Śnieg, lawiny, samotne wędrówki i skoki ciśnienia podczas silnego wiatru - to główne przyczyny aż 12 październikowych tragedii w Tatrach. W tym miesięcu jeszcze nigdy wcześniej nie zanotowano tylu ofiar w całej historii tatrzańskiej turystyki.
Policyjne Archiwum X prowadzi dwie sprawy dotyczące turystów w Tatrach, starając się wyjaśnić dokładne przyczyny ich śmierci lub zaginięć. Są też szczątki osób, których tożsamości przez lata nie udało się ustalić.
Kontrowersyjna budowla powstaje dzięki byłemu wojewodzie z Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie wiceszefowi Kancelarii Prezydenta Piotrowi Ćwikowi, który przed laty - mimo braku zgodności obiektu z zapisami miejscowymi - wydał zgodę na budowę.
Średni koszt noclegów w noc sylwestrową dla dwójki osób w Zakopanem wynosi od jednego do 2,5 tys. zł za dobę.
W ciągu kilku ostatnich godzin w niektórych częściach Tatr spadło ok. 20 cm śniegu. Im wyżej, tym więcej białego puchu.
Słowaccy ratownicy odnaleźli w Tatrach Bielskich zwłoki polskiego turysty. Jego poszukiwania trwały od soboty 22 października.
Długi, słoneczny weekend na przełomie października i listopada sprawił, że w Tatry przyjechało mnóstwo turystów, w tym także z Węgier i Czech. Przez to ratownicy TOPR znów nie mogli narzekać na bezczynność.
Pół roku temu sprawą zabijania niedźwiedzi w Tatrach - w słowackim parku narodowym - zainteresowali się europosłowie. Teraz leśnicy są bardziej wstrzemięźliwi przy wydawaniu decyzji o odstrzale niedźwiedzi na tym terenie.
Chłopiec miał sam wybrać się na Siwy Wierch na Słowacji. Rodzice zaalarmowali ratowników po tym, gdy 16-latek nie wrócił do domu po zmroku.
Polski alpinista spadł z grani Kołowego Szczytu w słowackich Tatrach. Prawdopodobną przyczyną upadku był poślizg.
Meteorolodzy prognozują nawet 20 st. C, co jak na tę porę roku jest niespotykane. Pod Tatry od piątkowego popołudnia zjeżdżają turyści z wielu zakątków, aby tu spędzić ostatni tak ciepły weekend w tym roku. Wielu wybierze się na tatrzańskie szlaki, ale w wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki.
Nie jest niestety rzadkością, że podczas wycieczki wysokogórskiej turyści pozostawiają kogoś samotnie w trudnym terenie. Kroniki wypadków TOPR uczą, że prowadzi to do bardzo niebezpiecznych sytuacji w Tatrach.
Słowaccy ratownicy górscy w sobotę 22 października rozpoczęli poszukiwania w Tatrach Bielskich, gdzie wtedy zaginął 53-letni turysta z Polski. Opublikowali jego wizerunek.
Słoneczna jesienna pogoda sprawia, że w Tatry każdego dnia wyrusza wielu turystów. Niestety nie wszyscy wychodzący w góry zachowują się odpowiedzialnie. Oto kolejny przykład.
We wtorek rano słowaccy ratownicy HZS wznowili poszukiwania w Tatrach Bielskich polskiego turysty. Mężczyzna zaginął w sobotę, 22 października.
Gminy tatrzańskie liczą chętnych do zakupu węgla po rządowych cenach. Zastanawiają się też nad wspólnym miejscem do składowania opału.
W przedostatni weekend października w Tatrach Wysokich, po słowackiej stronie gór, rozgrywane są zawody "nosiczy" Sherpa Rally. "Nosicz" to osoba, która dostarcza do schronisk górskich wszystko, co jest potrzebne do ich funkcjonowania. Jeden tragarz wnosi naraz nawet 80 kg.
Słowaccy ratownicy górscy prowadzą poszukiwania w Tatrach Bielskich, gdzie w sobotę zaginął 53-letni turysta z Polski. W górach panują trudne warunki.
Część weekendu w Tatrach zapowiada się słonecznie i jak na tę porę roku w miarę ciepło. Nie znaczy to, że pogoda sprzyja turystom. W wyższych partiach gór jest niebezpiecznie - przestrzega Jakub Brzosko, przewodnik tatrzański i ratownik TOPR, w mediach społecznościowych.
Wypadek na skrzyżowaniu w Klikuszowej. Kamień, który wpadł pod koła ciężarówki, niefortunnie odbił się i uderzył w przednią szybę nadjeżdżającego samochodu osobowego. Siła była tak duża, że uszkodzona została też tylna szyba. Nikomu nic się nie stało.
