Regionalna Izba Obrachunkowa w połowie stycznia uniewinniła Krzysztofa Głuchowskiego z zarzutów o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Marszałek do dziś nie wstrzymał jednak procedury odwołania go ze stanowiska dyrektora teatru im. Słowackiego. I nie zamierza rozpisać konkursu - choć umowa Głuchowskiemu kończy się już w sierpniu.
Bardzo słuszne są apele o zakończenie wojny polsko-polskiej. Wszyscy przecież jesteśmy nią zmęczeni i wszyscy chcemy dla państwa jak najlepiej, ci z lewa i z prawa, i ze środka. Nie zmienia to faktu, że niektóre z nich budzą zdumienie.
P.o. małopolskiego kuratora oświaty Gabriela Olszowska po obejrzeniu "Dziadów" w reż. Mai Kleczewskiej wyszła na scenę Teatru im. Słowackiego i przeprosiła za kłopoty, które przysporzyła mu była już kurator Barbara Nowak. Dostała też egzemplarz reżyserski spektaklu i wystawiła go na licytację na rzecz WOŚP.
Teatr im. Słowackiego tak zdominował nie tylko krakowskie życie teatralne, że na początku nowego roku ściga się w tym kraju już właściwie sam ze sobą.
Krzysztof Głuchowski jest najdłużej odwoływanym dyrektorem w historii polskiego teatru. Przeszło 700 dni temu zarząd województwa małopolskiego oskarżył go o nadużycie finansów publicznych i wszczął procedurę odwołania go ze stanowiska.
"Ten tłum robi bum!". Szeroko nagradzany musical Katarzyny Szyngiery o bohaterach "Solidarności" ma otworzyć nowy, postpisowski sezon w historii teatru telewizji.
Gabriela Olszowska, p.o. małopolskiej kurator oświaty, wystawi na licytację dla WOŚP egzemplarz scenariusza "Dziadów" z Teatru im. Słowackiego. Będą na nim podpisy reżyserki i wszystkich aktorów. Poprzednia kurator w dniu finału WOŚP nawoływała do przekazywania pieniędzy "zaufanym organizacjom", np. zakonom.
Jan Klata wraca do Krakowa i Teatru im. Juliusza Słowackiego. Razem z zespołem artystycznym jednej z najgłośniejszych polskich scen będzie zastanawiał się nad tym, czym jest dzisiaj sprawiedliwość. "Państwo" Platona wystawi w trzech językach: starogreckim, niemieckim i polskim.
Decyzja RIO jest dla Witolda Kozłowskiego i zarządu województwa małopolskiego miażdżąca i po raz kolejny pokazuje intencje polityków, którzy chcieli zemścić się na dyrektorze teatru i nękają go dwa lata. Czy z ust marszałka padnie słowo "przepraszam"? Na to nie liczę.
W Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Krakowie odbyła się rozprawa, podczas której orzeczono, że Krzysztof Głuchowski - dyrektor naczelny i artystyczny Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie - zostaje uniewinniony z zarzutu naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Nierówny, poszarpany ten nowy spektakl Dudy-Gracz. Niby miał być taki jakby niegotowy, rozkołysany we wszystkie strony, niegrzeczny, ale trudno ukryć, że kabaret wychodzi reżyserce lepiej niż wiwisekcja duszy Wyspiańskiego.
Pierwszy w 2024 roku spektakl na deskach Teatru im. Juliusza Słowackiego przyjrzy się artyście, któremu tę scenę zawdzięczamy. O ostatniej nocy Stanisława Wyspiańskiego w "Proszę Państwa, Wyspiański umiera" opowie Agata Duda-Gracz. Sztuka trafi na afisz 6 stycznia.
Teatr im. Słowackiego wie, jak celebrować święto. Krakowska scena, która - miejmy nadzieję - już wkrótce stanie się narodową, świętuje w tym roku 130. urodziny. I jak to przy tego rodzaju jubileuszach bywa, prezent musi być adekwatny do okazji. Jest nim Kurtyna Kobiet.
20 grudnia na scenie MOS Teatru im. Juliusza Słowackiego dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych obejrzą spektakl "Opowieść wigilijna". Serdecznie zapraszamy sponsorów do udziału w świątecznej akcji charytatywnej "Gazety Wyborczej" - "Mikołaj w teatrze".
