Sąd w Limanowej orzekł, że zorganizowany przez 17-letnią wówczas Małgorzatę strajk kobiet - pokojowy i bezpieczny - był spontaniczną reakcją na wyrok TK ws. aborcji. Umorzył ciągnącą się od miesięcy sprawę. - Ciężko mówić tu o uldze, bo batalia trwa - przyznaje dziewczyna. Policja bowiem chce ukarania nastolatki i odwołała się od decyzji sądu.
- Katecheta został pouczony, że powinien z większą uwagą przygotowywać pomoce dydaktyczne na lekcje religii, zwłaszcza w tak ważnych tematach jak te podjęte w ocenianej prezentacji - przekazał "Wyborczej" ks. Ryszard Nowak, rzecznik prasowy diecezji tarnowskiej. Chodzi o księdza, który maturzystom przekazywał, że homoseksualizm to choroba, którą leczyć można m.in. elektrowstrząsami.
Absolwenci liceum w Limanowej chcą, by dyrekcja wyciągnęła konsekwencje wobec katechety, który na religii uczył maturzystów, że homoseksualizm można "leczyć" elektrowstrząsami czy okaleczaniem narządów płciowych. Małopolska Kurator Oświaty w środę ogłosiła, że sprawę księdza zamyka. I skrytykowała młodych, którzy nie chcieli tematu wyciszyć w murach placówki.
Katolicki ksiądz chce w Polsce obrzezania kobiet i pozbawiania ich płodności - jego zdaniem to sposoby na "leczenie" homoseksualizmu. Broni go poseł z Solidarnej Polski, Edward Siarka. "Atak na duszpasterza, który prowadzi katechezę zgodnie z nauką Kościoła jest niedopuszczalny. To atak na wartości chrześcijańskie" - pisze.
Prezentację licealistom z Limanowej miał pokazać miejscowy katecheta. Szkoła nabiera wody w usta, sprawą ma zająć się Barbara Nowak i małopolskie kuratorium. - To kolejny przykład potwierdzający, że w szkołach potrzebna jest rzetelna edukacja seksualna. Nie indoktrynacja, bo ta "prezentacja" jest właśnie przykładem szkodliwej indoktrynacji - komentuje Magdalena Dropek z fundacji Równość.org.pl
Szpital powiatowy w Limanowej przywraca funkcjonowanie oddziału chorób dzieci. Wcześniej oddział został przekształcony na covidowy z powodu rosnącej liczby zakażonych. Teraz w placówce przebywa ok. 60 pacjentów z koronawirusem.
Pędząca do pacjenta karetka pogotowia utknęła w Podłopieniu na zaśnieżonej drodze. Na pomoc ruszyli strażacy, rodzina próbowała sama dowieźć chorego do szpitala. Mimo reanimacji 56-letni mężczyzna zmarł.
- Psy bały się ludzi, chowały się pod meble, w zlewie. Były schorowane i brudne, nie miały ani jednego suchego miejsca, na którym mogły się położyć - wylicza Sylwia Śliwa z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które interweniowało w Limanowej. Zwierzęta czekają na adopcję; pilnie potrzeba im ciepłego domu.
Po wyroku na 17-letnią organizatorkę protestu w niedzielę w Limanowej pojawiły się KOD i Strajk Kobiet. - Nigdy nie będziesz szła sama. To nie są puste słowa - mówili organizatorzy.
Sanepid w Limanowej zdecydował się zawiesić sprawę 17-letniej Małgorzaty, która zorganizowała w mieście Strajk Kobiet - dowiedziała się "Wyborcza". Decyzję ma podjąć dopiero wtedy, gdy sąd prawomocnie zdecyduje, czy nastolatka naruszyła przepisy epidemiczne, czy śladem wyroków w innych polskich miastach zdecyduje się na uniewinnienie.
Dotychczas sądy w całej Polsce uniewinniały uczestników demonstracji Strajku Kobiet. Wyłamała się Limanowa, gdzie wyrok otrzymała właśnie 17-letnia Małgorzata.
Policjanci z limanowskiej drogówki zatrzymali po pościgu 22-letniego motocyklistę. Mężczyzna uciekał przed funkcjonariuszami niedopuszczonym do ruchu pojazdem.
