Narodowy Stary Teatr zaczyna końcówkę jednego z najtrudniejszych w historii sezonów artystycznych od "3Sióstr" Antoniego Czechowa. Na scenie wystąpią artyści krakowscy, a także aktorzy z TR Warszawa. Taki zespół wróży jedno - to będzie mocny spektakl.
Były dyrektor Jan Klata wystawi "Ptaki" Arystofanesa, Krzysztof Garbaczewski wywróci do góry nogami "Sen nocy letniej" Szekspira. W Narodowym Starym Teatrze w sezonie artystycznym 2021/2022 szykują się wielkie powroty, oryginalne debiuty i osobna scena muzyczna. Program narodowej sceny dawno nie był tak różnorodny.
Krakowskie teatry odetchnęły z ulgą. Od dziś nie muszą już grać wyłącznie online, ale mogą zaprosić na spektakle na żywo. Do wyboru m.in. "Dziś wielka rewia" w Teatrze Nowym Proxima, "Boska" w Teatrze Ludowym oraz "Savannah Bay" w Starym Teatrze.
Nie żyje Giovanny Castellanos, kolumbijski reżyser, od 20 lat związany z teatrami w Polsce. Przed śmiercią pracował nad sztuką Gabrieli Zapolskiej "Ich czworo" dla Teatru Bagatela w Krakowie.
Minister kultury podpisał zgodę na odwołanie Jana Polewki, dotychczasowego dyrektora artystycznego Narodowego Starego Teatru. Opiekę nad kolejnym sezonem na krakowskiej narodowej scenie przejmie Rada Artystyczna.
Tuż przed wakacjami Stary Teatr dał dwie premiery: pierwsza przypomniała twórczość Bogusława Schaeffera, druga - Mariana Hemara. Nie były to przypomnienia udane.
Ten sezon w Narodowym Starym Teatrze trzeba spisać na straty. Widzowie jeszcze pocieszają się spektaklami z czasów rządów Klaty, ale "Dom Bernardy A.", pierwsza premiera, odkąd Marek Mikos szefuje narodowej scenie, odziera ze złudzeń i pokazuje, że pomysłu, jak utrzymać teatr na wysokim poziomie, nowa dyrekcja nie ma. Jeśli można jeszcze uratować ST, to tylko powierzając opiekę nad teatrem radzie artystycznej. Powstanie takiej zapowiada na dziś zespół Starego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.