"Mamy was gazować wszystkich? Macie, ku*wy pie***lone! Je*ać pedałów! Dupa jest od srania, zakaz pedałowania! " - wykrzykiwali napastnicy, którzy w wieczór zamknięcia Coconu, popularnego klubu gejowskiego w Krakowie, dotkliwie pobili jednego z uczestników imprezy.
Cocon to jeden z najstarszych klubów LGBT+ w Polsce. Po 18 latach podjęto decyzję o jego zamknięciu. - Skończyła nam się umowa najmu, a właścicielki nieruchomości nie były zainteresowane jej przedłużeniem - mówi Janusz Marchwiński, założyciel klubu.
- Jeśli zgodnie z postanowieniem sądu Gmina Wyznaniowa Żydowska nie wyda dziś dobrowolnie synagogi Izaaka, to mojego klienta wprowadzi tam komornik - mówił "Wyborczej" mecenas Roman Giertych, pełnomocnik fundacji Chabad Lubawitch. Obyło się jednak bez takich komplikacji.
W związku ze zmianami w strefie płatnego parkowania m.in. na Kazimierzu od 22 września Strefę Czystego Transportu zastąpi nowa Strefa Ograniczonego Ruchu. Urzędnicy przedstawili właśnie najważniejsze zasady jej funkcjonowania.
Mieszkańcy Kazimierza i okolic ul. Starowiślnej mają dosyć hałasu z klubów i knajp z wódką i zakąską za 4-8 zł, smrodu zapiekanek i ryku silników luksusowych bryk "gości spoza Krakowa" pod swoimi oknami...
Kładka Kazimierz-Ludwinów nadal może powstać, ale musi zostać przeprojektowana. Architekci są gotowi zrobić to w każdej chwili i już pracują nad koncepcją. Tylko czy miasto znajdzie pieniądze na nowy projekt?
Pod okiem naukowców z UJ student zinwentaryzował i naniósł na mapę wszystkie lokale i punkty, w których na Kazimierzu alkohol sprzedawany jest nawet do godz. 5 rano. Jest ich bardzo dużo.
Śpią w zatyczkach, bo od wieczora są mimowolnymi uczestnikami hałaśliwych imprez. Nad ranem, gdy już zmęczeni balangą turyści wracają do hoteli, zaczynają się dostawy i sprzątanie. Mieszkańcy Kazimierza pytają: kiedy mamy spać? Rozmowa z Aliną Kamińską, aktorką Teatru Bagatela, mieszkanką Kazimierza od 30 lat.
Na Kazimierzu i w Starym Podgórzu kilka drzew zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Dlaczego nikt ich nie wycina? Bo przez kilka miesięcy nie było zgody małopolskiego konserwatora zabytków. Nawet ministerstwo kultury wytknęło urzędnikom bezczynność.
Czegóż to na Kazimierzu nie ma! Ilekroć przechadzam się jego ulicami, a przechadzam się zadziwiająco często, jakby wbrew sobie, odkrywam coś nowego. A jeśli nie gotową knajpę, to jej zapowiedź w witrynie lub co gorsza (lub lepsza) oznaki upadku: szyby wyklejone szarym papierem.
W miejsce przychodni zdrowia i apteki powstaje kolejny hotel na Kazimierzu. - Zostaliśmy rozparcelowani do innych ośrodków, to kłopot zwłaszcza dla osób starszych - mówią mieszkańcy. Wydrukowali klepsydry i plakaty, chcą zwrócić uwagę na to, jak zamiera ich dzielnica.
Chodźże po Krakowie! Z kampanią o takiej nazwie rusza Zarząd Transportu Publicznego. Rusza dosłownie, bo w akcji chodzi o to, by zachęcić mieszkańców do pieszego poruszania się po Krakowie.
Połowa nocnych interwencji ratowników medycznych w centrum Krakowa to wyjazdy do pijanych osób. - Dyżury, które mają służyć reagowaniu w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia, stają się dyżurami zabezpieczającymi nocne zabawy - żalą się ratownicy.