RPO interweniuje w sprawie 17-letniej Małgorzaty z Limanowej, którą miejscowy sąd może ukarać za organizację Strajku Kobiet. Bodnar podkreśla, że zakazy demonstracji w pandemii są nielegalne, a represjonowanie młodych, którzy wyszli na ulicę, może "przynieść efekt mrożący".
- Komenda Powiatowa Policji w Limanowej skierowała wniosek o ukaranie do sądu przeciwko pani Małgorzacie J. - przekazała "Wyborczej" rzeczniczka Jolanta Batko. 17-latka odpowie przed sądem za naruszenie przepisów o zachowywaniu się w miejscu publicznym. Bo zorganizowała strajk w małopolskim bastionie PiS.
Rośnie liczba osób wzywanych na przesłuchania po Strajku Kobiet. - Tylko w ostatnich dniach odebraliśmy kilkanaście telefonów z prośbą o pomoc - mówi Żaneta Oczkowska, prawniczka z Komitetu Antyrepresyjnego, który udziela wsparcia pro bono przesłuchiwanym demonstrantom.
W limanowskim sanepidzie wciąż badana jest sprawa 17-letniej Małgorzaty, która w październiku zorganizowała w mieście Strajk Kobiet. Policja z kolei oskarża ją o "naruszanie przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych".
Na wniosek wojewody małopolskiego premier Mateusz Morawiecki powołał Józefa Leśniaka na stanowisko wicewojewody.
W piątek 6 listopada, ok. godz. 18 mężczyzna próbował wciągnąć w zarośla 14-letnią dziewczynkę. Policja nadal nie ustaliła, kim jest napastnik.
17-letnia Małgorzata stanęła na czele strajku kobiet w Limanowej. Teraz sanepid grozi jej karą pieniężną. - Nie wiem, jak wysoką i za co w ogóle mam ją dostać. Nakazano mi pytać o sprawę telefonicznie, ale tam nikt nie odbiera - rozkłada ręce dziewczyna.
Szpital w Limanowej odmówił przyjęcia mężczyzny z dusznościami. 56-latek zmarł w drodze powrotnej do domu. Sprawę bada prokuratura.
W lipcu oddały głos na Andrzeja Dudę, teraz krzyczą: "Je*ać PiS". Albo: "Mam 58 lat i strajkuję pierwszy raz w życiu".
W uznawanym za matecznik PiS-u Limanowej (Małopolska) na pierwszy Strajk Kobiet przyszło ok. 300 osób. Naprzeciwko nich stanęli sąsiedzi oraz członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, którzy przez cały protest odmawiali różaniec.
Po śmierci z powodu koronawirusa proboszcza z Męciny parafianie postanowili uczcić jego pamięć, organizując zbiórkę na respirator dla szpitala w Limanowej. Ma to być "żywy pomnik" księdza Antoniego Pisia.
Resort zdrowia opublikował dane dotyczące pandemii: w Małopolsce w ciągu ostatniej doby odnotowano najwięcej zakażeń koronawirusem w całym kraju. SARS-CoV-2 wykryto u 183 mieszkańców województwa. Nowe ogniska pojawiły się w DPS-ach.
W poniedziałek oszuści podający się za policjantów zadzwonili do kilkudziesięciu mieszkańców Małopolski i próbowali wyłudzić od nich oszczędności. 23 takie przypadki odnotowano w powiecie limanowskim, a 18 w powiecie tarnowskim. Potencjalnymi ofiarami byli nie tylko seniorzy, ale także osoby w średnim wieku - najmłodsza miała 37 lat.
- W poniedziałek ani jeden z powiatów nie był w strefie czerwonej - mówił w Radiu Kraków o swoich wyliczeniach Jarosław Foremny, wojewódzki inspektor sanitarny. Zaznaczył, że jest szansa, że w tym tygodniu resort zdrowia ogłosi wyjście Nowego Sącza i powiatu limanowskiego ze strefy czerwonej.
Mieczysław Uryga, starosta limanowski, nie zgadza się z decyzją Ministerstwa Zdrowia o zakwalifikowaniu powiatu limanowskiego do czerwonej strefy - donosi Radio Kraków.