Nie żyje turysta, który w czwartek spadł z Rysów. To już dziesiąta ofiara gór w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Wieczorem, już po zapadnięciu zmroku, do centrali TOPR zadzwonił turysta, informując, że podczas zejścia z rejonu Małołączniaka zgubił żonę.
Tragiczny październik w Tatrach, w tym miesiącu w górach zginęło już 10 osób - turyści, którzy nie zważali na złe warunki. Ostatnia ofiara w czwartek, 20 października. To dane porównywalne ze szczytem sezonu zimowego, kiedy po górach chodzi się najtrudniej.
Ostatni tydzień w Tatrach przyniósł serię tragicznych wypadków. W ciągu 9 dni po obu stronach Tatr poniosło śmierć dziewięć osób: osiem po poślizgnięciu i upadku z dużej wysokości; jedna osoba z przyczyn kardiologicznych.
Związane z remontem utrudnienia na Gubałówce mają potrwać do 21 października. W tym czasie klienci będą mogli skorzystać z busów, które kursować będą od dolnej stacji na szczyt wzniesienia. Później prace serwisowe przeniosą się m.in. na Kasprowy Wierch.
W weekend TOPR udzielił pomocy 10 osobom. Najwięcej poważnych zdarzeń w Tatrach ratownicy odnotowali w sobotę.
W tych dniach w Tatrach ginie więcej osób niż w szczycie sezonu turystycznego. Górscy ratownicy codziennie interweniują po kilka razy. W ciągu niespełna miesiąca zginęło 10 osób, tylko w ostatnich 8 dniach odnotowano 8 ofiar.
Czarny piątek w Tatrach. Po słowackiej stronie doszło do dwóch wypadków śmiertelnych. Wcześniej w polskich Tatrach zginął też turysta, spadając z Orlej Perci.
11 kilometrów kamienistej, krętej i stromej drogi w pięć i pół minuty? To możliwe? Tak, ale trzeba było być legendarnym kierowcą Rudolfem Caracciolą, który w latach 30. XX wielu zachwycał widzów podczas wyścigów tatrzańskich.
Obecność jednego bobra nad Morskim Okiem w Tatrach to nie był incydentalny przypadek. Właśnie okazało się, że na wysokości ok. 1400 m n.p.m. bytuje tu cała kolonia.
"Niestety kolejna tragedia w Tatrach! O godzinie 3:00 nad ranem zakończyła się nocna wyprawa na Rysy, w której brało udział 21 ratowników TOPR" - podają we wtorkowym komunikacie górscy ratownicy.
Słoneczna i w miarę ciepła aura zachęciła wielu turystów do przyjazdu w Tatry na jesienne wędrówki. Ale warunki, jakie panują wysoko w górach, są trudne.
Słoneczna jesień sprzyja rowerowym wyprawom, nic dziwnego, że w ostatnich dniach podtatrzańskie trasy pełne są rowerzystów. Jedną z mniej znanych tras, urzekających o tej porze roku kolorami i widokami, jest droga ze słowackich Orawic pod Magurę Witowską i granicę z Polską w okolicy polany Molkówka.
Pojawił się w Zakopanem ledwie kilka dni temu i już stał się chętnie odwiedzaną przez wycieczki atrakcją turystyczną. Mural w górskim stylu odmienił na lepsze przynajmniej niewielki fragment tego miasta.
Znów śmierć w Tatrach. Przed południem w niedzielę ratownicy TOPR stwierdzili zgon turysty w rejonie Rysów.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowali do szpitala w Zakopanem turystę, który w sobotę spadł kilkaset metrów w dół.
Słowacja. Prawie dziewięciokilometrowa ścieżka rowerowa poprowadzi od przystanku Tatrzańska Kotlina - Czarda starą leśną drogą i leśną ścieżką do przystanku Flak, a następnie wzdłuż Drogi Wolności przez Tatrzańskie Matlary do Tatrzańskiej Łomnicy.
Śmiertelny wypadek w Tatrach w rejonie Orlej Perci. Mężczyzna wraz z zsuwającym się śniegiem spadł z dużej wysokości.
Znaczne ilości tych niebezpiecznych owadów pojawiły się w domach i ogrodach sąsiadujących z Tatrzańskim Parkiem Narodowym. Obejmująca tysiące osobników kolonia zaobserwowana została m.in. na ścianie Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN w Zakopanem. Jak się przed nimi chronić?
71-letni turysta doznał poważnych obrażeń głowy i - prawdopodobnie - wielu obrażeń wewnętrznych podczas 300-metrowego upadku. Na pomoc ruszyli śmigłowcem ratownicy HZS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.