Zwyciężył obskurantyzm Jana Dudy, bajdurzącego o brukselskim terrorze ideologicznym, bzdury wygadywane przez Bogdana Pęka, nacisk arcybiskupa, polityczne instrukcje z Warszawy, przywiezione w teczce przez Beatę Szydło.
Sejmik Małopolski nie odrzucił uchwały anty-LGBT. Zdecydowały głosy radnych PiS, wspieranych przez arcybiksupa Jędraszewskiego i Beatę Szydło. To oznacza spór z Komisją Europejską, która nie chce finasować regionów dyskryminujących ludzi ze względu na orientację seksualną.
Wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz ogłosił we wtorek, że odchodzi z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Powód? Przyjęta przez sejmik deklaracja anty-LGBT, z której radni nie chcą się wycofać, choć grozi to zablokowaniem wypłaty środków unijnych dla województwa.
Problemy techniczne przeszkodziły radnym wojewódzkim w obradach, podczas których mieli zdecydować, czy unieważnić uchwałę anty-LGBT. Sesja została odroczona do czwartku. "Sejmik w ruinie. Oskarżenia o sabotaż są uzasadnione" - komentują politycy Koalicji Obywatelskiej.
We wtorek radni sejmiku wojewódzkiego zdecydują, czy unieważnić uchwałę anty-LGBT. Jeśli tego nie zrobią, Małopolska nie otrzyma unijnych funduszy. Z naszych ustaleń wynika, że radni PiS z uchwały się nie wycofają. Taka decyzja zapadła w poniedziałek na posiedzeniu klubu PiS
- Małopolskie rodziny nie potrzebują ideologicznych deklaracji dzielących ludzi - przekonywał Ludomir Handzel we wtorek w porannej rozmowie w Radiu Kraków.
Małopolska może stracić 2,5 mld euro dotacji przez uchwałę anty-LGBT. - Wolności nie kupuje się za pieniądze - mówi abp Marek Jędraszewski, namawiając radnych Małopolski, by jej nie unieważnili. Do tej pory Kościół chętnie korzystał ze środków unijnych. Tylko w latach 2014-20 otrzymał prawie 70 mln zł dotacji.
Magdalena Biejat, Janina Bąk, Maja Staśko, Elżbieta Podleśna czy Katarzyna Zillmann - to tylko niektóre z osób nominowanych w plebiscycie Korony Równości 2021, organizowanym przez Kampanię Przeciw Homofobii. W tym gronie znalazła się także nasza dziennikarka Angelika Pitoń.
Na chwilę przed tym, jak spod hotelu Cracovia wyruszył Marsz Równości działacze Lewicy i partii Razem zaapelowali do radnych Sejmiku Małopolskiego o wycofanie się z uchwały anty-LGBT.
Wielotysięczny pochód przeszedł w tegorocznym Marszu Równości przez Kraków. To był najbardziej kolorowy i roztańczony Marsz. Uczestników z okien pozdrawiali mieszkańcy, po raz pierwszy w historii impreza została objęta patronatem honorowym przez prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Komisja Europejska poinformowała zarząd województwa małopolskiego o wstrzymaniu rozmów na temat inicjatywy REACT-EU. W jej ramach regiony UE mają otrzymać środki na odbudowę gospodarki i służby zdrowia po pandemii COVID-19. Decyzja KE jest związana z przyjętą przez Małopolskę uchwałą anty-LGBT.
Na najbliższy wtorek (17 sierpnia) zwołana została nadzwyczajna sesja sejmiku małopolskiego. Radni wojewódzcy zdecydują, czy unieważnić uchwałę anty-LGBT. Tego od władz regionu oczekuje Komisja Europejska, która grozi zamrożeniem funduszy unijnych.
Małopolscy radni opozycji przyznają, że część ich kolegów z PiS chętnie by się wycofała z deklaracji anty-LGBT (bo groźba utraty ok. 11 mld zł jednak robi wrażenie), ale komunikaty z Nowogrodzkiej są jasne: panie i panowie, cała naprzód, kto dotknie hamulca, ten zdrajca i frajer.
Mamy ciągle być w kontrze, być jedną ze stron w zantagonizowanym społeczeństwie, zawsze w defensywie. A my mówimy dość. Chcemy się bawić i tańczyć, żyć na własnych zasadach. Bo to również nasz dom. Rozmowa z Magdą Dropek, Anną Tereszko i Arturem Maciejewskim ze stowarzyszenia Queerowy Maj, które organizuje Marsz Równości w Krakowie.
