Korzystający z Librusa nauczyciele w dużej mierze stali się kolekcjonerami stopni, tylko one się dla nich liczą. To jest głupie i nieludzkie! Nie widzą człowieka spod tych not. Rozmowa z dr Gabrielą Olszowską, nauczycielką, polonistką, prowadzi zajęcia z projektowania edukacyjnego w Akademii Ignatianum w Krakowie.
Szkoła 105 będzie miała swój ogródek warzywny. Uczniowie będą go pielęgnować, podlewać, aż w końcu zjedzą to, co w nim wyrośnie. - Chodzi o to, by dzieci otwierały się na naturę - mówi Marcin "Bzyk" Bąk, pomysłodawca akcji.
Tak bardzo chciałabym ci dać szóstkę na koniec roku, ale Librus mnie nie puszcza - powiedziała nauczycielka do córki znajomej. Librus to dziennik elektroniczny. Narzędzie, które wyparło stare papierowe dzienniki, i dzięki któremu rodzice na bieżąco mogą śledzić oceny dziecka. Na tym jego rola powinna się kończyć. Niestety w wielu szkołach, w których działa, stał się bogiem.
Własny przykład nauczyciela w umiłowaniu ojczyzny i poszanowaniu tradycji narodowych - Kościół chce, by tak oceniano pedagogów.
W poniedziałek rozpoczęły się konsultacje społeczne, podczas których można zgłaszać uwagi na temat aktualnej sieci szkół podstawowych oraz propozycje rozwiązań do nowej sieci, mającej obowiązywać od 1 września 2019 r. Konsultacje potrwają do 31 maja.
Jeszcze przed świętem Konstytucji 3 Maja około 40 tysięcy krakowskich uczniów otrzyma własny egzemplarz Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Egzemplarze zostały zakupione przez miasto, tak jak zapowiadali radni i prezydent Krakowa.
W prawie milionowym Krakowie brakuje nauczycieli do pracy ze zdolnymi dziećmi. Z grupy przeszkolonych za unijne pieniądze prawie połowa zrezygnowała. Program został zamrożony.
"Chcesz, aby szkoła była realnym osiągnięciem czy wciąż tylko marzeniem?" - takie pytanie zadali sobie mieszkańcy krakowskiego osiedla Złocień. A gdy na nie odpowiedzieli, założyli komitet, którego głównym celem jest budowa podstawówki w rejonie, gdzie bloki rosną jak grzyby po deszczu, ale szkoły dla dzieci wciąż nie ma.
Niecałe 26 procent - na tyle małopolscy uczniowie napisali test z języka angielskiego sprawdzający, jak radzą sobie z rozwiązywaniem tzw. zadań otwartych, które pojawią się na nowym egzaminie ósmoklasisty. Czy to oznacza, że szykuje się egzaminacyjna katastrofa?
"Armageddon" - tak o drodze swoich dzieci do szkoły mówią rodzice uczniów z dwóch podstawówek przy al. Kijowskiej w Krakowie. ZIKiT właśnie rozpoczął jej remont. - Nie dało się z tym poczekać do wakacji? - pytają zdenerwowani.
W blisko milionowym Krakowie brakuje nauczycieli do pracy ze zdolnymi dziećmi! Połowa, która zgłosiła się na szkolenie, zrezygnowała.
Niech odpoczywają, spotykają się z rodziną, realizują własne pasje - Wojciech Cybulski, olsztyński wicekurator oświaty, chce, by w ten sposób uczniowie spędzali weekendy. Dlatego zaapelował do warmińsko-mazurskich szkół, by nie zadawały im zadań domowych na sobotę i niedzielę oraz święta.
"Uszanowaliśmy wolę rodziców, którzy wybrali szkoły podstawowe według swoich preferencji (...), dziś mamy narzekanie na naukę na dwie zmiany" - napisała w swoim stanowisku o sytuacji w krakowskich szkołach Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty. Jest ono obecnie odczytywane w podstawówkach podczas zebrań z rodzicami.
Papierosy i marihuana wychodzą z mody, za to krakowscy uczniowie piją alkohol. Niemal co piąty uczeń gimnazjum próbował alkoholu, a co trzeci alkohol pije kilka razy w miesiącu. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Miejskie Centrum Profilaktyki Uzależnień w Krakowie.
Szkoła w Skawinkach miała być pierwszą w Polsce, która będzie nosiła imię Marka Grechuty. Wybór patrona skłócił jednak lokalną społeczność. Część mieszkańców żąda powtórzenia głosowania, w którym ze słynnym artystą przegrał Jan Paweł II.
W szkolnych podręcznikach problem zanieczyszczonego powietrza traktowany jest po macoszemu. Czas to zmienić - uważa Krakowski Alarm Smogowy i zamierza w tej sprawie apelować do MEN.
Prawie 70 listów od rodziców i dziadków uczniów dostał prezydent Jacek Majchrowski. Pisali w nich o ciasnocie w szkołach w związku z reformą edukacji oraz podpowiadali, jak rozwiązać problem.
W garnki, w których warzą się obiady uczniów, od lat zaglądają różne instytucje. Najczęściej sanepid, często NIK, czasem wojewodowie, bywa, że fundacje. Co tam znajdują? Za dużo białka, za dużo tłuszczu, węglowodanów i sodu.
