24-letni kibic z Tarnowa to jedyna ofiara śmiertelna długiego majowego weekendu na drogach Małopolski. Mężczyzna szedł w ciemnym ubraniu nieprawidłową stroną ruchliwej jezdni, gdzie nie ma chodnika, gdy potrącił go kierowca. Na forach jego koledzy twierdzą, że działanie kierowcy mogło być nieprzypadkowe.
Mężczyznę należącego do grupy przestępczej dokonującej rozbojów metodą "na policjanta" przy użyciu atrapy broni na terenie Krakowa zatrzymała policja. - To już ostatni podejrzany w tej sprawie. Szajka przestała istnieć - zapewnia rzecznik małopolskiej policji.
Policjanci z limanowskiej drogówki wykazali się prawdziwie bohaterską postawą. Widząc płonący dom, rzucili się na pomoc, wyprowadzając z pożaru dwie osoby. Potem do budynku weszli raz jeszcze, by zdemontować butlę gazową - potencjalne źródło wybuchu.
Janusz K., ps. "Bokserek", dobrze znany policji m.in. z takich incydentów jak próba wniesienia broni na pokład samolotu czy atakowanie funkcjonariuszy, jest poszukiwany. W środę w lokalu Le Scandale na krakowskim Kazimierzu zdjął koszulkę i groził pracownikowi lokalu. Według świadków miał też mieć maczetę.
Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 37-letni kierowca seata zatrzymany przez policjantów tarnowskiej ?drogówki?. Pomógł w tym świadek, który zaalarmował stróżów prawa, widząc jadący zygzakiem samochód.
31-letni mężczyzna został zatrzymany w środę nad ranem. Podejrzany podczas napadu 18 marca posłużył się repliką broni Smith & Wesson. Policjanci mają dowody, że 31-latek ma na sumieniu jeszcze jeden taki skok w zeszłym roku.
Mieszkaniec Krakowa, nie mogąc skontaktować się z mężczyzną, który kupił od niego skuter, bo znał go tylko z widzenia, poprosił policję o pomoc w jego odnalezieniu. Kiedyś bowiem spotkali się w areszcie i liczył, że policjanci mają pełne dane nabywcy skutera.
2,5 promila w wydychanym powietrzu miała mieszkanka Krakowa, która odwiozła samochodem do szkoły swoje dziecko. Została zatrzymana przez policję - do oficera dyżurnego zadzwonił mąż kobiety.
Czterech dilerów narkotykowych (trzech braci i ich kolegę) zatrzymali policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Krakowie. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad pół kilograma amfetaminy i przygotowane do sprzedaży działki marihuany.
Straż pożarna wyłowiła z Wisły zwłoki mężczyzny. Ciało było w stanie znacznego rozkładu.
Policjanci z I komisariatu zlikwidowali kilka lokali, w których pod przykrywką salonów gier oferowano klientom dopalacze.
Jeden z napastników stał przy drzwiach, drugi wtargnął do środka i zastraszył pracownicę sklepu nocnego przy pl. Wolnica w Krakowie. Sprawcy uciekli z pieniędzmi.
Policja poszukuje mężczyzny, który w marcu napadł na bank przy ul. Królewskiej w Krakowie. Mężczyzna prawdopodobnie nie wiedział, że w banku jest monitoring: przed wejściem zdjął kaptur z głowy. Nasunął go z powrotem, wychodząc ze zrabowanymi pieniędzmi.
69-letni lekarz ginekolog ostrzelał przedszkole w Krakowie. Okazało się, że kiedyś był myśliwym, ale sąd odebrał mu uprawnienia.
Zarzuty dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec 10-letniej dziewczynki przedstawiła nowotarska prokuratura Sebastianowi K. z Rabki. Matka dziecka w zemście przecięła mu twarz nożem.
Policjanci z Tarnowa w ostatniej chwili dotarli do cierpiącej na cukrzycę kobiety. Leżąca bezwładnie, z dala od zabudowań i osłabiona tarnowianka pilnie potrzebowała pomocy. By nie dopuścić do utraty przytomności, policjant cały czas rozmawiał z nią przez telefon
Krakowska policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o udział w kradzieży gumy do żucia wartej ponad 150 tys. zł. - To początek śledztwa dotyczącego grupy przestępczej o charakterze międzynarodowym - deklarują funkcjonariusze.
Alkotesty, narkotesty, fotoradary... Teraz do wyposażenia policji drogowej trafiło kolejne z urządzeń - analizator spalin. Przyłożony do rury wydechowej pozwoli odpowiedzieć, czy nasz samochód nie emituje toksyn ponad normę. Jeśli tak, kierowcy grozi mandat do pięciuset złotych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
Marek Z. po wypiciu alkoholu z dwoma braćmi sięgnął po papierosa, ale zasnął. Od niedopałka zapalił się fotel, a potem całe mieszkanie. Jemu i jednemu z braćmi udało się wydostać z płonącego mieszkania. Trzeci brat zginął.