- Prywatnie część wojewódzkich radnych PiS chciałaby unieważnienia uchwały anty-LGBT, bo wiedzą, że to była głupota, ale oficjalnie klub jest podzielony - mówi Jacek Krupa, który w imieniu małopolskich radnych KO zawnioskował o zwołanie nadzwyczajnej sesji sejmiku. Liczą, że podczas obrad uda się unieważnić uchwałę przez którą Małopolska może stracić fundusze unijne.
Prezydenci Krakowa, Oświęcimia i Tarnowa we wspólnym liście apelują do władz Małopolski o wycofanie się z uchwały anty-LGBT. "Niedyskryminowanie już nie wystarczy. Sprawa konstytucyjnego równouprawnienia osób ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową wymaga intensywnych działań edukacyjnych na rzecz przeciwdziałania homofobii i transfobii" - piszą włodarze.
"Wycofacie się z homofobicznych deklaracji, albo fundusze unijne zostaną zamrożone" - takie ultimatum postawiła Małopolsce Komisja Europejska. W odpowiedzi wicemarszałek Tomasz Urynowicz przygotował projekt uchwały o odstąpieniu od homofobicznej deklaracji. Uchwała miała być głosowana przez zarząd województwa we wtorek 10 sierpnia, ale Urynowicza odesłano na urlop. Czy w ten sposób zarząd województwa chce uniknąć głosowania?
Nie przynoście wstydu Krakowowi i Małopolsce! - polityczki Lewicy apelowały do radnych sejmiku o wycofanie się z uchwały przeciw LGBT, krytykowały abp. Marka Jędraszewskiego oraz kurator oświaty Barbarę Nowak, a także zbierały podpisy pod projektem ustawy ws. legalnej aborcji.
Decyzja Komisji Europejskiej, która zagroziła, że jeśli Małopolska nie wycofa się z homofobicznych deklaracji, fundusze dla regionu zostaną zamrożone, zmusiła polityków do kolejnych tanecznych akrobacji.
"Społeczeństwo polskie jest wyjątkowo tolerancyjne, mamy wielowiekową tradycję tolerancji i być może zachodnia Europa, która przez wieki mordowała się wzajemnie w wojnach domowych, wojnach religijnych, nie potrafi zrozumieć, że można być tolerancyjnym. W Polsce nie wiem, czy jest jeden promil ludzi, którzy uważają np., że w jakiś sposób trzeba prześladować kogokolwiek, kto jest inny" - mówił Jan Duda, ojciec prezydenta RP, w Radiu Kraków.
Posłowie Koalicji Polskiej dopytują władze sejmiku o uchwałę anty-LGBT, z powodu której Małopolsce grozi utrata środków unijnych. - Samorząd nie jest po to, by uprawiać politykę ideologiczną - przekonuje poseł Ireneusz Raś i proponuje przyjęcie deklaracji o wsparciu rodziny.
Prawnicy urzędu marszałkowskiego stawiają sprawę jasno: tylko unieważnienie uchwały anty-LGBT może uchronić Małopolskę przed utratą unijnych funduszy. Na podjęcie decyzji został miesiąc, ale oprócz 2,5 mld euro na stole leży także przyszłość koalicji PiS i Porozumienia.
W zarządzie Urzędu Marszałkowskiego, złożonego wyłącznie z polityków Zjednoczonej Prawicy, trwa spór o to, czy wycofać się z homofobicznej rezolucji potocznie uznawanej za ustanowienie województwa "strefą wolną od LGBT".
Komisja Europejska daje Małopolsce ultimatum: jeśli uchwała anty-LGBT nie zostanie unieważniona, wypłata unijnych środków na rozwój regionu zostanie wstrzymana. Zarząd województwa w sprawie cofnięcia uchwały jest podzielony. - To jedyne wyjście - przekonuje marszałków z PiS wicemarszałek z Porozumienia.
Tegoroczny Marsz Równości przejdzie ulicami Krakowa 14 sierpnia. Po raz pierwszy wydarzenie swoim honorowym patronatem objął prezydent Jacek Majchrowski.
- To prywatne opinie pani Nowak, a poseł Gdula próbuje ją cenzurować - tak odpowiada wojewoda Łukasz Kmita na interwencję posła Macieja Gduli, który domagał się odwołania kurator Barbary Nowak po jej wypowiedziach o LGBT.
Do prokuratury w Krakowie trafiło zawiadomienie o niedopełnieniu obowiązków przez Barbarę Nowak. Kurator może ponieść odpowiedzialność, bo twierdziła, że młodzież była częstowana narkotykami podczas Strajku Kobiet, ale o sprawie nie poinformowała organów ścigania.
Minister Przemysław Czarnek gości w Krakowie. Akademii Górniczo-Hutniczej wręczył czeki na 14,5 mln zł, a dziennikarzy przekonywał, że w Polsce, w przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, jest pełna wolność dla wszystkich.