Pierwsza premiera w nowej, spokojnej rzeczywistości Teatru im. Juliusza Słowackiego. Na krakowską scenę wraca Iwona Kempa. Filozoficzny spektakl "Szczeliny istnienia" w jej reżyserii w ten weekend w Domu Machin pod egidą Teatru im. Juliusza Słowackiego.
"Zarząd Województwa Małopolskiego podjął decyzję o unieważnieniu konkursu" - to fragment komunikatu, który w piątkowe popołudnie pojawił się na stronie urzędu marszałkowskiego. Zespół Teatru im. Słowackiego w Krakowie może więc - przynajmniej na moment - odetchnąć, bowiem konkurs od samego początku próbowano przeprowadzić z naruszeniem prawa.
Urząd Marszałkowski w Krakowie robi wszystko, by zataić przebieg konkursu na dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. Najpierw odmówił dziennikarzom informacji o tym, kto zasiądzie w jury konkursu i ile osób w ogóle w nim wystartowało. A teraz, wbrew prawu, zobligował jurorów do podpisania klauzuli poufności - i założył im knebel, by o tym, co dzieje się na drzwiami urzędu, nikomu nie mówili.
"Wyborcza" nieoficjalnie ustaliła skład komisji konkursowej, która wybierze nowego dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie. To głównie politycy i osoby związane z PiS.
"Wszystkie szczegóły dotyczące rozstrzygnięcia konkursu i złożonych w nim ofert zostaną podane do publicznej wiadomości po zakończeniu prac Komisji Konkursowej" - tak rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego odpowiedziała "Wyborczej" na pytanie dotyczące liczby osób, które zgłosiły swoją kandydaturę na dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Sięgają nie tylko po największych. Polityczne macki PiS zagarniają nawet niewielkie instytucje kultury. Cel zawsze jest jeden: obsadzić stołki swoimi, a jeśli się nie uda - cenzurować i gnębić, również ekonomicznie.
Teatrowi im. Słowackiego władza patrzy na ręce jak żadnemu innemu. Na szczęście równie ochoczo na jego repertuar spoglądają widzowie. Przede wszystkim dlatego, że to scena, która sięga po mocne i współczesne tematy.
W Teatrze im. Juliusza Słowackiego w sobotnie południe zgromadził się tłum teatromanów. Powodem było opuszczenie 130-letniego żyrandola - "drogowskazu i Wielkiego Pająka", jak go określił dyrektor Krzysztof Głuchowski.
Jedno jest pewne, Wersal się skończył - zapowiada Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Słowackiego w Krakowie, otwierając nowy sezon. Czy po ostatnich hitach, jakimi krakowska scena zdobyła widzów, wykrwawiany przez pisowskich urzędników teatr ma jeszcze siłę na walkę? Okazuje się, że wielką!
Widowisko "Smok" w reżyserii Jakuba Roszkowskiego po czterech latach wraca na Wawel. Kto obejrzał spektakl na deskach Teatru im. Słowackiego i tak powinien wybrać się na dziedziniec arkadowy. A ci, którzy nie widzieli wcale, tym bardziej - to obłędne doświadczenie teatralne, muzyczne i wizualne.
Arteteka i Teatr Słowackiego nie potrafią się porozumieć w sprawie miejsca w Małopolskim Ogrodzie Sztuki. Publikujemy oświadczenia dyrektorów obu instytucji.
Nauczyciele z całej Polski nagrali film, w którym sprzeciwiają się ogłoszonemu przed jesiennymi wyborami konkursowi na dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego. Domagają się, by stanowisko to nadal zajmował dotychczasowy szef krakowskiej sceny Krzysztof Głuchowski, którego kłopoty rozpoczęły się po wystawieniu "Dziadów" Mai Kleczewskiej. Wydźwięk spektalu nie spodobał się władzy.
- Od półtora roku marszałek małopolski codziennie szuka powodu, by mnie odwołać. Kontrolę przysłano nawet po to, by sprawdzić, czy nie łamiemy prawa wyprzedając widzom żarówki z wymienianego żyrandola lub stare fotele. Jestem ofiarą mobbingu i będę szukał sprawiedliwości w sądzie - zapowiada Krzysztof Głuchowski, dyrektor teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Kto stęsknił się za przygodami Pana Samochodzika, niech rezerwuje wakacyjny wieczór na seans filmowy. W środę na platformę Netflix trafiła adaptacja książki Zbigniewa Nienackiego "Pan Samochodzik i templariusze". Rolę główną gra aktor Teatru im. Słowackiego Mateusz Janicki.
