O tym, dlaczego zamiast Wisły i Cracovii Oknoplast woli sponsorować Inter Mediolan. I o tym, kiedy podkrakowski producent okien stanie się europejskim liderem w swojej branży. Rozmowa z Mikołajem Plackiem, prezesem Oknoplastu.

Aleksander Gurgul: Kogo bym nie spytał, wszyscy mówią, że prezes Placek to równy gość.

Mikołaj Placek: Staram się utrzymywać kontakt ze swoimi pracownikami. Nie budujemy w Oknoplaście żadnych barier między zarządem i pracownikami umysłowymi, pracującymi w biurze i pracownikami fizycznymi z hali produkcyjnej. Nasza kultura organizacyjna opiera się na tym, że wszyscy w firmie jesteśmy na "ty". Dzięki temu możemy mówić, że stworzyła się społeczność Oknoplastu. Dużo naszych pracowników przyjaźni się prywatnie i spędza razem wakacje. Ja sam często wychodzę do kina lub teatru z moimi współpracownikami.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Więcej
    Komentarze
    Oknoplast od 2007 wybił się mocno na wyżyny i wyrobił sobie pozycje lidera na rynku, w porównaniu do konkurencji. Nie widze powodu by go gonić za cokolwiek, w tym kraju sukces na taka skale niestety ale nie zdarza sie zbyt czesto. Ciesze sie ze ludzie maja prace i mozliwosci rozwoju a brak smieciówek bardzo pokrzepia.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    niewiele dzisiaj jest duzych zakładów gdzie pracownicy maja tyle możliwości i przywilejów. Podoba mi się podejście prezesa, zaczynał od najniższego szczebla by poznać jak wszystko działa.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Popieram ruch marketingowy ze sponsorowaniem Intera, to co się w samym Krakowie dzieje poprzez druzyny futbolowe to czysta wojna gangów. Raczej nikt nie chciałby by jego firma była zaraz pod nagłówkami o rozróbach kibiców.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    a niech sobie jeździ czym chce, nie jeden jak tylko do kasy sie dosiorpie to od razu idzie w porszawkę. Jak masz przedsiebiorstwo ktore zarabia to dlaczego masz tej kasy niewykorzystac. W końcu to nie tak ze wozi sie bentlayem. Gość ma łeb.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Znam trochę szczegółów tego "samorozwiązania się" związku. A "umowy" też mają wszyscy
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    To prawda,wszyscy pracownicy Oknoplastu nie są na smieciówkach.Natomiast nie powiedział,że część pracowników to pracownicy agencji pracy tymczasowej.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    Jest w tym wywiadzie trochę „półprawd”. Prezes zapytany o zatrudnienie poprzez agencję pracy tymczasowej w swej odpowiedzi ominął tę kwestię opowiadając o ilości zmian i wyszkoleniu pracownika. Tak się składa, że jestem pracownikiem tymczasowym w Oknoplaście. Jednym z wielu. Niektórzy pracują tak już prawie rok! A co do zarobków… może i będzie 4 tysiące bruttno jak wliczy się w średnią zarobki prezesa i zarządu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Bardzo fajny artykuł, troche pod koniec nasz szacowny dziennikarz przesadził z tym tonem wypowiedzi. Powodzenia Plackowi
    już oceniałe(a)ś
    1
    0