"Poglądy prezentowane przez profesora Legutkę są skrajnie sprzeczne z konsensusem akceptowanym (...) przez większość pracowników Instytutu Filozofii UJ" - piszą w swoim stanowisku naukowcy Instytutu Filozofii UJ. To ich odpowiedź na list prof. Ryszarda Legutki atakujący społeczność LGBT.
Naczelny Sąd Administracyjny nakazał zbadanie zgodności uchwał "anty-LGBT" z obowiązującym w Polsce prawem. Homofobicznymi deklaracjami przyjmowanymi przez samorządy zajmie się teraz sąd w Krakowie. - Koniec tych uchwał jest już bliski - wyraża nadzieję stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, działające na rzecz praw osób LGBT+.
Gdy ojciec dowiedział się, że jestem transpłciowy, wykrzyczał mi: "jak przyjedziesz do domu, to zerwę z ciebie ubranie i puszczę nago po wsi, żeby każdy zobaczył, że jesteś kobietą". To, co mówią kurator Barbara Nowak i minister edukacji, to młyn na wodę dla mojej rodziny, która mnie nie akceptuje - opowiada Ksawery, student UJ.
Sądy wyznaczyły już pierwsze terminy rozpraw przeciwko aktywistom z Atlasu Nienawiści. Staną przed sądem przynajmniej sześć razy - za to, że na interaktywnej mapie Polski umieścili informacje o samorządach, które okrzyknęły się "strefami wolnymi od LGBT" lub przyjęły homofobiczny w wymowie projekt Ordo Iuris. - Za zaangażowanie w walkę z dyskryminującymi uchwałami mogą teraz słono zapłacić - mówi Cecylia Jakubczak z KPH.
Indoktrynacja religijna: celujący. Dyskryminacja osób LGBT: celujący. Szczególne osiągnięcia: tytuł najgorszego ministra edukacji w historii. Z okazji zakończenia roku szkolnego Młodzi Nowocześni wystawili świadectwo Przemysławowi Czarnkowi.
- UJ wskazał, że ankieta jest badaniem naukowym. Ja te wyjaśnienia przyjmuję, ale nie ma podstaw prawnych, by wyodrębniać płeć inną niż kobieta i mężczyzna - mówił w czwartek w Sejmie minister Przemysław Czarnek. I dodawał, że jego zdaniem na UJ dzieją się "bulwersujące rzeczy", a kurator Barbara Nowak wykonuje swoje funkcje "wzorowo i znakomicie".
Na UJ trafiło pismo z Ministerstwa Edukacji w sprawie ankiet dotyczących bezpieczeństwa studentów. Przemysław Czarnek domaga się wyjaśnień. Tymczasem w obronie uczelni murem staje uniwersytecka społeczność. - Z dużym strachem spoglądamy w przyszłość - piszą studenci.
Udostępniony przeze mnie screen został wykorzystany do zaatakowania UJ, a także całego środowiska LGBT+. Jestem tym oburzony, tym bardziej że jest to sprzeczne z naszymi intencjami. Chcieliśmy, wręcz przeciwnie, pochwalić się, że nasza uczelnia jest otwarta na każdego - mówi Maciek, student UJ.
Kurator Barbara Nowak odpowiada na list rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jacka Popieli. Powołuje się w nim na słowa Jana Pawła II i przekonuje, że identyfikowanie studentów według płci kulturowej czy orientacji seksualnej wypacza ideę uniwersytetu jako ośrodka wiedzy.
Po tym, jak minister edukacji zażądał wyjaśnień od UJ w sprawie pytania o płeć w anonimowej ankiecie, poseł Lewicy Maciej Gdula zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o skierowanie Przemysława Czarnka na warsztaty antydyskryminacyjne. Zaapelował też do wojewody małopolskiego o odwołanie małopolskiej kurator ze stanowiska.
"Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak po raz kolejny obraziła osoby z tożsamością płciową inną niż tradycyjna. Już nie złościłam się. Pojawił się we mnie gniew połączony z refleksją, że żyję w kraju, w którym łamane są prawa człowieka" - pisze dr Małgorzata Majewska z Instytutu Dziennikarstwa UJ. I podkreśla, że jest dumna z bycia promotorem pracy osoby transpłciowej.
Kurator Barbara Nowak i minister Przemysław Czarnek chcieliby, by życie było czarno-białe. A nie jest. Wymazywanie z polskiego społeczeństwa osób transpłciowych czy niebinarnych - tak jak próbuje robić to dzisiaj obóz rządzący - jest nieludzkie i nie może być na to naszego przyzwolenia.
Copyright © Agora SA