Nieoczekiwanie dla władz Muzeum Inżynierii Miejskiej umowę wypowiedzieli restauratorzy zajmujący jedną z hal przy ul. Gazowej. Zwolniony przez nich budynek zostanie przekształcony w interaktywną przestrzeń dla dzieci, w której z klocków zbudują miasto.
W sierpniu urzędnicy ogłoszą przetarg na projekt zagospodarowania placu Nowego, pod koniec roku wybiorą wykonawcę, a w 2020 roku ruszy remont. Obejmie on jednak tylko ulicę wokół placu, bo środkiem nadal rządzą kupcy.
Przynajmniej o miesiąc opóźni się planowany na początek września powrót tramwajów na ul. Dietla. Powód? Odnalezione na terenie modernizowanej ul. Krakowskiej obiekty archeologiczne. Jeżeli archeolodzy i drogowcy nie wyrobią się przed początkiem roku akademickiego, miasto czeka paraliż.
Wiele wskazuje na to, że za kilka miesięcy tuż obok Synagogi Starej, a ledwie kilka metrów od Synagogi Wysokiej, w sercu Kazimierza zacznie działać olbrzymi night klub. Będzie jednym z największych w Krakowie.
Tadeusz Jakubowicz: - Gdyby oni w tej synagodze się tylko modlili. Ale mieli tam falafel, sklep z koszerną żywnością, obiady dla zagranicznych grup. Rabin Eliezer Gurary: - A jak Gmina Wyznaniowa Żydowska wynajmowała bożnicę na dyskotekę, to nie było problemu? W konflikcie o synagogę Izaaka nie chodzi jednak tylko o pieniądze!
Zaniepokojeni mieszkańcy alarmują: - Uschnięte drzewa na pl. Wolnica zagrażają bawiącym się dzieciom przy fontannie! Tymczasem konserwator zabytków i urzędnicy miejskiej zieleni od roku nie potrafią porozumieć się, co w tej sprawie zrobić.
Walczymy o nasze dziedzictwo - mówi Tadeusz Jakubowicz, przewodniczący Gminy Żydowskiej w Krakowie. - Walczą tylko o pieniądze - komentuje jego słowa Eliezer Gurary, chasydzki rabin z ruchu Chabad-Lubawitch. Spór o synagogę Izaaka pomiędzy organizacjami sięgnął zenitu.
Na placu Nowym miała się w piątek odbyć kontrola, zwołana przez małopolską konserwator zabytków. Przyszedł tłum zainteresowanych ludzi. Kontrolerzy odstąpili w związku z tym od kontroli.
Michael Schudrich pojawił się w czwartkowy wieczór na krakowskim Kazimierzu, aby modlić się pod synagogą Izaaka.. Naczelny rabin Polski próbował także dostać się przez ogrodzenie do wnętrza świątyni, by odzyskać przedmioty liturgiczne. Spór o synagogę Izaaka trwa.
Społeczność żydowska, w większości przychylna fundacji Chabad-Lubavitch, zebrała się w środę wieczorem przed wejściem do synagogi Izaaka na Kazimierzu, aby wyrazić swoje rozgoryczenie wobec zajęcia świątyni przez Gminę Żydowską.
Żydowska Gmina Wyznaniowa, będąca właścicielem synagogi Izaaka, zamknęła w poniedziałek na kłódkę wejście do synagogi Izaaka na Kazimierzu. Społeczność żydowska, rozgoryczona tym faktem, nie daje za wygraną i organizuje spotkania modlitewne przed zamkniętą świątynią. Pierwsze z nich odbyło się we wtorek wieczorem.
W sobotni wieczór poszedłem na plac Nowy. Tłum gęstniał z każdą godziną, a kubków po drinkach w donicach przybywało zaskakująco szybko. Między podpitymi młodymi ludźmi turlały się puste butelki po alkoholu. Wielu zamiast w knajpie piło pod chmurką, potem kubki i butelki zostawiało na parapetach zabytkowych kamienic, na chodniku, przy studzienkach kanalizacyjnych, w zaułkach.
