowianie nie są - wbrew stereotypom - skąpi. Po drugie - jeśli mieliby dopłacać z własnej kieszeni do miejskich zadań, to na pewno nie do budowy pomników czy kościołów, ale do remontów dróg, chodników i placów zabaw.
Spośród mieszkańców dużych polskich miast krakowianie są najmniej chętni do przyjęcia przez samorząd uchodźców z Afryki. Przy tym najmniej gościnni są ludzie młodzi.
Przystanek Kraków 2017. "Nigdy. Za żadne skarby"... Krakowianie najczęściej spośród mieszkańców wszystkich polskich miast wybierają taką odpowiedź na sondażowe pytanie: Czy wyprowadziłbyś się ze swojego miasta? Choć sondaż pokazuje, że nie żyjemy w mieście marzeń, wciąż ściąga ono nowych mieszkańców.
W skali całego miasta większym problemem niż dojazd do centrum wydaje się w Krakowie poruszanie się między poszczególnymi częściami miasta - mówi Paweł Hałat ze Stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto.
Protesty w obronie miejsc postojowych czy niepochlebne opinie na temat reorganizacji strefy płatnego parkowania, choć głośne, są w Krakowie mniejszością. Prawie dwie trzecie krakowian chce ograniczeń ruchu w centrum, a za postój jest gotowa płacić więcej. Krakowska komunikacja miejska jest oceniana jako jedna z najlepszych w Polsce.
Aż 67 proc. krakowian uważa, że władze miasta powinny dopłacać z gminnego budżetu do programu in vitro. Najniższe poparcie dla tej idei jest wśród najmłodszych - wynika z sondażu firmy Kantar Millward Brown.
Aż 59 proc. krakowian uważa, że miasto powinno ściągać jeszcze więcej turystów. To zaskakujące dane, bo powszechnie dominuje opinia, że przyjezdnych jest za dużo i że powodują wyludnianie się centrum. Dlatego władze miasta zaczęły się już zastanawiać nad tym, czy nie ograniczać napływu turystów.
W porównaniu do mieszkańców innych miast krakowianie uważają, że ich miasto jest najmniej zielone. Co więcej, 10 lat wcześniej byli w tym względzie mniej pesymistyczni. To jedno z największych zaskoczeń naszego sondażu, bo przecież Zarząd Zieleni Miejskiej działa wyjątkowo prężnie: powstają parki kieszonkowe, łąki kwietne, nowe zieleńce.
Krakowianie zaskoczyli nas w tym sondażu. Uważają swe miasto za bogate (znacznie bogatsze niż dziesięć lat temu), żywe i dynamiczne, bezpieczne i czyste. Gotowi są na ograniczenia wjazdu do centrum, cieszą się, że łatwo znaleźć tu pracę. Ale w porównaniu z mieszkańcami innych miast są najmniej zadowoleni z terenów zielonych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.