- Długo szukać nie trzeba - stwierdził Marek Koźmiński, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, kiedy zapytaliśmy, kto powinien wygrać plebiscyt "Wyborczej" i MZPN.
Trener Adam Nawałka jest przesądny, ale pożegnalnego meczu jego kadry w Krakowie przed wyjazdem na duży turniej raczej nie uda się powtórzyć. - Najprawdopodobniej tutaj nie zagramy - przyznaje Marek Koźmiński, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Paweł Jaroszyński jest bliski transferu z Cracovii do Chievo Werona. - Chłopak ma duże możliwości, ale wykorzystuje je w ograniczonym stopniu - uważa Marek Koźmiński, który grał we Włoszech przez 10 lat.
- Stadiony puste nie będą. W kasach zostały ostatnie bilety - alarmują organizatorzy piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21. Do startu imprezy zostały trzy dni. W Krakowie, gdzie odbędzie się m.in. finał, zapewniają, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
W czwartek w Centrum Kongresowym ICE odbędzie losowanie grup mistrzostw Europy U-21, które zostaną rozegrane w 2017 r. w Polsce. Finał 30 czerwca na stadionie Cracovii.
Być może przyszły zdobywca Złotej Piłki zagra za rok w Krakowie. - To miasto dużo zrobiło dla futbolu - przekonuje Marek Koźmiński, ambasador mistrzostw Europy do lat 21.
- Będziemy egzaminowani od pierwszego meczu, każdy mecz jest meczem o wszystko, ale jedziemy z dozą optymizmu. Obyśmy wrócili jak najpóźniej do Polski, ale z drugiej strony jesteśmy realistami: chcemy być czarnym koniem, ale spotykamy potęgi europejskiego footballu. Irlandia Północna gra męską piłkę, ale nie ma żadnych gwiazd - mówił Marek Koźmiński, ambasador Mistrzostw Europy U-21 2017.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.