"Bez względu na charakter sporu, wzywam Gminę do wypełnienia najbardziej elementarnej odpowiedzialności każdej społeczności żydowskiej - otwarcia drzwi synagogi i umożliwienia Żydom modlitwy do Boga" - napisał rabin Michael Schudrich w liście otwartym do Tadeusza Jakubowicza, przewodniczącego Gminy Wyznaniowej Żydowskiej.
Interwencja policji i zgłoszenie do prokuratury, kłódki, łańcuchy, zamknięte wejście i ochroniarze w kominiarkach. Między Gminą Żydowską a fundacją Chabad-Lubavitch wybuchła awantura o synagogę Izaaka.
Policja, kłódki i łańcuchy zamykające wejście, w środku ochroniarze w kominiarkach - tak od rana w poniedziałek wygląda sytuacja w synagodze Izaaka na Kazimierzu.
W radosnym tańcu przy dźwiękach izraelskiej muzyki - tak tłumy krakowian i gości bawiły się na tradycyjnym "Szalom na Szerokiej", który zwieńczył 29. edycję Festiwalu Kultury Żydowskiej.
Z wielu pomysłów na budowę kładek pieszo-rowerowych, jakie pojawiły się w Krakowie w ostatnich latach, zrealizowany został tylko jeden. Czy teraz to się zmieni?
Gdzie można dziś odnaleźć przedwojenny żydowski Kraków? - Nigdzie. Kazimierz to Cepelia. Autentycznego świata Żydów już nie znajdziemy. Także dawny Kraków, poza częścią w obrębie Plant, już nie istnieje - mówi krakowski historyk, prof. Czesław Brzoza.
Kiedyś zaniedbana dzielnica, teraz atrakcyjne miejsce przyciągające turystów z całego świata. Krakowski Kazimierz. Można go także zwiedzać w czasie Festiwalu Kultury Żydowskiej.
Tradycyjny koncert kantorów, Szalom na Szerokiej, eklektyczne wieczory w Alchemii i elektroniczne noce na barce. Muzyka, tak różnorodna w brzmieniu i rodowodzie, będzie bohaterką rozpoczynającego się w piątek 29. Festiwalu Kultury Żydowskiej.
O donice na placu Nowym toczy się wojna pomiędzy konserwator zabytków a miejskimi urzędnikami. Ale może się okazać, że wkrótce nie będzie o co walczyć: drzewa usychają.
Tematem 29. edycji festiwalu będzie ziemia - jeden z żywiołów; miejsce budujące tożsamość, przechowujące pamięć i tworzące przyszłość. Festiwal potrwa 10 dni: od 21 do 30 czerwca.
O krakowskim Kazimierzu mówią pisarze: Wit Szostak, Łukasz Orbitowski i Dominika Słowik.
Nasz Namiot jest symbolem życia i współżycia. Otwieramy go dla wszystkich, którzy są częścią naszego wspólnego, polsko-żydowskiego wszechświata - pisze Janusz Makuch, pomysłodawca i dyrektor Festiwalu Kultury Żydowskiej.
Koncerty, warsztaty, spotkania literackie, degustacje, koncert Szalom na Szerokiej - czyli program Festiwalu Kultury Żydowskiej.
W samym centrum krakowskiego Kazimierza, na parkingu przed Synagogą Wysoką FKŻ stawia Namiot Spotkań - centrum wydarzeń, wykładów, koncertów i spotkań. By, jak czytamy w manifeście organizatorów, przypomnieć, "że człowiekowi nic nie jest dane raz na zawsze". Rozmowa z Judith Palettą i Pawłem Kowalewskim, menedżerami programowymi 29. Festiwalu Kultury Żydowskiej.
Dawid Bajgelman skomponował wiele hitów muzyki popularnej, m.in. "Grzech" czy "Nie gniewaj się", które przed wojną śpiewali najwybitniejsi artyści - Wiera Gran, Albert Harris i Adam Aston. Rozmowa z Olą Bilińską, artystką 29. Festiwalu Kultury Żydowskiej.
Copyright © Agora SA