Dyrektor Starego Teatru nie musi być ani sympatyczny, ani dobry. Powinien być wybitną osobowością teatralną. Ale takich graczy "dobra zmiana" na stanie nie ma.
- Do końca tego sezonu teatralnego nie ma już biletów na spektakl "Wesele" w reżyserii Jana Klaty - informuje Anna Hruszka, kierowniczka działu promocji Starego Teatru. W związku z ogromnym zainteresowaniem teatr przygotuje w piątek transmisję na żywo premierowego spektaklu. Niestety tylko dla 80 osób.
- Minister Gliński ma na sumieniu kolejny teatr. Tym razem jest to Stary Teatr - tak Jan Klata skomentował wtorkową decyzję komisji konkursowej, która na stanowisko dyrektora rekomendowała Marka Mikosa. Reżyser zapowiedział, że "Wesele", które w piątek będzie miało premierę, to ostatni jego spektakl w Starym.
Środowisko artystyczne Krakowa w szoku po przegranej Jana Klaty w konkursie na stanowisko dyrektora Narodowego Starego Teatru. Reżyserka Monika Strzępka mocno komentuje: Temu teatrowi napluto w twarz.
W Starym stypa. Klata nie będzie szefował jednej z najważniejszych scen w Polsce. Aktorzy i pracownicy teatru są w szoku. Środowisko teatralne również. Nowym dyrektorem zostanie Marek Mikos, dyrektorem artystycznym ma być bliżej w Krakowie nieznany Michał Gieleta.
Wiemy, kto będzie konkurował z Janem Klatą o stanowisko dyrektora Starego Teatru. Ministerstwo Kultury oprócz nazwisk kandydatów podało też skład komisji, która zdecyduje o tym, kto pokieruje jedną z najważniejszych polskich scen.
Chińczycy oglądali już u siebie spektakle Warlikowskiego, Lupy i Jarzyny. Narodowy Stary Teatr gości za Wielkim Murem w tym roku po raz pierwszy i pokaże "Króla Leara" w reżyserii Jana Klaty.
- Moje najbardziej dojmujące doznanie z pobytu w Moskwie to jak my - Polacy i Rosjanie - jesteśmy do siebie podobni. Łączy nas niemal wszystko. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale oni dobrze to wiedzą. Traktują nas jak młodszego, trochę opóźnionego brata, który dał się Amerykanom zbisurmanić, ale i tak wróci. Bo nie ma innego wyboru - twierdzi reżyser Jan Klata, który wrócił z Moskwy, gdzie w teatrze MChAT wyreżyserował ?Makbeta?.
?Ministerstwo Kultury nie planuje zmian na stanowiskach kierowniczych Narodowych Instytucji Kultury niewynikających z końca kontraktów podpisanych przez dyrektorów tych instytucji? - poinformowała podsekretarz stanu w MKiDN Wanda Zwinogrodzka. Oznacza to, że przynajmniej na razie dyrektor Starego Teatru Jan Klata zachowa swoje stanowisko.
Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński pojawił się na sobotniej premierze ?Płatonowa? w krakowskim Starym Teatrze. Po spektaklu spotkał się z dyrektorem Janem Klatą, aktorami i przedstawicielami związków zawodowych.
Po tym gdy Ministerstwo Kultury zleciło recenzję ze wszystkich spektakli granych w Starym Teatrze w Krakowie, minister Piotr Gliński postanowił osobiście obejrzeć premierowego "Płatonowa" w reżyserii Konstantina Bogomołowa. Może być gorąco, bo reżyser w rolach męskich obsadził kobiety, a w kobiecych mężczyzn. Czy taka zamiana spodoba się ministrowi?
?Gazeta Polska Codziennie? opublikowała list do ministra kultury w sprawie odwołania Jana Klaty z funkcji dyrektora Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Apel podpisało 99 osób związanych z mediami, nauką i środowiskiem artystycznym.
W trybie pilnym Ministerstwo Kultury zażądało od Starego Teatru w Krakowie dostarczenia zarejestrowanych na wideo wszystkich spektakli pozostających w repertuarze. Nowo zatrudniony doradca ministra Piotra Glińskiego dokona teraz ?recenzji strony artystycznej".
Z Platformy Obywatelskiej dochodzą głosy oburzenia na zapowiedź odwołania Jana Klaty z funkcji dyrektora krakowskiego Starego Teatru. Wyczuwam w nich fałszywą nutę, bo dobrze pamiętam, jak wojewódzcy radni PO uczestniczyli w politycznej, publicznej krytyce tego jednego z najbardziej znanych współczesnych polskich reżyserów teatralnych.
Na Facebooku powstała grupa ?Tak dla Jana Klaty w Narodowym Starym Teatrze?. Jej założyciele zamierzają zorganizować manifestację, napisać list do ministra kultury w obronie dyrektora Starego Teatru. Nie zgadzają się na odwołanie go z przyczyn politycznych i ideologicznych.
Wszystko rozgrywa się zgodnie z przewidywaniami. Ledwo co umilkły brawa, ledwo obeschły łzy wzruszenia, ledwo prezes Kaczyński zmienił obowiązującą wersję hymnu ?Boże, coś Polskę?, a już rusza do boju kontrrewolucja kulturalna. Cwałuje pod biało-czerwonym sztandarem, świadoma tego, co słuszne i z ducha narodowe, a co obce, wstrętne, plugawe, nie nasze.
Prawica rozpoczyna akcję odbijania instytucji kultury. Jako pierwszy na celowniku znalazł się Jan Klata, dyrektor Starego Teatru w Krakowie. Prawicowi działacze zbierają podpisy pod petycją o jego odwołanie. Publicysta Janusz Majcherek przewiduje, że to początek skoku prawicy na instytucje kultury, a następną będzie Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Grupa krakowskich prawicowych działaczy zbiera podpisy za odwołaniem dyrektora Starego Teatru w Krakowie Jana Klaty. Organizatorzy akcji nie ukrywają, że to dopiero początek odzyskiwania instytucji kultury w całym kraju. Podobnych zmian ma być więcej.
Co jest lepsze niż prawda? Bez względu na to, czy to opowieść o Edwardzie Snowdenie, czy o Krakowskim Alarmie Smogowym, konflikt urasta do rangi greckiej tragedii - Jan Klata o "Wrogu ludu" - premierze w Starym.
W Starym Teatrze kilka najbliższych tygodni upłynie m.in. na spotkaniu ze sztuką Jerzego Jarockiego, wybitnego reżysera polskiego Teatru. Przypomnijmy, że w latach 1962-1998 Jerzy Jarocki był związany z narodowym teatrem.
Nie milkną kontrowersje wokół Starego Teatru. Swoje odejście zapowiedziała Anna Polony.
Copyright © Agora SA