Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęło decyzję o zaprzestaniu organizacji wydarzeń upamiętniających Józefa Kurasia "Ognia" - podał w komunikacie resort.
Decyzja Narodowego Banku Polskiego miała zostać odebrana ze zdumieniem przez pracowników słowackiej ambasady. - Nie można napisać, że sprawca mordów, tortur, samowolnych wyroków śmierci, nakazów wysiedlania "zachowywał się jak trzeba" - mówi historyk Ludomir Molitoris, sekretarz generalny Towarzystwa Słowaków w Polsce.
Na rewersie 10-złotowej monety z podobizną Józefa Kurasia "Ognia" ma pojawić się napis: "Zachowywali się jak trzeba". Moneta ma być częścią serii poświęconej "żołnierzom wyklętym". O kontrowersyjnych fragmentach z życiorysu "Ognia" Narodowy Bank Polski jednak nie wspomina.
Dariusz Popiela: - Po wojnie macewy niszczono, żeby o Żydach zapomnieć, zatrzeć ślad. Dziś to te nagrobki krzyczą najgłośniej.
Sąd będzie musiał jeszcze raz zająć się sprawą odszkodowania dla Zbigniewa Kurasia, syna partyzanta Józefa Kurasia "Ognia". Skład apelacyjny uchylił w piątek wyrok odmawiający mu odszkodowania
Wieczorem 30 grudnia 1945 r. żołnierze Józefa Kurasia "Ognia" zastrzelili sześciu cywilów. Według Instytutu Pamięci Narodowej była to egzekucja dokonana na złodziejach. Czy sprawa rzeczywiście jest rozstrzygnięta?
"Analiza dokumentów dotyczących działalności Józefa Kurasia >>Ognia<< oraz okoliczności i czasu jego śmierci nie pozwala na uprawdopodobnienie tezy o ukryciu przez UB we wskazanej kwaterze szczątków >>Ognia<<" - pisze w oświadczeniu IPN po ekshumacji przeprowadzonej przez kancelarię z Gdyni 11 listopada na Cmentarzu Rakowickim.
10 mln zł zadośćuczynienia za śmierć ojca chce Zbigniew Kuraś, syn partyzanta Józefa Kurasia "Ognia". Sprawa w czwartek wróciła na wokandę Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.