Szkoły i inne miejsca pobytu dzieci nie zapewniają im bezpieczeństwa podczas smogu - uważa rzecznik praw dziecka. I apeluje do rządu o ustalenie wytycznych, co robić, gdy normy zanieczyszczenia powietrza są mocno przekroczone.
Nawet trzykrotnie przekroczone normy sodu, za dużo białka, węglowodanów i tłuszczu - sanepid skontrolował obiady, które jedzą dzieci w krakowskich szkołach. Jedzą, jeśli zdążą.
Dyrektorka SP nr 2 zaalarmowała, że krakowskie szkoły nie świadczą uczniom pomocy psychologiczno-pedagogicznej w pełnym zakresie, bo miasto nie dało na nią pieniędzy. W efekcie doczekała się kontroli z kuratorium i upomnienia, że... nie pomaga uczniom, jak należy.
Masz uwagi do sieci szkół przygotowanej pod reformę edukacji? Magistrat uruchomił internetowy adres, pod który możesz je wysłać.
Małopolskie gminy nie płacą nauczycielom za prowadzenie zajęć w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej. - Łamią prawo. Będziemy interweniować - zapowiada ZNP.
6 mln zł na zakup oczyszczaczy powietrza i zamontowanie ich w żłobkach jeszcze w tym roku - to plan idealny radnych i urzędników, którzy obiecali, że urządzenia te trafią do wszystkich placówek oświatowych. Znajdą się tam nie bez powodu: 76 proc. przedszkoli w Małopolsce znajduje się na terenach, gdzie stan powietrza jest dramatyczny.
Będą zmiany w sieci szkół przygotowanej pod reformę edukacji - ogłosił magistrat. Urzędnicy muszą pomyśleć, jak zmniejszyć tłok w wielu podstawówkach i co zrobić z placówkami, po których hula wiatr.
Mimo apeli rodziców z zatłoczonej podstawówki nr 30 miasto nie zorganizuje filii szkoły w stojącym obok prawie pustym budynku.
Religia odbywa się w salkach katechetycznych, lekcje w stołówce, a zajęcia wyrównawcze na korytarzach - tak SP nr 30 walczy z tłokiem w szkole. Tymczasem obok stoi placówka, po której hula wiatr. - Zróbcie z niej filię naszej podstawówki - apelują do magistratu rodzice uczniów. Na razie bezskutecznie.
Ma być na ozdobnym papierze, być może z wizerunkiem Wawelu w tle, z dołączonym do niej listem prezydenta Jacka Majchrowskiego - w takiej formie preambuła Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej trafi do krakowskich szkół.
- Reforma edukacji w Krakowie kosztowała niecałe 5 mln zł. Ci, którzy mówią, że jej koszty są większe, mijają się z prawdą - uważa Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty.
Szkoła Podstawowa nr 134 w Krakowie chce zakazać uczniom noszenia rozpuszczonych włosów. Rodzice oburzeni: to nie kuchnia ani zakład pełen tokarek!
Jako rodzice przytłoczonych reformą dzieci pomagamy im sprostać szkolnym wyzwaniom, podporządkowujemy rodzinne plany do harmonogramu kolejnych klasówek. Czy takie było założenie "dobrej zmiany" w edukacji? - pytają krakowscy rodzice w liście do MEN.
Po kilku tygodniach milczenia Kraków ogłasza: damy szkołom pieniądze na pomoc psychologiczno-pedagogiczną dla uczniów. Wnioski należy składać w magistracie.
Zabierają czas potrzebny do odpoczynku, zabawy i rozwijania indywidualnych zainteresowań, pogłębiają nierówności społeczne, a nawet są przyczyną kłótni w rodzinie - Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, ma jak najgorsze zdanie o zadaniach domowych.
Mamy najnowsze dane dotyczące liczby małopolskich nauczycieli, którzy stracili pracę w związku z wprowadzoną przez rząd reformą edukacji. W sumie to ponad 1,2 tys. osób. Rozpoczęło się też szacowanie kosztów zmian.
Wydział edukacji natychmiast zareagował na informację o tłoku w SP 62 w Krakowie: przypomniał jej dyrektorce, że trzeba ukarać portierkę, która pozwoliła rodzicom wynieść ze szkoły ławkę i zorganizować happening - wynika z naszych informacji.
Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 53 przy ul. Stawowej 179 zyskał nową bazę sportową. W piątkowym otwarciu zmodernizowanego kompleksu uczestniczył m.in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i przedstawiciele dzielnicy.
Miały być we wrześniu, ale miasto do dziś nie kupiło oczyszczaczy powietrza dla żłobków, przedszkoli i szkół. Dzieci czystszym powietrzem odetchną pod koniec sezonu grzewczego.
Małopolskie Kuratorium Oświaty wysłało wizytatorów do szkół podstawowych. Ci mają skontrolować, jak podstawówki pracują po reformie.
Prawo oświatowe daje możliwość organizacji obowiązkowych lekcji w sobotę w wyjątkowych przypadkach. Zła reforma jest takim właśnie przypadkiem - komentuje sytuację w krakowskiej podstawówce szef ZNP Sławomir Broniarz.
Lekcje w sobotę? Na taki pomysł wpadł dyrektor krakowskiej szkoły, w której jest ogromny tłok. Po reformie edukacji dzieci uczą się na trzy zmiany. Ostatnia kończy o godz. 18.10, a może kończyć jeszcze później. Rodzice są załamani.
Copyright © Agora SA