"Z powodu zakażenia koronawirusem nauczycielki pracującej w kilku szkołach w gminie Łukowica i objęciem kwarantanną 30 innych nauczycieli cztery placówki w gminie zaczną rok szkolny zdalnie" - informuje portal Limanowa.in. Sanepid wydał zgodę.
Są wyniki testów na koronawirusa osób, które bawiły się na weselu w dniach 25-26 lipca w remizie OSP w Łukowicy. Zakażone są co najmniej 24 osoby, wśród nich członkowie zespołu muzycznego, którzy tydzień później zabawiali gości na weselu w Limanowej.
Dwanaście kolejnych osób z Małopolski ma koronawirusa - poinformował sanepid. Aż ośmioro zakażonych to mieszkańcy powiatu limanowskiego.
Zakażona koronawirusem kobieta uczestniczyła 28 czerwca w mszy w kościele parafialnym w Koninie (pow. limanowski). Podczas nabożeństwa zasłabła. Sanepid w Limanowej apeluje, by pozostali uczestnicy mszy unikali kontaktu z innymi, a w razie objawów koronawirusa zgłaszali się do powiatowej stacji sanepidu.
- W Kasince Wielkiej w powiecie limanowskim doszło w niedzielę do rozszczelnienia gazociągu średniego ciśnienia i zapłonu wydobywającego się gazu. Ewakuowano dziewięć osób - powiedział Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej straży pożarnej.
W połowie czerwca do Laskowej pod Limanową - gdzie pięć lat temu ponad 90 procent wyborców zagłosowało na Andrzeja Dudę - przyjechała Beata Szydło, by na miejscowym stadionie oznajmić: "Nie ma ludzi idealnych. Nie jest też tak, że wszyscy będą zadowoleni z tego, co się dzieje. W czasie tych pięciu lat popełniliśmy sporo błędów". Tymi słowami niektórym miejscowym dała do myślenia.
Władze Limanowej chcą wybudować dwa domy dla romskich rodzin za pieniądze z rządowego programu kierowanego do tej mniejszości. Ale pomysł krytykują sami Romowie: - To nas skłóci z resztą mieszkańców - mówi Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce.
- Nasza kondycja psychiczna jest fatalna. Każdego dnia towarzyszy nam strach, bo potwierdzonych przypadków koronawirusa jest coraz więcej - mówi personel Szpitala Powiatowego w Limanowej. Od ponad miesiąca placówka walczy z kolejnymi zakażeniami COVID-19. Wirusa wykryto u 20 osób z personelu i kilkunastu pacjentów szpitala.
Komisja oddzielona od wyborców pleksą, wszyscy ubrani w maseczki i rękawiczki, wyborcy w kieszeniach mają własne długopisy, a przed wejściem do budynku mają mierzone temperatury. Tak wyglądają wybory do rad gminy w czasie pandemii COVID-19.
Testy na obecność koronawirusa w szpitalu w Limanowej zrobiono zarówno pracownikom, jak i pacjentom. W czterech przypadkach wynik okazał się dodatni.
W Małopolsce odnotowano osiem nowych przypadków koronawirusa. Wśród zakażonych są pacjenci szpitala w Limanowej. We wtorek zmarła tam 87-letnia kobieta zakażona COVID-19. Sanepid czeka na decyzję, czy jej zgon ujmować w statystykach dotyczących osób zmarłych z powodu koronawirusa.
W nocy z poniedziałku na wtorek w szpitalu w Limanowej zmarła 86-letnia kobieta zakażona koronawirusem. Kobieta cierpiała na inne dolegliwości. Ministerstwo Zdrowia nie uwzględniło jej w statystykach dotyczących zgonów z powodu COVID-19. Testy potwierdziły zakażenie u kolejnych dwóch pacjentów. Oddział wewnętrzny został zamknięty.
Po stwierdzeniu koronawirusa u jednej z pacjentek szpitala w Limanowej jego dyrekcja zdecydowała o zamknięciu oddziału wewnętrznego. Personel: "Powiedziano nam, że możemy iść do domu, bo równie dobrze możemy zarazić się w drodze do pracy".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.