Cracovia na pierwsze zwycięstwo w sezonie czekała do piątej kolejki. Pokonała Jagiellonię Białystok m.in. dzięki awanturnikowi Marcosowi Alvarezowi.
- Moim idolem zawsze był Ronaldo. O mnie też mówią, że powinienem zrzucić kilka kilogramów, a ja na boisku będę udowadniał, że jestem ponad to. I będę to robił z uśmiechem na ustach - zapowiada Marcos Alvarez, napastnik Cracovii. Opowiada też o swoim pochodzeniu: - W każdym kraju jestem obcokrajowcem. W Hiszpanii - Niemcem. W Niemczech - Hiszpanem albo Włochem.
Cracovia na początek sezonu wygrała z Pogonią Szczecin 2:1. Duża w tym zasługa debiutanta Marcosa Alvareza, napastnika urodzonego w Niemczech, wychowanego przez Hiszpana i Włoszkę.
Niko Datković nie zagra już w Cracovii. Z kolei Marcos Alvarez będzie piłkarzem krakowskiego klubu formalnie od środy, ale w tym sezonie na boisko jeszcze nie wbiegnie.
Napastnik Marcos Alvarez będzie grał w Cracovii, ale najprawdopodobniej dopiero od przyszłego sezonu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.