Spośród ponad 100 podróży lotniczych Marka Kuchcińskiego większość to loty do Rzeszowa i Huwnik. Marszałek Sejmu zamawiał jednak także loty do Krakowa i Nowego Sącza. Na pokład śmigłowca zabrał ze sobą ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.
W Nowym Sączu, małopolskim mateczniku PiS, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który przyjechał na spotkanie z mieszkańcami, spotkał mocny protest. "Oddaj nagrody!" - skandowano. - W Polsce demokracja jest tak daleko posunięta, że wchodzimy w obszar samowoli, a na to zgodzić się nie możemy - odpowiadał Kuchciński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.