"W opinii Rady Miasta Krakowa niezasadne, a nawet potencjalnie szkodliwe jest wszczynanie konkursu na nowego dyrektora" - piszą do marszałka Witolda Kozłowskiego i zarządu województwa radni. Przyjęli w środę rezolucję, prosząc urząd marszałkowski o odstąpienie od przeprowadzenia konkursu na nowego dyrektora - który ogłoszono przy protestach środowiska i pracowników teatru im. Słowackiego.
Maciej Gdula proponuje, by marszałek Małopolski przesunął konkurs na dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie na późną jesień lub zimę, już po wyborach parlamentarnych. - Wtedy będzie to równy konkurs. Wygra najlepszy - mówi poseł Lewicy.
PiS chce rozmontować Grupę Azoty, co doprowadzi do utraty miejsc pracy; poza tym bezpodstawnie grilluje dyrektora Teatru im. Słowackiego, a na dodatek drogie Igrzyska Europejskie okazały się klapą - Platforma Obywatelska ostro skrytykowała działania PiS w Małopolsce.
Niezrozumiałe, dlaczego zarząd województwa postanowił przerwać wysoki lot Teatru im. Słowackiego - piszą do marszałka Witolda Kozłowskiego Unia Polskich Teatrów i Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów po tym, jak rozpisano konkurs na następcę Krzysztofa Głuchowskiego.
W październiku poznamy nazwisko nowego dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie. To decyzja Zarządu Województwa Małopolskiego, który właśnie ogłosił konkurs na następcę Krzysztofa Głuchowskiego. Zespół nie ma wątpliwości: oglądamy kolejną odsłonę politycznej wendety marszałka, dla którego solą w oku są wystawiane tu "Dziady".
Krzysztof Głuchowski otrzymał nagrodę Człowieka Teatru im. Zygmunta Hübnera, Katarzyna Szyngiera, reżyserka musicalu "1989", otrzymała wyróżnienie. W tym samym czasie urząd marszałkowski zapowiedział kolejną szczegółową kontrolę instytucji.
Teatr im. Słowackiego w Krakowie zaprasza na koncert charytatywny "Solidarni z Ukrainą 2023". Dochód wesprze premierę "Dziadów" w Iwano-Frankiwsku.
Pieśń o współczesnej kobiecie, która próbuje zrozumieć swoje miejsce w społeczeństwie. Tak zapowiada swoją sztukę dramaturżka Malina Prześluga. Jej "Kobietę i życie" wyreżyserowała Gosia Dębska, a efekty tej pracy możemy zobaczyć w najbliższy weekend na Scenie Domu Machin Teatru im. Juliusza Słowackiego.
W jakim celu Jan Klata sięgnął po sławny dokument Oppenheimera? Być może chciał odsłonić mechanizmy wytwarzania się zła w zwykłych ludziach i wygodne moszczenie się tychże ludzi w sprzyjających im okolicznościach politycznych. No i odsłonił, tyle że na poziomie oczywistości i ogólności.
Na stronie internetowej Rzecznika Praw Obywatelskich pojawiła się jego korespondencja z marszałkiem województwa małopolskiego Witoldem Kozłowskim w sprawie próby odwołania Krzysztofa Głuchowskiego ze stanowiska dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego.
Z informacji, do których dotarło Radio ZET, wynika, że Regionalna Izba Obrachunkowa odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez Krzysztofa Głuchowskiego - dyrektora Teatru im. Słowackiego. Oznacza to, że nie ma podstaw do jego odwołania.
Dyrektor Teatru im. Słowackiego w Krakowie nie straci stanowiska, bo RIO nie dopatrzyła się złamania prawa - tak wynika z informacji Radia ZET. - Trwanie w tym absurdzie, jakim jest moje odwoływanie, jest trudne - mówi nam dyrektor Krzysztof Głuchowski. - Ale rok 2022 rok był jednym z najlepszych w historii teatru - dodaje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.