- Kibicuję Wiśle i mam nadzieję, że wróci do ekstraklasy. A co do Wieczystej: wolę mniej mówić, a więcej robić - przekonuje trener Dariusz Marzec, który w Wieczystej Kraków zastąpił byłego selekcjonera Franciszka Smudę.
Ich losy splatały się już wiele razy. W sobotę Wisła zagra przeciwko znajomemu trenerowi (godz. 18).
Franciszek Smuda jednak nie zostanie trenerem Wisły. Bogusław Cupiał, właściciel klubu, ugiął się pod presją kiboli, którzy zwyzywali szkoleniowca podczas piątkowego meczu z Piastem Gliwice.
- Wisła potrzebuje teraz trenera, który zna ten klub, drużynę, ekstraklasę. Ściągnięcie Franciszka Smudy byłoby rozsądnym ruchem. Drużyna będzie przynajmniej biegać i pressować na całym boisku - mówi Kamil Kosowski, ekspert Canal+ i były piłkarz Wisły.
Franciszek Smuda nie jest już trenerem Wisły Kraków. Prowadził zespół od 11 czerwca 2013 r., był najdłużej pracującym szkoleniowcem w ekstraklasie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.