Nietrzeźwy mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności za kierowanie motocyklem po pijanemu, kazał się wieźć nieletniemu synowi na motorze. 37- latek odpowie przed sądem m.in. za udostępnienie pojazdu osobie nieposiadającej uprawnień do kierowania, a sprawą 14-latka zajmie się sąd rodzinny.
Podawał się za prawnika i naciągnął klientów na setki tysięcy złotych. - Ubolewam nad tym, co zrobiłem - mówił w poniedziałek przed sądem Tomasz B., fałszywy adwokat. - Nie wierzymy w jego żal - komentowali oszukani
Najpierw zdemolował sklep, potem pizzerię. Pracownikom groził nożem. Na dodatek w domu trzymał pociski do granatnika. 32-letniemu mężczyźnie podtarnowskiej wsi grozi za to wszystko nawet do 8 lat więzienia.
25-latek, prowadząc auto, miał 1,5 promila. Do tego nie miał prawa jazdy. Kiedy zobaczył jadący za nim radiowóz, zjechał na pobocze, przeskoczył na tylną kanapę i udawał, że śpi. Sztuczka jednak się nie udała - mężczyzna nie uniknie kary.
Dziecko spadło z wysokości około 4 metrów, szczęśliwie jednak nie odniosło poważnych obrażeń. Znajdujący się na miejscu dziadkowie oraz matka dziecka nie zauważyli, kiedy chłopiec wypadł z okna. Byli trzeźwi.
Małopolscy policjanci zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości zatrzymali 28-latka, który nielegalnie wyprowadził warte ponad 85 tys. zł kryptowaluty BitCoin z serwisu internetowego. Mężczyzna stanie za to przed sądem.
7 kg marihuany i broń pneumatyczną znaleźli w mieszkaniu zajmowanym przez krakowskich pseudokibiców policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji. Dilerom grozi do 10 lat więzienia.
Ponad 2 mln zł - częściowo w gotówce, a częściowo w złocie i diamentach ukradli rabusie, którzy włamali się do domu rodziny przedsiębiorców z powiatu nowotarskiego.
19-latek dostał zlecenie od rówieśników. Miał - w akcie zemsty - podpalić jedno z mieszkań w bloku w Krakowie. Pomylił lokale i w płomieniach stanęło mieszkanie, w którym przebywała pięcioosobowa rodzina. Pożaru nie przeżyła 53-letnia kobieta.
Substancje chemiczne znaleźli policyjni pirotechnicy w walizce pozostawionej w niedzielę w tramwaju, który jechał na Dąbie. Policja będzie teraz sprawdzać ich pochodzenie.
27-letni mężczyzna wmówił ponad 140 osobom, że jest kominiarzem i czyści przewody kominowe. Radził, by skorzystać, bo jest to niezbędne do wypłacenia później ewentualnego ubezpieczenia. Niezdecydowanym oferował, że za odpowiednią opłatą ?podbije? przegląd, nie wykonując go.
Policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie uratowali rannego myszołowa. Prawdopodobnie zagapił się, polując na mniejszego ptaka, i uderzył w tira. - Nie on jeden. Ratowaliśmy już jastrzębia, a nawet tchórzofretkę - mówią policjanci.
Kobieta, która podszywała się pod swoje znajome i zaciągała na ich konto pożyczki została zatrzymana przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. 31-latka usłyszała już zarzuty, za które grozi jej do 8 lat pozbawiania wolności.
Policjanci z Nowego Targu zatrzymali trzech sprawców w wieku od 27 do 31 lat, którzy w samochodzie przewozili znaczną ilość narkotyków.
Policjanci z krakowskiego I komisariatu policji zatrzymali dwie kobiety, które okradały ekspedientów sklepów w obrębie Rynku Głównego. Oszustki ukradły w sumie kilkaset złotych.
Policjanci z Podhala zatrzymali 54-letniego Słowaka, który prowadził służbowy samochód, mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Kara polskiego sądu to niejedyna konsekwencja, z jaką musi zmierzyć się Słowak. Na polecenie szefa do domu wrócił na piechotę.
Prawie trzy promile alkoholu miała 36-letnia kobieta, która prowadziła wózek z trzymiesięcznym dzieckiem. Zataczającą się kobietę zatrzymali policjanci.
Dwie osoby w Bukowinie Tatrzańskiej i jedna w Zakopanem zostały podczas nocy sylwestrowej zaatakowane nożem. Jedna z nich zmarła w szpitalu.
Chciałbym podzielić się krótką refleksją na temat tego, jak wygląda praca policji w Krakowie. A konkretnie sposób traktowania turystów na komisariacie przy Szerokiej. Sytuacja wydaje się lekko absurdalna i jak z filmów Barei. Niestety, jest prawdziwa.
56-letnia mieszkanka Olkusza śmiertelnie raniła nożem mężczyznę. Przez trzy dni trzymała jego zwłoki w mieszkaniu. Zabójczyni już raz została skazana za identyczną zbrodnię.
Jak policjanci w Zakopanem walczyli z przestępczością? Poszkodowanym turystom wystawiali zaświadczenia, że nie padli ofiarą kradzieży, ale zgubili portfel bądź dokumenty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.